Leki na otyłość tylko pod nadzorem lekarza
– Nowoczesne leki w połączeniu z indywidualnym podejściem do pacjenta dają nowe możliwości w terapii otyłości. Ale leczenie trzeba prowadzić pod nadzorem specjalisty, bo można sobie zaszkodzić – powiedział konsultant wojewódzki w dziedzinie diabetologii dr Tomasz Szczepanik.
– Otyłość jest chorobą, którą należy leczyć pod nadzorem lekarskim. Na pewno nie na własną rękę albo korzystając z niesprawdzonych źródeł – powiedział konsultant wojewódzki w dziedzinie diabetologii i zastępca dyrektora ds. lecznictwa Zagłębiowskiego Centrum Onkologii w Dąbrowie Górniczej dr Tomasz Szczepanik.
Według niego leczenie otyłości powinno odbywać się zgodnie z zaleceniami lekarza. Dzięki temu pacjent ma zapewniony bezpieczny i skuteczny przebieg terapii dostosowanej do jego indywidualnych potrzeb. Specjalista może monitorować postępy i wprowadzać odpowiednie modyfikacje w planie leczenia, minimalizując ryzyko powikłań zdrowotnych.
Nowoczesne leki dają nowe możliwości w leczeniu choroby
– Internet kipi od informacji o lekach i suplementach, ale trzeba to robić pod kontrolą specjalisty, bo można sobie zaszkodzić. Trzeba chudnąć z umiarem. To nie jest tak, że jak chudniemy szybko i dużo, to jest dobrze. Wtedy w naszym organizmie mogą pojawić się niepokojące objawy, które mogą prowadzić do wielu innych powikłań – stwierdził dr Tomasz Szczepanik.
Nowoczesne leki – jak podkreślił – w połączeniu z indywidualnym podejściem do pacjenta dają nowe możliwości w leczeniu choroby, szczególnie wtedy, gdy tradycyjne metody nie przynoszą rezultatów.
Zdaniem lekarza w ostatnich latach także świadomość ludzi na temat zdrowego stylu życia znacząco wzrosła. Coraz więcej osób zwraca uwagę na to, co je, jak się rusza i jak dba o zdrowie psychiczne.
Żeby schudnąć, trzeba zmienić sposób myślenia
– Unikam pojęcia dieta, ponieważ nie stosuje się jej długo. Trzeba zmienić swoje myślenie na zdrowy styl życia. Znaczy to, że powinniśmy jeść mało, ale często. Unikać węglowodanów prostych, jeść węglowodany złożone, unikać fast foodów, włączać do codziennej aktywności ruch i wysiłek fizyczny – nie tylko spacery – podkreślił dr Szczepanik.
Ekspert tłumaczył, że na otyłość wpływa wiele czynników, m.in środowiskowe, genetyczne czy społeczne.
– Nie zapominajmy o ruchu, bo jest on pierwszą składową w leczeniu choroby, dopiero później jest leczenie farmakologiczne i bariatryczne, czyli chirurgiczne pacjentów – dodał dr Szczepanik.