WUM
Pierwsze w Polsce zastosowanie laparoskopii w skomplikowanym przypadku raka wątroby
Redaktor: Monika Stelmach
Data: 13.04.2021
Źródło: Warszawski Uniwersytet Medyczny
Tagi: | Michał Grąt |
– Rozległe anatomiczne resekcje wątroby wykonywane laparoskopowo mogą się stać standardem postępowania – uważają specjaliści Katedry i Kliniki Chirurgii Ogólnej, Transplantacyjnej i Wątroby UCK WUM, którzy zdecydowali się wykorzystać małoinwazyjną technikę w operacji pacjenta z rzadkim nowotworem wątrobowokomórkowym.
Marskość wątroby stanowi nieodwracalne uszkodzenie tego narządu oraz może prowadzić do powstania nowotworów, w tym o typie raka wątrobowokomórkowego, których jest zdecydowana większość, a także agresywnych postaci łączących cechy raka wątrobowokomórkowego i raka dróg żółciowych. Taka sytuacja znacznie ogranicza możliwości leczenia, sprawiając, że usunięcie fragmentu narządu staje się zabiegiem szczególnie skomplikowanym.
– Nawet na etapie zachowanej funkcji narządu marskość wątroby jest związana ze znacznym ograniczeniem rezerwy czynnościowej i możliwości regeneracyjnych. Towarzyszące marskości nadciśnienie wrotne i zaburzenia krzepnięcia zwiększają ryzyko krwawień, zarówno śród- jak i pooperacyjnych. Pomimo niebezpieczeństw związanych z tego typu nowotworem usunięcie fragmentu wątroby z guzem oraz transplantacja wątroby stanowią jedyne potencjalnie radykalne metody leczenia – mówi prof. n. med. Michał Grąt z Kliniki Chirurgii Ogólnej, Transplantacyjnej i Wątroby CSK UCK WUM, który wraz z współpracownikami podjął się wykonania zabiegu.
Operacja obarczona dużym ryzykiem
Pacjent, którego zdecydowano się poddać laparoskopowej operacji prawostronnej hemihepatektomii, borykał się z rzadkim agresywnym nowotworem wątroby o cechach raka wątrobowokomórkowego i raka dróg żółciowych (combined hepatocellular/cholangiocellular carcinoma) z masami nowotworowymi wypełniającymi prawą gałąź żyły wrotnej i jej odgałęzienia.
– W przypadku naszego pacjenta przeszczepienie wątroby było niemożliwe ze względu na wiele przeciwskazań, takich jak typ histologiczny nowotworu (komponenta raka dróg żółciowych), obecność mas nowotworowych w układzie wrotnym oraz bardzo wysokie stężenie alfafetoproteiny w surowicy. Z uwagi na znacznie zwiększone ryzyko powikłań pooperacyjnych dla rozległych resekcji wątroby wykonywanych w marskości zastosowanie dostępu małoinwazyjnego stało się niezwykle korzystne dla zminimalizowania ryzyka – wyjaśnił prof. Michał Grąt.
Przebieg pooperacyjny był niepowikłany, chory szybko powrócił do przedoperacyjnego poziomu sprawności i opuścił klinikę w 8. dobie po operacji.
Zabieg wymagający szczególnych umiejętności
Prawostronne hemihepatektomie, czyli anatomiczne resekcje prawych segmentów wątroby, należą do najbardziej rozległych i najtrudniejszych technicznie laparoskopowych operacji z zakresu chirurgii wątroby i są obarczone najwyższym ryzykiem powikłań, szczególnie krwawień i pooperacyjnej niewydolności wątroby. W przypadku chorych z marskością wątroby operacje te wykonywane są jedynie w nielicznych i najbardziej wyspecjalizowanych ośrodkach zajmujących się chirurgią wątroby i dróg żółciowych na świecie.
