Coraz więcej recept na pigułki „dzień po”
Obserwujemy znaczne zwiększenie liczby recept farmaceutycznych na pigułki „dzień po” – w maju w aptekach farmaceuci wystawili 278 recept na tabletki z octanem uliprystalu, a w czerwcu już 1618.
Ponad 1,6 tys. kobiet skorzystało w czerwcu z możliwości, jakie daje finansowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia pilotaż antykoncepcji awaryjnej, czyli otrzymania recepty na pigułkę „dzień po” od farmaceuty. – Dziewcząt poniżej 18 lat korzystających z tej możliwości jest zaledwie kilka w tygodniu – wylicza „Gazeta Wyborcza” 31 lipca.
Odsetek recept farmaceutycznych na pigułkę „dzień po" w maju wyniósł 6,1 proc., a w czerwcu już 20,7 proc. Dane te dotyczą tylko pigułek zawierających octan uliprystalu, a więc ellaOne.
Od 1 maja antykoncepcja awaryjna jest dostępna na receptę farmaceutyczną, czyli receptę, którą w sytuacji zagrożenia zdrowia lub życia może wypisać farmaceuta.
Według przytaczanych w gazecie danych NFZ w maju w całym kraju farmaceuci wystawili 278 recept na pigułkę ellaOne, a w czerwcu już 1618. Chętnych do uzyskania recepty było nieco więcej, ale w maju 43 pacjentkom odmówiono w aptekach, a w czerwcu – 257.
Nastolatki do 18. roku życia – najmniejsze zainteresowanie pigułką
Jednocześnie dane funduszu wskazują na śladową liczbę recept
wystawionych nastolatkom do 18. roku życia
– W maju i czerwcu było ich łącznie 30, a w siedmiu przypadkach farmaceuci odmówili wystawienia recepty – podkreśla „Gazeta Wyborcza”.
Sprzedaż wszystkich tabletek stosowanych jako antykoncepcja awaryjna wyniosła w maju 30 763, a w czerwcu – 30 880. Wcześniej średnia sprzedaż kształtowała się zależnie od miesiąca od 23 do 28 tys. sztuk.
Przeczytaj także: „Ile aptek w programie antykoncepcji awaryjnej?”.