Rozmowa z prof. Cezarym Kowalewski – przewodniczącym Sekcji Alergologicznej Polskiego Towarzystwa Dermatologicznego
Autor: Andrzej Kordas
Data: 26.11.2014
Działy:
Z życia środowiska
Aktualności
Co będzie głównym priorytetem Pana Profesora jako przewodniczącego Sekcji Alergologicznej PTD?
Chciałbym nawiązać współpracę z Sekcją Immunologiczną Polskiego Towarzystwa Dermatologicznego dlatego, że odpowiednie organizacje międzynarodowe łączą w sobie alergologię i immunologię. W Polsce sekcje alergologii i immunologii są rozdzielone, ale powinny współpracować ze sobą ściśle. Połączenie konferencji alergologicznej z immunologiczną będzie zarówno atrakcyjna dla dermatologów jak i pomagających w finansowaniu zjazdów firm farmaceutycznych.
Chciałbym również ściślej współpracować z bliźniaczą sekcją dermatologiczną w Polskim Towarzystwie Alergologicznym. Mam nadzieje, że współpraca ta będzie owocna ponieważ w Zarządzie Polskiego Towarzystwa Dermatologicznego mamy kilku członków obu sekcji. Alergologia jest podspecjalizacją, która wymaga wielu dziedzin do opanowania, a dermatologia jest jedną z tych dziedzin. Alergologia historycznie wywodzi się od dermatologii, ale dzisiaj, pozycja dermatologów w sekcji alergologów nie jest zbyt wysoka. Dermatologów jest około 8 procent. Alergologami są głównie interniści i pediatrzy. Dermatologów powinno być więcej, ale jest to trudne bo liczba staży kierunkowych obowiązujących jest duża, a dla dermatologa dotyczy interny, pulmonologii i jest ona trudna do opanowania.
Na co jeszcze będzie chciał Pan zwrócić uwagę?
Na szkolenia. One obecnie się odbywają, ale trzeba je rozwijać. Szczególną uwagę zwracamy na szkolenia młodych dermatologów, którzy podczas zjazdów mają możliwość przedstawiania własnych prac naukowych. To będziemy chcieli utrzymać.
Jakie prace zaprezentowano w zakresie dermatologii eksperymentalnej?
Bardzo ciekawe prace zostały zaprezentowane z zakresu ekspresji interleukin w różnych chorobach zapalnych i alergicznych. Obecnie w dermatologii wprowadzane są leki biologiczne do leczenia ciężkich schorzeń. Dlatego przedstawiane w pracach doświadczalnych koncepcje teoretyczne mogą dać przyczynek do nowoczesnego leczenia.
Chciałbym nawiązać współpracę z Sekcją Immunologiczną Polskiego Towarzystwa Dermatologicznego dlatego, że odpowiednie organizacje międzynarodowe łączą w sobie alergologię i immunologię. W Polsce sekcje alergologii i immunologii są rozdzielone, ale powinny współpracować ze sobą ściśle. Połączenie konferencji alergologicznej z immunologiczną będzie zarówno atrakcyjna dla dermatologów jak i pomagających w finansowaniu zjazdów firm farmaceutycznych.
Chciałbym również ściślej współpracować z bliźniaczą sekcją dermatologiczną w Polskim Towarzystwie Alergologicznym. Mam nadzieje, że współpraca ta będzie owocna ponieważ w Zarządzie Polskiego Towarzystwa Dermatologicznego mamy kilku członków obu sekcji. Alergologia jest podspecjalizacją, która wymaga wielu dziedzin do opanowania, a dermatologia jest jedną z tych dziedzin. Alergologia historycznie wywodzi się od dermatologii, ale dzisiaj, pozycja dermatologów w sekcji alergologów nie jest zbyt wysoka. Dermatologów jest około 8 procent. Alergologami są głównie interniści i pediatrzy. Dermatologów powinno być więcej, ale jest to trudne bo liczba staży kierunkowych obowiązujących jest duża, a dla dermatologa dotyczy interny, pulmonologii i jest ona trudna do opanowania.
Na co jeszcze będzie chciał Pan zwrócić uwagę?
Na szkolenia. One obecnie się odbywają, ale trzeba je rozwijać. Szczególną uwagę zwracamy na szkolenia młodych dermatologów, którzy podczas zjazdów mają możliwość przedstawiania własnych prac naukowych. To będziemy chcieli utrzymać.
Jakie prace zaprezentowano w zakresie dermatologii eksperymentalnej?
Bardzo ciekawe prace zostały zaprezentowane z zakresu ekspresji interleukin w różnych chorobach zapalnych i alergicznych. Obecnie w dermatologii wprowadzane są leki biologiczne do leczenia ciężkich schorzeń. Dlatego przedstawiane w pracach doświadczalnych koncepcje teoretyczne mogą dać przyczynek do nowoczesnego leczenia.