– Laparoskopia zmniejsza uraz operacyjny, a także krwawienie śródoperacyjne i ból, poprawia proces rehabilitacji po operacji oraz prowadzi do szybszego powrotu czynności przewodu pokarmowego. Ze względu na duży stopień trudności laparoskopowych resekcji wątroby głównym czynnikiem ograniczającym zastosowanie tego dostępu są umiejętności i doświadczenie zespołu chirurgicznego oraz anestezjologicznego. Rozwój programu laparoskopowych dużych anatomicznych resekcji wątroby w naszej klinice powoduje, że zastosowanie tej metody leczenia staje się dostępne dla większości chorych z resekcyjnymi nowotworami wątroby – uważa prof. Michał Grąt.
Program laparoskopowych resekcji wątroby w WUM
Przeprowadzenie operacji było możliwe dzięki rozwojowi pionierskiego programu laparoskopowych rozległych anatomicznych resekcji wątroby w Klinice Chirurgii Ogólnej, Transplantacyjnej i Wątroby CSK UCK WUM przez prof. Michała Grąta i współpracowników: dr. Macieja Krasnodębskiego, dr. Konrada Kobrynia, dr. Marcina Morawskiego, dr. Pawła Rykowskiego, dr Małgorzatę Nowosad, dr. Michała Skalskiego, dr Martę Dec oraz dzięki ogromnemu zaangażowaniu zespołu pielęgniarskiego bloku operacyjnego, w tym m.in. Joanny Jabłonowskiej, Jolanty Budny i Marzeny Kaczmarskiej.
– Rozwojem programu rozległych laparoskopowych resekcji wątroby zainteresowałem się przed 2 laty podczas stażu w Klinice Chirurgicznej w Heidelbergu. Zespół pod kierownictwem prof. Buchlera wykonywał tam różnorodne laparoskopowe i robotowe operacje onkologiczne w obrębie jamy brzusznej. Po pierwszych przygotowaniach, polegających na wykonywaniu mniej rozległych resekcji wątroby metodą laparoskopową, prof. Krzysztof Zieniewicz zaakceptował rozpoczęcie programu rozległych resekcji anatomicznych. Wsparcie to umożliwiło nam przezwyciężenie wielu trudności naturalnie występujących przy wprowadzaniu trudnych i ryzykownych operacji – mówi prof. Michał Grąt.
Od września 2020 r. prof. Michał Grąt i współpracownicy wykonali w Klinice Chirurgii Ogólnej, Transplantacyjnej i Wątroby CSK UCK WUM, kierowanej przez prof. Krzysztofa Zieniewicza, kilkanaście laparoskopowych rozległych anatomicznych resekcji wątroby z powodu pierwotnych i wtórnych nowotworów tego narządu.
Przeczytaj także: „Prof. Andrzej Deptała o nowych możliwościach terapii raka wątroby”.
– Nawet na etapie zachowanej funkcji narządu marskość wątroby jest związana ze znacznym ograniczeniem rezerwy czynnościowej i możliwości regeneracyjnych. Towarzyszące marskości nadciśnienie wrotne i zaburzenia krzepnięcia zwiększają ryzyko krwawień, zarówno śród- jak i pooperacyjnych. Pomimo niebezpieczeństw związanych z tego typu nowotworem usunięcie fragmentu wątroby z guzem oraz transplantacja wątroby stanowią jedyne potencjalnie radykalne metody leczenia – mówi prof. n. med. Michał Grąt z Kliniki Chirurgii Ogólnej, Transplantacyjnej i Wątroby CSK UCK WUM, który wraz z współpracownikami podjął się wykonania zabiegu.
Operacja obarczona dużym ryzykiem
Pacjent, którego zdecydowano się poddać laparoskopowej operacji prawostronnej hemihepatektomii, borykał się z rzadkim agresywnym nowotworem wątroby o cechach raka wątrobowokomórkowego i raka dróg żółciowych (combined hepatocellular/cholangiocellular carcinoma) z masami nowotworowymi wypełniającymi prawą gałąź żyły wrotnej i jej odgałęzienia.
