Odszedł profesor Kornel Gibiński

W katedrze Chrystusa Króla w Katowicach rodzina, przyjaciele, współpracownicy i uczniowie pożegnali zmarłego w sobotę prof. Kornela Gibińskiego, twórcę polskiej gastroeneterologii, jednego z najwybitniejszych polskich lekarzy. Pofesor dożył 96 lat.

Mszę żałobną odprawił abp senior Damian Zimoń. - Żegnamy człowieka wielkiej wiary i nadziei - mówił podczas kazania. Przypomniał wykład wygłoszony przed laty przez prof. Gibińskiego właśnie z ambony katowickiej katedry. - Przywołał wtedy francuskie przysłowie: "Jeśli człowiek dzieli się z drugim człowiekiem chlebem, to tego chleba ubywa, a jeśli dzieli się wiarą, to tej wiary przybywa". Całe jego życie było właśnie dzieleniem się wiarą - pisze "Gazeta Wyborcza".

Prof. Ewa Małecka-Tendera, rektor Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, w imieniu całej społeczności akademickiej dziękowała zmarłemu, wspominając, że był niezwykle skromnym człowiekiem i lubił obracać w żart wyrazy oddawanego mu hołdu. - Panie profesorze, dziękujemy ci za wszystkie lata, kiedy mogliśmy się od ciebie uczyć, jak być dobrym lekarzem i dobrym człowiekiem - powiedziała rektor.

Po mszy trumna z ciałem prof. Gibińskiego została przewieziona na cmentarz na Salwatorze w Krakowie, gdzie zaplanowano pogrzeb tylko w gronie rodziny.

Prof. Kornel Gibiński miał 96 lat. Był wybitnym internistą, wychowawcą kilku pokoleń lekarzy. W ciągu ponad 50 lat pracy wydał kilkanaście książek i ponad 400 artykułów naukowych