Archiwum
Prof. Wielgoś odchodzi ze szpitala WUM, a wraz z nim 14 innych specjalistów
Redaktor: Monika Stelmach
Data: 02.11.2022
Źródło: Gazeta Wyborcza
Działy:
Aktualności w Ginekologia
Aktualności
Prof. Mirosław Wielgoś w I Katedrze i Klinice Położnictwa i Ginekologii WUM będzie pracował jeszcze tylko do końca bieżącego roku roku – podaje „Gazeta Wyborcza". Na razie nie zdradza jednak planów na przyszłość. Z kliniki odchodzi też 14 innych lekarzy.
„Gazeta Wyborcza” przypomina powody decyzji byłego rektora WUM. Prof. Mirosław Wielgoś wygrał konkurs na stanowisko kierownika I Katedry i Kliniki Położnictwa i Ginekologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, którą prowadził od 2010 r. Ale to nie on od 1 października pełni tę funkcję. Rektor WUM, prof. Zbigniew Gaciong, zdecydował powierzyć ją drugiemu kandydatowi, prof. Arturowi Ludwinowi. Decyzja ta wywołała sprzeciw prof. Wielgosia i części zespołu kliniki. Ostatecznie doprowadziła do odejścia z niej specjalisty.
O swoich planach na przyszłość prof. Wielgoś na razie mówi niewiele. – Planuję zmiany. Pracę w WUM i UCZKiN kończę 31 grudnia 2022 r. – informuje „Gazetę Stołeczną”. Nie zdradza jednak, w którym ośrodku pacjentki będą mogły go spotkać od nowego roku. I czy zostanie w Warszawie. – Jeszcze za wcześnie, by o tym mówić – ucina.
Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, wypowiedzenia złożyło także 14 innych lekarzy. To medycy różnych specjalizacji. Są wśród nich ginekolodzy-położnicy, perinatolodzy, neonatolodzy.
Prof. Wielgosiowi udało się w Uniwersyteckim Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka zbudować zespół specjalistów, który leczy najcięższe wady płodu i oferuje pacjentkom wszystkie dostępne obecnie na świecie możliwości terapii prenatalnej.
– Mogę zapewnić, że wszystkie nasze pacjentki i mali pacjenci dostaną opiekę, niezależnie od tego, kto będzie zatrudniony w naszym szpitalu. W miejsce lekarzy, którzy zdecydowali się złożyć wypowiedzenia, zatrudniamy i będziemy zatrudniać kolejnych, bo rynek specjalistów w Warszawie i w Polsce nie jest przecież zamknięty. Pacjentki z pewnością nie ucierpią na tych zmianach – przekonuje prof. Tomasz Kuczur, prezes zarządu UCZKiN.
O swoich planach na przyszłość prof. Wielgoś na razie mówi niewiele. – Planuję zmiany. Pracę w WUM i UCZKiN kończę 31 grudnia 2022 r. – informuje „Gazetę Stołeczną”. Nie zdradza jednak, w którym ośrodku pacjentki będą mogły go spotkać od nowego roku. I czy zostanie w Warszawie. – Jeszcze za wcześnie, by o tym mówić – ucina.
Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, wypowiedzenia złożyło także 14 innych lekarzy. To medycy różnych specjalizacji. Są wśród nich ginekolodzy-położnicy, perinatolodzy, neonatolodzy.
Prof. Wielgosiowi udało się w Uniwersyteckim Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka zbudować zespół specjalistów, który leczy najcięższe wady płodu i oferuje pacjentkom wszystkie dostępne obecnie na świecie możliwości terapii prenatalnej.
– Mogę zapewnić, że wszystkie nasze pacjentki i mali pacjenci dostaną opiekę, niezależnie od tego, kto będzie zatrudniony w naszym szpitalu. W miejsce lekarzy, którzy zdecydowali się złożyć wypowiedzenia, zatrudniamy i będziemy zatrudniać kolejnych, bo rynek specjalistów w Warszawie i w Polsce nie jest przecież zamknięty. Pacjentki z pewnością nie ucierpią na tych zmianach – przekonuje prof. Tomasz Kuczur, prezes zarządu UCZKiN.