Marihuana szansą dla części niepłodnych par?

Marihuana, nielegalna aczkolwiek dość popularna używka, ma zarówno wielu zwolenników, jak i przeciwników. Jedni i drudzy wskazują na jej "cudowne" właściwości bądź wręcz "demoniczny" wpływ na ludzki organizm. Szukając prawdy o kannabinoidach, warto pochylić się nad tym, co na ich temat mówi nauka. Na łamach prestiżowego Human Reproduction pojawiło się ciekawe doniesienie na temat wpływu palenia marihuany na jakość nasienia.

Dotychczasowe badania sugerowały, że nadużywanie marihuany może upośledzać spermatogenezę. Naukowcy z Massachusetts General Hospital Fertility Center zbadali 1143 próbki nasienia pochodzące od 662 mężczyzn. Mężczyźni poddani badaniu wypełnili także formularze, w których podali częstość używania marihuany.

Wyniki okazały się dość zaskakujące, bowiem mężczyźni, którzy kiedykolwiek palili marihuanę (n=365) charakteryzowali się znacznie wyższym poziomem plemników (62,7 mln/ml) niż ci, którzy nigdy jej nie palili (n=297; 45,4 mln/ml); wynik ten uzyskano po uwzględnieniu potencjalnych czynników modyfikujących (p=0,0003). Nie było istotnych różnic w stężeniu plemników między obecnymi (n=74; 59,5 mln/ml) a dawnymi palaczami marihuany (n=291; 63,5 mln/ml, p=0,60) i analogiczną zależność zaobserwowano dla całkowitej liczby plemników. Ponadto częstość występowania ruchliwości plemników poniżej wartości referencyjnych WHO wśród palaczy marihuany okazała się o około połowę mniejsza niż u mężczyzn niestosujących tej używki. Palenie marihuany nie wpłynęło istotnie na inne parametry nasienia.

Badanie otwiera drogę do próby zastosowania kannabinoidów w celu leczenia par, u których przyczyną niepłodności jest niska jakość nasienia mężczyzny.