Zrelaksowana matka warunkiem dobrostanu niemowlęcia

Najlepszym pokarmem dla noworodka, a potem niemowlęcia jest mleko matki. Optymalny dobór składników odżywczych oraz przeciwciała odpornościowe sprawiają, że pokarm ten stwarza najlepsze warunki do rozwoju dziecka. Okazuje się jednak, że samo karmienie piersią to nie wszystko - równie ważne jest zadbanie o dobrostan psychiczny karmiącej matki. Przekonuje o tym randomizowane badanie, które ukazało się na łamach prestiżowego The American Journal of Clinical Nutrition.

Grupa brytyjskich badaczy z University College London przeprowadziła randomizowane badanie, w którym oceniono efekt interwencji relaksacyjnej na stan psychiczny matki, spożycie mleka matki przez dziecko, poziom kortyzolu w mleku oraz zachowanie i wzrost potomstwa. W tym celu pierworódki karmiące piersią zostały losowo przydzielone do terapii relaksacyjnej (n=33) lub do grupy kontrolnej po 2 tygodniach po porodzie. Wszystkie badane kobiety otrzymały wsparcie od położnych w karmieniu piersią; wizyty domowe przeprowadzono w 2., 6., 12. i 14. tygodniu w celu dokonania pomiaru stresu i lęk u matki, spożycia mleka i stężenia kortyzolu w pokarmie matczynym oraz oceny zachowania i wzrastania niemowląt.

Kobiety, które zostały poddane terapii relaksacyjnej charakteryzowały się istotnie niższym poziomem stresu oraz ponad 45% mniejszym stężeniem kortyzolu w wytwarzanym mleku już podczas pierwszej wizyty kontrolnej. Zrelaksowana mama to zrelaksowane dziecko - wykazano, że wśród noworodków matek z grupy badawczej występował istotnie dłuższy czas snu w ciągu doby (mediana 82 minuty), a także lepsze przybieranie masy ciała. Podczas 3. wizyty, czyli po 12 tygodniach od rozpoczęcia badania, wśród noworodków z grupy badawczej odnotowano sporą różnicę w dobowym spożyciu pokarmu (więcej o 227 g na dobę), a powyższy wynik okazał się istotny statystycznie (p=0,031).