Patryk Rydzyk
Dlaczego Polki umierają z powodu zaawansowanego raka trzonu macicy?
Autor: Iwona Kazimierska
Data: 13.10.2022
Działy:
Aktualności w Ginekologia
Aktualności
Tagi: | Wizja Zdrowia, rak endometrium, rak trzonu macicy, Joanna Didkowska, Radosław Mądry, Ewa Kalinka, Mariusz Bidziński, Anna Kupiecka, Katarzyna Pinkosz, wizja zdrowia 2022 |
Jak można zmienić ten trend? Z tym wyzwaniem mierzyli się eksperci biorący udział w panelu „Dlaczego Polki nie muszą umierać z powodu zaawansowanego raka trzonu macicy?” podczas VI Kongresu Wizja Zdrowia – Diagnoza i Przyszłość – Foresight Medyczny.
– W większości krajów europejskich obserwowany jest spadek umieralności z powodu raka trzonu macicy. W Polsce taka tendencja też miała miejsce przez wiele lat, jednak od 2005 r. mamy dramatyczną sytuację, jeśli chodzi o umieralność z powodu tego nowotworu. Umieralność wzrasta każdego roku o 5 proc. Dlaczego tak się dzieje, nie potrafię wyjaśnić, może pozostali paneliści znają przyczynę tego trendu – powiedziała dr hab. n. med. Joanna Didkowska, kierownik Zakładu Epidemiologii i Prewencji Pierwotnej Nowotworów oraz Krajowego Rejestru Nowotworów Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowego Instytutu Badawczego w Warszawie.
– Nasze społeczeństwo dogania kraje zachodnie, jeśli chodzi o rozprzestrzenienie otyłości. I to jest zapewne powód, dla którego wzrost zachorowalności na raka trzonu macicy jest znaczny. Natomiast jeżeli chodzi o wzrost liczby zgonów, wydaje się, że zaczęliśmy trochę inaczej leczyć ten nowotwór i możliwe, że zaczęliśmy to robić w sposób zbyt liberalny. Na początku XX wieku ukazały się badania wskazujące, że można u części chorych zrezygnować z radioterapii. Po pewnym czasie te informacje uległy weryfikacji, bo okazało się, że tylko w wybranych grupach chorych można zrezygnować z tej formy leczenia uzupełniającego. Wydaje się, że to jest jeden z powodów, dla których nasze wyniki stały się gorsze. Myślę, że to jest również związane z nie najlepszą jakością badań histopatologicznych – wyraził opinię dr hab. n. med. Radosław Mądry, kierownik Oddziału Ginekologii Onkologicznej Szpitala Klinicznego Przemienienia Pańskiego w Poznaniu.
Radosław Mądry podkreślił znaczenie bardzo ścisłego przestrzegania zaleceń, co pozwoliłoby na odwrócenie niekorzystnego trendu. Grupa ekspertów Polskiego Towarzystwa Ginekologii Onkologicznej przygotowała rodzime zalecenia, które niedługo powinny być opublikowane.
Dr hab. n. med. Ewa Kalinka, kierownik Kliniki Onkologii Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, zauważyła, że absolutna większość chorych na raka trzonu macicy trafia do lekarza w bardzo niskich stopniach zaawansowania tego nowotworu. Według ekspertki problem polega na tym, że nowotwory ginekologiczne są operowane w małych szpitalach, gdzie lekarze nie mają dużego doświadczenia. – Koncentracja leczenia nowotworów onkologicznych w ośrodkach, które się w tym specjalizują, jest jednym z kluczy do sukcesu – oceniła ekspertka.
Prof. dr hab. n. med. Mariusz Bidziński, konsultant krajowy w dziedzinie ginekologii onkologicznej, szansy na zmniejszenie umieralności z powodu zaawansowanego raka trzonu macicy upatruje we wprowadzeniu Krajowej Sieci Onkologicznej. – Myślę, że będzie ona w stanie poprawić wiele w onkologii, pod warunkiem że jej założenia będą sukcesywnie realizowane. Poprawienie kilku źle funkcjonujących ogniw to za mało, ważne jest działanie ustrukturyzowane. Szukamy wąskich gardeł, tych elementów, które są nieefektywne. W raku trzonu macicy będziemy zmierzać do systemu akredytacyjnego, podobnie jak w innych nowotworach. Ważny jest cały proces opieki nad chorymi, zaczynając od diagnostyki, która obecnie, zwłaszcza w zakresie histopatologii, jest daleka od doskonałości – stwierdził konsultant krajowy.
