Pierwsze dzieci genetycznie modyfikowane - szokujące doniesienia z Chin

Czy nauka przekroczyła kolejną barierę, także etyczną? Chiński naukowiec He Jiankui twierdzi, że dokonał modyfikacji genetycznej na zarodkach, z których zrodziły się dwie dziewczynki, bliźniaczki. Jak do tej pory informacja ta nie została potwierdzona przez niezależne źródła i nie ukazała się jako artykuł w czasopiśmie naukowym.

Badacz z Shenzhen na kilka dni przed międzynarodową konferencją dotyczącą edycji genów ujawnił organizatorom informację o rzekomym sukcesie w ingerencję w ludzkie zarodki. Twierdzi on, że przy pomocy metod inżynierii genetycznej (tzw. CRISPR/Cas9) udało mu się "włączyć" gen odporności na wirusa HIV, będącego ogromnym zagrożeniem dla współczesnej cywilizacji.

Środowisko naukowe jest podzielone w ocenie doniesienia. Jako "nieprzyzwoity" określił ten eksperyment Kiran Musunuru, ekspert od edycji genów Uniwersytetu Pensylwanii i redaktor czasopisma genetycznego. Z kolei profesor George Church z Harvardu wskazał na korzyści płynące z eksperymentu, zwłaszcza w kontekście zagrożenia, jakie niesie ze sobą wirus HIV.

Już wkrótce powinniśmy dowiedzieć się, czy powyższe szokujące informacje okażą się prawdziwe. Jeżeli nie, szybko zapomnimy o kolejnym fake newsie, jeżeli tak to w światowej nauce dojdzie zapewne do istnego trzęsienia ziemi.
Co Państwo sądzą na temat moralnego i pragmatycznego aspektu ingerowania w genom ludzkich zarodków? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach.

Więcej informacji o tej metodzie: www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3969860/)