Rośnie zainteresowanie cięciem cesarskim

Na całym świecie obserwuje się wzrost liczby cięć cesarskich. Niestety, wiadomo, że w części przypadków, za wzrost tego trendu odpowiedzialne są cięcia na żądanie, które nie wynikają z obiektywnych wskazań do wykonania zabiegu.

Na łamach Midwifery ukazała się polska praca dotycząca zainteresowań użytkowników Google'a różnymi metodami porodu.
Autorzy wykorzystali ogólnodostępne statystyki wyszukań Google – Google Trends. Badacze zebrali dane dla lat 2004-2019 przez analizowali względną popularność wyszukiwań, trendy na przestrzeni lat oraz rozkład geograficzny.
Spośród dziewięciu analizowanych rodzajów porodu, najczęściej na świecie wyszukiwano informacji nt. porodu dziecka (ang. Childbirth), cięcia cesarskiego, porodu przedwczesnego oraz porodu dziecka w położeniu miednicowym (ang. Breech birth). Co ciekawe, intensywność wyszukiwań nt. cięcia cesarskiego wiązała się z odsetkiem cięć cesarskim w danym kraju (r=0,29; p = 0.02), a wyszukiwania nt. porodu dziecka z płodnością w danym kraju (r=0,48; p<0,001). Zainteresowanie na świecie, cięciami cesarskimi rosło niezależnie od liczby użytkowników Google'a średnio o 4,9% na rok.
Rośnie zainteresowanie użytkowników Google'a treściami dotyczącymi cięć cesarskich. W związku z tym, należy przywiązywać uwagę do treści nt. sposobów porodu sugerowanych przez wyszukiwarkę. Internet wydaje się być kluczowym polem działania kampanii uświadamiających kobiety nt. konsekwencji cięcia cesarskiego, co mogłoby zmniejszyć odsetek cięć na żądanie.