Udział w nim wzięli:
– dr hab. n. med. Joanna Didkowska, kierownik Zakładu Epidemiologii i Prewencji Pierwotnej Nowotworów oraz Krajowego Rejestru Nowotworów, Narodowy Instytut Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowy Instytut Badawczy w Warszawie,
– dr hab. n. med. Radosław Mądry, kierownik Oddziału Ginekologii Onkologicznej Szpitala Klinicznego Przemienienia Pańskiego w Poznaniu,
– dr hab. n. med. Ewa Kalinka, kierownik Kliniki Onkologii Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki Uniwersytetu Medycznego w Łodzi,
– prof. dr hab. n. med. Mariusz Bidziński, konsultant krajowy w dziedzinie ginekologii onkologicznej, kierownik Kliniki Ginekologii Onkologicznej Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowego Instytutu Badawczego w Warszawie,
– Anna Kupiecka, prezes Fundacji OnkoCafe – Razem Lepiej.
Moderatorem była dziennikarka Katarzyna Pinkosz.
Wkrótce opublikujemy wideo z sesji.
– Nasze społeczeństwo dogania kraje zachodnie, jeśli chodzi o rozprzestrzenienie otyłości. I to jest zapewne powód, dla którego wzrost zachorowalności na raka trzonu macicy jest znaczny. Natomiast jeżeli chodzi o wzrost liczby zgonów, wydaje się, że zaczęliśmy trochę inaczej leczyć ten nowotwór i możliwe, że zaczęliśmy to robić w sposób zbyt liberalny. Na początku XX wieku ukazały się badania wskazujące, że można u części chorych zrezygnować z radioterapii. Po pewnym czasie te informacje uległy weryfikacji, bo okazało się, że tylko w wybranych grupach chorych można zrezygnować z tej formy leczenia uzupełniającego. Wydaje się, że to jest jeden z powodów, dla których nasze wyniki stały się gorsze. Myślę, że to jest również związane z nie najlepszą jakością badań histopatologicznych – wyraził opinię dr hab. n. med. Radosław Mądry, kierownik Oddziału Ginekologii Onkologicznej Szpitala Klinicznego Przemienienia Pańskiego w Poznaniu.
Radosław Mądry podkreślił znaczenie bardzo ścisłego przestrzegania zaleceń, co pozwoliłoby na odwrócenie niekorzystnego trendu. Grupa ekspertów Polskiego Towarzystwa Ginekologii Onkologicznej przygotowała rodzime zalecenia, które niedługo powinny być opublikowane.
Dr hab. n. med. Ewa Kalinka, kierownik Kliniki Onkologii Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, zauważyła, że absolutna większość chorych na raka trzonu macicy trafia do lekarza w bardzo niskich stopniach zaawansowania tego nowotworu. Według ekspertki problem polega na tym, że nowotwory ginekologiczne są operowane w małych szpitalach, gdzie lekarze nie mają dużego doświadczenia. – Koncentracja leczenia nowotworów onkologicznych w ośrodkach, które się w tym specjalizują, jest jednym z kluczy do sukcesu – oceniła ekspertka.
Prof. dr hab. n. med. Mariusz Bidziński, konsultant krajowy w dziedzinie ginekologii onkologicznej, szansy na zmniejszenie umieralności z powodu zaawansowanego raka trzonu macicy upatruje we wprowadzeniu Krajowej Sieci Onkologicznej. – Myślę, że będzie ona w stanie poprawić wiele w onkologii, pod warunkiem że jej założenia będą sukcesywnie realizowane. Poprawienie kilku źle funkcjonujących ogniw to za mało, ważne jest działanie ustrukturyzowane. Szukamy wąskich gardeł, tych elementów, które są nieefektywne. W raku trzonu macicy będziemy zmierzać do systemu akredytacyjnego, podobnie jak w innych nowotworach. Ważny jest cały proces opieki nad chorymi, zaczynając od diagnostyki, która obecnie, zwłaszcza w zakresie histopatologii, jest daleka od doskonałości – stwierdził konsultant krajowy.
Udział w nim wzięli:
– dr hab. n. med. Joanna Didkowska, kierownik Zakładu Epidemiologii i Prewencji Pierwotnej Nowotworów oraz Krajowego Rejestru Nowotworów, Narodowy Instytut Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowy Instytut Badawczy w Warszawie,
– dr hab. n. med. Radosław Mądry, kierownik Oddziału Ginekologii Onkologicznej Szpitala Klinicznego Przemienienia Pańskiego w Poznaniu,
– dr hab. n. med. Ewa Kalinka, kierownik Kliniki Onkologii Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki Uniwersytetu Medycznego w Łodzi,
– prof. dr hab. n. med. Mariusz Bidziński, konsultant krajowy w dziedzinie ginekologii onkologicznej, kierownik Kliniki Ginekologii Onkologicznej Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowego Instytutu Badawczego w Warszawie,
– Anna Kupiecka, prezes Fundacji OnkoCafe – Razem Lepiej.
Moderatorem była dziennikarka Katarzyna Pinkosz.
Wkrótce opublikujemy wideo z sesji.