123RF
Pierwsze pacjentki z Ukrainy zgłosiły się na leczenie onkologiczne
Redaktor: Monika Stelmach
Data: 03.03.2022
Źródło: PAP
Działy:
Aktualności w Ginekologia
Aktualności
Białostockie Centrum Onkologii przyjęło dwie Ukrainki. Zostały one objęte opieką w poradni ginekologii onkologicznej białostockiej placówki. Polskie Towarzystwo Ginekologii Onkologicznej deklaruje, że uchodźczynie mogą znaleźć pomoc w całej Polsce.
– U jednej z pacjentek została wdrożona diagnostyka, gdyż jest podejrzewany u niej nowotwór, druga wymaga kontynuacji leczenia – poinformowała Monika Mróz, rzeczniczka BCO.
Szpital już od początku wojny otrzymywał zapytania o możliwość leczenia osób z Ukrainy. Rzeczniczka BCO zaznaczyła, że placówka pilnie poszukuje tłumacza przysięgłego, który pomoże w tłumaczeniu dokumentacji medycznej, ale są z tym trudności.
W pomoc uciekającym z ogarniętej wojną Ukrainy chorym zaangażowało się Polskie Towarzystwo Ginekologii Onkologicznej (PTGO). W opublikowanym przed kilkoma dniami komunikacie zamieszczonym w mediach społecznościowych podało, że chce pomagać lekarzom z Ukrainy.
– Jako lekarze onkolodzy możemy zapewnić pomoc pacjentkom z nowotworami ginekologicznymi. Jesteśmy w kontakcie z ginekologami z Ukrainy i zbieramy informacje o potrzebach ich pacjentek. W najbliższych dniach wspólnie zorganizujemy możliwość ich leczenia w Polsce – podało towarzystwo. Lekarze chętni do zaangażowania się w tę pomoc mogą zgłaszać się do PTGO, składać deklaracje, np. gdzie pacjentki mogą być przyjmowane, ile z nich może być przyjętych.
Prof. Paweł Knapp z PTGO, szef działającego w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku Uniwersyteckiego Centrum Onkologii, powiedział, że dostał też pierwsze zapytania od jednej z organizacji w sprawie możliwości leczenia Ukrainki chorej na raka jajnika, chodziło o podanie jej leków. Dodał, że każda sprawa wymaga dokładnego podejścia.
– Nie możemy odtrącić człowieka, który potrzebuje pomocy. Zaznaczył, że w leczeniu onkologicznym jest wiele skomplikowanych zagadnień, jak choćby konieczność kwalifikacji w programach lekowych i lekarze będą współpracować, aby to leczenie organizować, by nikt nie został bez pomocy – podkreślił prof. Knapp.
Narodowy Fundusz Zdrowia informuje, że koszty leczenia będą pokrywane z budżetu państwa.
Szpital już od początku wojny otrzymywał zapytania o możliwość leczenia osób z Ukrainy. Rzeczniczka BCO zaznaczyła, że placówka pilnie poszukuje tłumacza przysięgłego, który pomoże w tłumaczeniu dokumentacji medycznej, ale są z tym trudności.
W pomoc uciekającym z ogarniętej wojną Ukrainy chorym zaangażowało się Polskie Towarzystwo Ginekologii Onkologicznej (PTGO). W opublikowanym przed kilkoma dniami komunikacie zamieszczonym w mediach społecznościowych podało, że chce pomagać lekarzom z Ukrainy.
– Jako lekarze onkolodzy możemy zapewnić pomoc pacjentkom z nowotworami ginekologicznymi. Jesteśmy w kontakcie z ginekologami z Ukrainy i zbieramy informacje o potrzebach ich pacjentek. W najbliższych dniach wspólnie zorganizujemy możliwość ich leczenia w Polsce – podało towarzystwo. Lekarze chętni do zaangażowania się w tę pomoc mogą zgłaszać się do PTGO, składać deklaracje, np. gdzie pacjentki mogą być przyjmowane, ile z nich może być przyjętych.
Prof. Paweł Knapp z PTGO, szef działającego w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku Uniwersyteckiego Centrum Onkologii, powiedział, że dostał też pierwsze zapytania od jednej z organizacji w sprawie możliwości leczenia Ukrainki chorej na raka jajnika, chodziło o podanie jej leków. Dodał, że każda sprawa wymaga dokładnego podejścia.
– Nie możemy odtrącić człowieka, który potrzebuje pomocy. Zaznaczył, że w leczeniu onkologicznym jest wiele skomplikowanych zagadnień, jak choćby konieczność kwalifikacji w programach lekowych i lekarze będą współpracować, aby to leczenie organizować, by nikt nie został bez pomocy – podkreślił prof. Knapp.
Narodowy Fundusz Zdrowia informuje, że koszty leczenia będą pokrywane z budżetu państwa.