– W przypadku naszego pacjenta przeszczepienie wątroby było niemożliwe ze względu na wiele przeciwskazań, takich jak typ histologiczny nowotworu (komponenta raka dróg żółciowych), obecność mas nowotworowych w układzie wrotnym oraz bardzo wysokie stężenie alfafetoproteiny w surowicy. Z uwagi na znacznie zwiększone ryzyko powikłań pooperacyjnych dla rozległych resekcji wątroby wykonywanych w marskości zastosowanie dostępu małoinwazyjnego stało się niezwykle korzystne dla zminimalizowania ryzyka – wyjaśnił prof. Michał Grąt.
Przebieg pooperacyjny był niepowikłany, chory szybko powrócił do przedoperacyjnego poziomu sprawności i opuścił klinikę w 8. dobie po operacji.
Zabieg wymagający szczególnych umiejętności
Prawostronne hemihepatektomie, czyli anatomiczne resekcje prawych segmentów wątroby, należą do najbardziej rozległych i najtrudniejszych technicznie laparoskopowych operacji z zakresu chirurgii wątroby i są obarczone najwyższym ryzykiem powikłań, szczególnie krwawień i pooperacyjnej niewydolności wątroby. W przypadku chorych z marskością wątroby operacje te wykonywane są jedynie w nielicznych i najbardziej wyspecjalizowanych ośrodkach zajmujących się chirurgią wątroby i dróg żółciowych na świecie.
– Laparoskopia zmniejsza uraz operacyjny, a także krwawienie śródoperacyjne i ból, poprawia proces rehabilitacji po operacji oraz prowadzi do szybszego powrotu czynności przewodu pokarmowego. Ze względu na duży stopień trudności laparoskopowych resekcji wątroby głównym czynnikiem ograniczającym zastosowanie tego dostępu są umiejętności i doświadczenie zespołu chirurgicznego oraz anestezjologicznego. Rozwój programu laparoskopowych dużych anatomicznych resekcji wątroby w naszej klinice powoduje, że zastosowanie tej metody leczenia staje się dostępne dla większości chorych z resekcyjnymi nowotworami wątroby – uważa prof. Michał Grąt.
Program laparoskopowych resekcji wątroby w WUM
Przeprowadzenie operacji było możliwe dzięki rozwojowi pionierskiego programu laparoskopowych rozległych anatomicznych resekcji wątroby w Klinice Chirurgii Ogólnej, Transplantacyjnej i Wątroby CSK UCK WUM przez prof. Michała Grąta i współpracowników: dr. Macieja Krasnodębskiego, dr. Konrada Kobrynia, dr. Marcina Morawskiego, dr. Pawła Rykowskiego, dr Małgorzatę Nowosad, dr. Michała Skalskiego, dr Martę Dec oraz dzięki ogromnemu zaangażowaniu zespołu pielęgniarskiego bloku operacyjnego, w tym m.in. Joanny Jabłonowskiej, Jolanty Budny i Marzeny Kaczmarskiej.
– Rozwojem programu rozległych laparoskopowych resekcji wątroby zainteresowałem się przed 2 laty podczas stażu w Klinice Chirurgicznej w Heidelbergu. Zespół pod kierownictwem prof. Buchlera wykonywał tam różnorodne laparoskopowe i robotowe operacje onkologiczne w obrębie jamy brzusznej. Po pierwszych przygotowaniach, polegających na wykonywaniu mniej rozległych resekcji wątroby metodą laparoskopową, prof. Krzysztof Zieniewicz zaakceptował rozpoczęcie programu rozległych resekcji anatomicznych. Wsparcie to umożliwiło nam przezwyciężenie wielu trudności naturalnie występujących przy wprowadzaniu trudnych i ryzykownych operacji – mówi prof. Michał Grąt.
Od września 2020 r. prof. Michał Grąt i współpracownicy wykonali w Klinice Chirurgii Ogólnej, Transplantacyjnej i Wątroby CSK UCK WUM, kierowanej przez prof. Krzysztofa Zieniewicza, kilkanaście laparoskopowych rozległych anatomicznych resekcji wątroby z powodu pierwotnych i wtórnych nowotworów tego narządu.
Przeczytaj także: „Prof. Andrzej Deptała o nowych możliwościach terapii raka wątroby”.