123RF
Jak ziemniaki wybroniono od najgorszych zarzutów
Redaktor: Iwona Konarska
Data: 16.12.2022
Źródło: Katarzyna Czechowicz/PAP
Tagi: | ziemniaki, cukrzyca typu 2 |
Niekorzystny wpływ ziemniaków na organizm nie wynika wcale z właściwości tych warzyw, ale ze sposobu ich podawania – przekonują autorzy artykułu, który ukazał się w czasopiśmie „Diabetes Care”.
Naukowcy z Edith Cowan University w Australii przekonują, że choć ziemniaki nie przynoszą aż tylu korzyści zdrowotnych, co niektóre inne warzywa – np. nie obniżają ryzyka cukrzycy typu 2 – to ich zła sława nie jest niczym uzasadniona, ponieważ w żaden sposób nam nie szkodzą.
Domniemane problemy zdrowotne związane z ziemniakami nie wynikają bowiem wcale z właściwości tych warzyw, lecz ze sposobu, w jaki je się przyrządza, i z tego, co im towarzyszy na talerzu.
Badanie, które doprowadziło do takich wniosków, przeprowadzono na grupie ponad 54 tys. osób, mieszkańców Danii. Inspiracją dla naukowców był obserwowany w ostatnich latach wzrost popularności diet niskowęglowodanowych, które powodują, że po ziemniaki obawia się sięgać coraz więcej osób.
Jak przypominają autorzy pracy, wcześniejsze publikacje naukowe wskazywały, że ziemniaki mogą wywierać na organizm szkodliwy wpływ, np. zwiększając prawdopodobieństwo zachorowania na cukrzycę typu 2. Nowsze badania dowiodły z kolei, że ludzie, którzy spożywają najwięcej warzyw (szczególnie zielonych warzyw liściastych oraz roślin krzyżowych, takich jak szpinak, sałata, brokuły i kalafior), są o 21 proc. mniej narażeni na rozwój tej choroby.
Zespół, któremu przewodził doktorant Pratik Pokharel, przeprowadził więc własne szczegółowe analizy, które wykazały, że chociaż ziemniaki nie zmniejszały ryzyka cukrzycy, to jednak w żaden sposób go nie podnosiły.
– Kilka poprzednich badań sugerowało, że ziemniaki mogą być powiązane z występowaniem cukrzycy, niezależnie od tego, jak są przygotowane. My stwierdziliśmy, że to nieprawda – podsumowuje Pokharel.
Idąc o krok dalej, naukowcy rozpatrzyli oddzielnie ziemniaki gotowane, a oddzielnie purée ziemniaczane, frytki oraz chipsy. Okazało się, że tylko gotowane ziemniaki nie wiązały się z wyższym ryzykiem zachorowania na cukrzycę; miały na nią zerowy wpływ.
Kluczem są więc podstawowe wzorce żywieniowe.
– W naszym badaniu uczestnicy, którzy jedli najwięcej ziemniaków, spożywali również więcej masła, czerwonego mięsa i słodzonych napojów bezalkoholowych, czyli pokarmów, o których wiadomo, że zwiększają ryzyko cukrzycy typu 2 – opowiada Pokharel. – Kiedy weźmiemy to pod uwagę, okaże się, że gotowane ziemniaki nie są skorelowane z cukrzycą, za to frytki, chipsy i purée ziemniaczane – już tak. To ostatnie prawdopodobnie dlatego, że zwykle przyrządza się je z masłem, śmietaną i itp.
Na zakończenie badacz przypomina, że ziemniaki mogą być cennym elementem naszego jadłospisu. Zastąpienie nimi białego ryżu i makaronu poprawia jakość diety dzięki błonnikowi i innym składnikom odżywczym znajdującym się w tych warzywach. – W porównaniu z rafinowanymi zbożami, takimi jak biały ryż, gotowane ziemniaki są węglowodanami dużo lepszej jakości – mówi.
– Po prostu uważajmy na to, jak je przygotowujemy. Zrezygnujmy z frytek i tłustych sosów, gotujmy je tak, jak inne warzywa, i pamiętajmy, że nie zawsze trzeba je jeść z czerwonym mięsem – podsumowuje autor publikacji.
Domniemane problemy zdrowotne związane z ziemniakami nie wynikają bowiem wcale z właściwości tych warzyw, lecz ze sposobu, w jaki je się przyrządza, i z tego, co im towarzyszy na talerzu.
Badanie, które doprowadziło do takich wniosków, przeprowadzono na grupie ponad 54 tys. osób, mieszkańców Danii. Inspiracją dla naukowców był obserwowany w ostatnich latach wzrost popularności diet niskowęglowodanowych, które powodują, że po ziemniaki obawia się sięgać coraz więcej osób.
Jak przypominają autorzy pracy, wcześniejsze publikacje naukowe wskazywały, że ziemniaki mogą wywierać na organizm szkodliwy wpływ, np. zwiększając prawdopodobieństwo zachorowania na cukrzycę typu 2. Nowsze badania dowiodły z kolei, że ludzie, którzy spożywają najwięcej warzyw (szczególnie zielonych warzyw liściastych oraz roślin krzyżowych, takich jak szpinak, sałata, brokuły i kalafior), są o 21 proc. mniej narażeni na rozwój tej choroby.
Zespół, któremu przewodził doktorant Pratik Pokharel, przeprowadził więc własne szczegółowe analizy, które wykazały, że chociaż ziemniaki nie zmniejszały ryzyka cukrzycy, to jednak w żaden sposób go nie podnosiły.
– Kilka poprzednich badań sugerowało, że ziemniaki mogą być powiązane z występowaniem cukrzycy, niezależnie od tego, jak są przygotowane. My stwierdziliśmy, że to nieprawda – podsumowuje Pokharel.
Idąc o krok dalej, naukowcy rozpatrzyli oddzielnie ziemniaki gotowane, a oddzielnie purée ziemniaczane, frytki oraz chipsy. Okazało się, że tylko gotowane ziemniaki nie wiązały się z wyższym ryzykiem zachorowania na cukrzycę; miały na nią zerowy wpływ.
Kluczem są więc podstawowe wzorce żywieniowe.
– W naszym badaniu uczestnicy, którzy jedli najwięcej ziemniaków, spożywali również więcej masła, czerwonego mięsa i słodzonych napojów bezalkoholowych, czyli pokarmów, o których wiadomo, że zwiększają ryzyko cukrzycy typu 2 – opowiada Pokharel. – Kiedy weźmiemy to pod uwagę, okaże się, że gotowane ziemniaki nie są skorelowane z cukrzycą, za to frytki, chipsy i purée ziemniaczane – już tak. To ostatnie prawdopodobnie dlatego, że zwykle przyrządza się je z masłem, śmietaną i itp.
Na zakończenie badacz przypomina, że ziemniaki mogą być cennym elementem naszego jadłospisu. Zastąpienie nimi białego ryżu i makaronu poprawia jakość diety dzięki błonnikowi i innym składnikom odżywczym znajdującym się w tych warzywach. – W porównaniu z rafinowanymi zbożami, takimi jak biały ryż, gotowane ziemniaki są węglowodanami dużo lepszej jakości – mówi.
– Po prostu uważajmy na to, jak je przygotowujemy. Zrezygnujmy z frytek i tłustych sosów, gotujmy je tak, jak inne warzywa, i pamiętajmy, że nie zawsze trzeba je jeść z czerwonym mięsem – podsumowuje autor publikacji.