123RF
Roślinny lek na serce jako środek przeciwwirusowy
Redaktor: Iwona Konarska
Data: 26.06.2023
Źródło: Paweł Wernicki/PAP
Tagi: | peruwozyd, środek przeciwwirusowy |
Otrzymywany z roślin peruwozyd może zapobiegać rozprzestrzenianiu się ważnych z medycznego punktu widzenia wirusów – informuje pismo „Acta Pharmaceutica Sinica B”. Badanie przeprowadzono na myszach.
Peruwozyd (ang. peruvoside) to glikozyd nasercowy od dawna stosowany w leczeniu niewydolności serca. Jak wykazały niedawne badania na myszach, przeprowadzone przez naukowców z National University of Singapore, jest on w stanie chronić nawet przed 12 ważnymi medycznie wirusami, należącymi do różnych rodzin.
Wirusy te powodują rozpowszechnione choroby, takie jak COVID-19, choroba dłoni, stóp i jamy ustnej (HFMD) czy grypa. Naukowcy odkryli, że zmodyfikowany peruwozyd działa na białko GBF1, w ten sposób hamując namnażanie się wirusa w organizmie.
Badanie miało na celu znalezienie leku skutecznego przeciwko szerokiej gamie wirusów. Za pomocą wysokowydajnego testu przesiewowego przebadano tysiące związków. Peruwozyd został zidentyfikowany jako teoretycznie idealny kandydat i stwierdzono, że posiada właściwości przeciwwirusowe o szerokim spektrum działania, zapobiegające replikacji wielu zakaźnych wirusów, przy minimalnych skutkach ubocznych.
Na przykład w przypadku wirusa wywołującego HFMD peruwozyd – przy dawce terapeutycznej na poziomie 0,5 miligrama – wykazał 100 proc. skuteczność w ochronie przed tym enterowirusem – nie wykryto śladów wirusa w tkankach zwykle dotkniętych zakażeniem.
Oceniono również toksyczność leku za pomocą testu LDH, który ocenia poziom enzymów wątrobowych we krwi. Enzymy te uwalniają się do krwi, gdy wątroba ulega uszkodzeniu – ich poziom we krwi wtedy rośnie. Oceniana w ten sposób dla różnych stężeń leku toksyczność okazała się bardzo niska.
Organizm zwykle zwalcza zakażenie na dwa sposoby. Po pierwsze atakuje cząstki wirusa za pomocą przeciwciał na początku procesu infekcji. Druga metoda polega na atakowaniu zainfekowanych komórek, w których wirus się replikuje.
Gdy wirus choroby zakaźnej dostanie się do organizmu, uwalnia swój materiał genetyczny do komórek, tworząc „fabryki wirusów”, które replikują i produkują więcej kopii wirusa.
Wiele powszechnie znanych wirusów o znaczeniu medycznym, takich jak SARS-CoV-2, wirus dengi, wirus Zika, wirus Chikungunya i enterowirus to wirusy RNA, których replikacja zachodzi w cytoplazmie komórki, a nie w jej jądrze komórkowym. Wirus dekoduje i uwalnia swój genom do replikacji, tworząc „fabryki wirusów” w cytoplazmie.
Jak wykazały dalsze badania, peruwozyd ma również zdolność zapobiegania replikacji innych wirusów: wywołujących opryszczkę, ludzką grypę typu A/H1N1 i zwykłą grypę, przy minimalnych skutkach ubocznych.
Zdaniem autorów peruwozyd może mieć duże znaczenie w przypadku chorób wirusowych, zwłaszcza gdy nie jest dostępna żadna szczepionka ani inny środek terapeutyczny. Na kolejnym etapie badań zespół chce jeszcze zmodyfikować i poprawić profil farmakologiczny i profil bezpieczeństwa peruwozydu, tak aby kwalifikował się on do dalszych badań klinicznych.
Więcej informacji w artykule źródłowym (https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S2211383523001041).
Wirusy te powodują rozpowszechnione choroby, takie jak COVID-19, choroba dłoni, stóp i jamy ustnej (HFMD) czy grypa. Naukowcy odkryli, że zmodyfikowany peruwozyd działa na białko GBF1, w ten sposób hamując namnażanie się wirusa w organizmie.
Badanie miało na celu znalezienie leku skutecznego przeciwko szerokiej gamie wirusów. Za pomocą wysokowydajnego testu przesiewowego przebadano tysiące związków. Peruwozyd został zidentyfikowany jako teoretycznie idealny kandydat i stwierdzono, że posiada właściwości przeciwwirusowe o szerokim spektrum działania, zapobiegające replikacji wielu zakaźnych wirusów, przy minimalnych skutkach ubocznych.
Na przykład w przypadku wirusa wywołującego HFMD peruwozyd – przy dawce terapeutycznej na poziomie 0,5 miligrama – wykazał 100 proc. skuteczność w ochronie przed tym enterowirusem – nie wykryto śladów wirusa w tkankach zwykle dotkniętych zakażeniem.
Oceniono również toksyczność leku za pomocą testu LDH, który ocenia poziom enzymów wątrobowych we krwi. Enzymy te uwalniają się do krwi, gdy wątroba ulega uszkodzeniu – ich poziom we krwi wtedy rośnie. Oceniana w ten sposób dla różnych stężeń leku toksyczność okazała się bardzo niska.
Organizm zwykle zwalcza zakażenie na dwa sposoby. Po pierwsze atakuje cząstki wirusa za pomocą przeciwciał na początku procesu infekcji. Druga metoda polega na atakowaniu zainfekowanych komórek, w których wirus się replikuje.
Gdy wirus choroby zakaźnej dostanie się do organizmu, uwalnia swój materiał genetyczny do komórek, tworząc „fabryki wirusów”, które replikują i produkują więcej kopii wirusa.
Wiele powszechnie znanych wirusów o znaczeniu medycznym, takich jak SARS-CoV-2, wirus dengi, wirus Zika, wirus Chikungunya i enterowirus to wirusy RNA, których replikacja zachodzi w cytoplazmie komórki, a nie w jej jądrze komórkowym. Wirus dekoduje i uwalnia swój genom do replikacji, tworząc „fabryki wirusów” w cytoplazmie.
Jak wykazały dalsze badania, peruwozyd ma również zdolność zapobiegania replikacji innych wirusów: wywołujących opryszczkę, ludzką grypę typu A/H1N1 i zwykłą grypę, przy minimalnych skutkach ubocznych.
Zdaniem autorów peruwozyd może mieć duże znaczenie w przypadku chorób wirusowych, zwłaszcza gdy nie jest dostępna żadna szczepionka ani inny środek terapeutyczny. Na kolejnym etapie badań zespół chce jeszcze zmodyfikować i poprawić profil farmakologiczny i profil bezpieczeństwa peruwozydu, tak aby kwalifikował się on do dalszych badań klinicznych.
Więcej informacji w artykule źródłowym (https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S2211383523001041).