Przeciwciało IgE zapobiega rakowi skóry?
Autor: Marta Koblańska
Data: 24.08.2018
Źródło: ScienceDaily/MK
Komponenty układu immunologicznego, które stanowią bodziec reakcji alergicznych mogą również pomóc w ochronie przed Rakiem skóry, wynika z nowego badania Imperial College w Londynie. Odkrycie może mieć znaczenie dla nowych terapii.
Badanie wcześniejszej fazy opublikowane przez Nature Immunology może również dostarczać odpowiedzi na pytanie dlaczego rośnie liczba alergików. Według szacunków nawet 44 procent Brytyjczyków może cierpieć na przynajmniej jedną alergię, choć odpowiedź na pytanie dlaczego tak się dzieje pozostaje nieznana.
Zespół prowadzący nowe badanie sugeruje, że ich odkrycia wspierają tzw. hipotezę toksyn, która wskazuje, że narażenie na toksyny środowiskowe i chemiczne może wyzwalać reakcje alergiczne.
Badanie skupia się na przeciwciele zwanym immonuglobuliną E lub IgE. To białko bądące częścią układu immunologicznego wyzwala reakcje alergiczne poprzez błędne rozpoznawania substancji takiej jak na przykład orzeszki ziemne jako niebezpiecznej. Wtedy organizm przystępuje do ataku według instrukcji dawanej przez IgE, czego wynikiem jest wysypka, swędzenie twarzy lub jamy ustnej, w ciężkich przypadkach alergia przenosi się na drogi oddechowe. Mimo tych danych dla naukowców IgE stanowi nadal zagadkę.
Ostatnie badanie sugeruje, że to przeciwciało może odgrywać kluczową role w obronie przed uszkodzeniami spowodowanymi przez środowiskowe czynniki chemiczne i tym samym chronić przed rakiem. IgE akumuluje się w skórze i zapobiega uszkodzeniom komórek, które mogą przekształcić się w komórki rakowe.
Jak tłumaczą badacze, IgE musi odgrywać znaczącą rolę w organizmie, ale obecnie nadal brak jasnej odpowiedzi naukowców jaką. Wcześniejsze myślenie bazowało na tym, ze chroni ono przed pasożytami na przykład robakami przewodu pokarmowego i ich brak powoduje wzrost alergii. Jednakże, jak sugerowano wcześniej organizm może zwalczyć robakami bez IgE, wiec nie wierzymy obecnie, ze to jedyna przyczyna. Zdaniem badaczy ich praca sugeruje, że IgE może chronić przed uszkodzeniami spowodowanymi przez narażenie skóry na wpływające na rozwój guza chemikalia oraz promieniowanie UV i tym samym pomagać chronić przed rakiem skóry.
W badaniu badacze odkryli, że umieszczenie toksycznej substancji w skórze myszy powodowało, że IgE przemieszczało się do miejsca uszkodzeni. Kiedy już tam dotarło, IgE obniżało ryzyko rozwoju raka w skórze. Badacze również przebadali guzy skóry od 12 chorych z rakiem płaskonabłonkowym, które wykazały, że we wszystkich guzach IgE było obecne. Dalsza analiza na większej liczbie pacjentów wykazała, że im niższe ryzyko guza tym więcej komórek IgE było w nich obecnych, co uznaje się za sugestię, że IgE odgrywa rolę chroniącą przed progresją nowotworu.
Zespół prowadzący nowe badanie sugeruje, że ich odkrycia wspierają tzw. hipotezę toksyn, która wskazuje, że narażenie na toksyny środowiskowe i chemiczne może wyzwalać reakcje alergiczne.
Badanie skupia się na przeciwciele zwanym immonuglobuliną E lub IgE. To białko bądące częścią układu immunologicznego wyzwala reakcje alergiczne poprzez błędne rozpoznawania substancji takiej jak na przykład orzeszki ziemne jako niebezpiecznej. Wtedy organizm przystępuje do ataku według instrukcji dawanej przez IgE, czego wynikiem jest wysypka, swędzenie twarzy lub jamy ustnej, w ciężkich przypadkach alergia przenosi się na drogi oddechowe. Mimo tych danych dla naukowców IgE stanowi nadal zagadkę.
Ostatnie badanie sugeruje, że to przeciwciało może odgrywać kluczową role w obronie przed uszkodzeniami spowodowanymi przez środowiskowe czynniki chemiczne i tym samym chronić przed rakiem. IgE akumuluje się w skórze i zapobiega uszkodzeniom komórek, które mogą przekształcić się w komórki rakowe.
Jak tłumaczą badacze, IgE musi odgrywać znaczącą rolę w organizmie, ale obecnie nadal brak jasnej odpowiedzi naukowców jaką. Wcześniejsze myślenie bazowało na tym, ze chroni ono przed pasożytami na przykład robakami przewodu pokarmowego i ich brak powoduje wzrost alergii. Jednakże, jak sugerowano wcześniej organizm może zwalczyć robakami bez IgE, wiec nie wierzymy obecnie, ze to jedyna przyczyna. Zdaniem badaczy ich praca sugeruje, że IgE może chronić przed uszkodzeniami spowodowanymi przez narażenie skóry na wpływające na rozwój guza chemikalia oraz promieniowanie UV i tym samym pomagać chronić przed rakiem skóry.
W badaniu badacze odkryli, że umieszczenie toksycznej substancji w skórze myszy powodowało, że IgE przemieszczało się do miejsca uszkodzeni. Kiedy już tam dotarło, IgE obniżało ryzyko rozwoju raka w skórze. Badacze również przebadali guzy skóry od 12 chorych z rakiem płaskonabłonkowym, które wykazały, że we wszystkich guzach IgE było obecne. Dalsza analiza na większej liczbie pacjentów wykazała, że im niższe ryzyko guza tym więcej komórek IgE było w nich obecnych, co uznaje się za sugestię, że IgE odgrywa rolę chroniącą przed progresją nowotworu.
