Transfer zamrożonych zarodków szansą na zwiększenie skuteczności zapłodnienia
Autor: Małgorzata Lipko
Data: 06.11.2017
Źródło: medscape/ML
Działy:
Aktualności w Ginekologia
Aktualności
Implantacja jest najważniejszym krokiem w procesie zajścia w ciążę. Wszczepienie zarodków może skończyć się niepowodzeniem z powodów embrionalnych (wady genetyczne) lub z powodu problemów związanych z endometrium.
W endometrium zachodzą znaczące zmiany w cyklu menstruacyjnym. Faza folikularna jest odpowiedzialna za zmiany ilościowe, natomiast faza lutealna pod wpływem progesteronu wywołuje zmiany jakościowe. Ponadto ekspresja genu endometrium ulega znacznym zmianom w trakcie implantacji. Kiedy zarodek i endometrium nie są zsynchronizowane, implantacja zakończy się niepowodzeniem.
Wykazano, że stymulacja gonadotropinami zmienia ekspresję genów endometrium i może być odpowiedzialna za niższe wskaźniki implantacji.
Pomimo ogromnej poprawy w procedurach laboratoryjnych in vitro, ciąża i wskaźniki żywych urodzeń wciąż nie są tak wysokie, jak można by oczekiwać. Dostępność preimplantacyjnych badań genetycznych wykazała, że wiele zarodków wytworzonych in vitro ma wady genetyczne i dlatego nie mogą (lub rzadko mogą) zostać wszczepione. Powszechnie wiadomo, że dynamiczne zmiany endometrium następują po zmianach hormonalnych fazy lutealnej. Wykazano również, że stymulacja może dodatkowo przyspieszyć zmiany w ekspresji genów, a tym samym może zaburzyć synchronizację zarodka i endometrium.
Kriokonserwacja zarodków jest już dostępna od dawna, ale do czasu wprowadzenia witryfikacji nie była tak skuteczna. Używano jej głównie do kriokonserwacji nadwyżek zarodków. Dzięki dostępności bardziej skutecznej technologii możemy teraz poszerzyć wskazania. Kilka badań wykazało, że przedwczesne podwyższenie progesteronu w fazie pęcherzykowej cyklu wiąże się z mniejszą szansą na wszczepienie. Sugerowanym leczeniem w takich przypadkach jest planowa kriokonserwacja wszystkich zarodków z późniejszym transferem zarodków. Praktykę tę potwierdzają również wyniki badań.
Transfer zamrożonych zarodków, szczególnie w naturalnym cyklu, bardziej przypomina fizjologiczny proces implantacji.
Wykazano, że stymulacja gonadotropinami zmienia ekspresję genów endometrium i może być odpowiedzialna za niższe wskaźniki implantacji.
Pomimo ogromnej poprawy w procedurach laboratoryjnych in vitro, ciąża i wskaźniki żywych urodzeń wciąż nie są tak wysokie, jak można by oczekiwać. Dostępność preimplantacyjnych badań genetycznych wykazała, że wiele zarodków wytworzonych in vitro ma wady genetyczne i dlatego nie mogą (lub rzadko mogą) zostać wszczepione. Powszechnie wiadomo, że dynamiczne zmiany endometrium następują po zmianach hormonalnych fazy lutealnej. Wykazano również, że stymulacja może dodatkowo przyspieszyć zmiany w ekspresji genów, a tym samym może zaburzyć synchronizację zarodka i endometrium.
Kriokonserwacja zarodków jest już dostępna od dawna, ale do czasu wprowadzenia witryfikacji nie była tak skuteczna. Używano jej głównie do kriokonserwacji nadwyżek zarodków. Dzięki dostępności bardziej skutecznej technologii możemy teraz poszerzyć wskazania. Kilka badań wykazało, że przedwczesne podwyższenie progesteronu w fazie pęcherzykowej cyklu wiąże się z mniejszą szansą na wszczepienie. Sugerowanym leczeniem w takich przypadkach jest planowa kriokonserwacja wszystkich zarodków z późniejszym transferem zarodków. Praktykę tę potwierdzają również wyniki badań.
Transfer zamrożonych zarodków, szczególnie w naturalnym cyklu, bardziej przypomina fizjologiczny proces implantacji.