123RF
Czy rząd się zaszczepił?
Autor: Iwona Konarska
Data: 21.01.2021
Działy:
Aktualności w Koronawirus
Aktualności
Były premier Leszek Miller w wywiadzie dla WP powiedział: „Być może oni już wszyscy skorzystali (zaszczepili się – przyp. red.). Szczerze mówiąc dziwię się, że ministrowie nie zostali zaszczepieni równolegle do grupy zero”.
Na świecie rządzący poddają się szczepieniom w świetle kamer. Na szczepienie przeciw COVID1-19 zdecydował się wtedy jeszcze prezydent elekt Joe Biden, wydarzenie transmitowano w telewizji. – Robię to, aby pokazać, że ludzie powinni być gotowi się zaszczepić, kiedy będzie to możliwe, Nie ma się czego obawiać – powiedział Biden.
W Polsce jest odwrotnie, politycy raczej wypierają się chęci szczepienia. – Prezydent Andrzej Duda zaszczepi się wtedy, kiedy przyjdzie na to kolej. Narodowy Program Szczepień jasno określa kolejność – podkreślił Błażej Spychalski, rzecznik prasowy prezydenta RP. Nawiązując do sytuacji jaka miała miejsce na WUM, gdzie poza kolejnością zaszczepiło się około 200 osób, szczepienie się „w sposób cwaniacki" określił jako nieodpowiedzialny. We wcześniejszym wywiadzie sam prezydent tłumaczył, że jako ozdrowieniec w ogóle nie musi się spieszyć.
Tymczasem życie pokazuje, że intensywna praca ministrów jest groźna w kontekście pandemii. Minister Sasin, zanim w tym tygodniu trafił do szpitala po zakażeniu koronawirusem cztery razy był na kwarantannie – m.in. gdy spotkał się z zakażonymi ministrami Czarnkiem i Wosiem (spotkania osobne więc dwie kwarantanny), a także delegacją górników, wśród których była osoba chora.
Przyglądając się liście ministrów, którzy przeszli lub przechodzą zakażenie można zapytać czy jest racjonalnie nie szczepienie w pierwszej kolejności osób odpowiedzialnych za państwo. Odpowiedź jest tym bardziej ważna, że coraz głośniej mówi się tak jak premier Miller dla WP: „Być może oni już wszyscy skorzystali..”
W związku z tymi wątpliwościami zapytaliśmy: Czy osoby odpowiedzialne za funkcjonowanie państwa zaszczepiły się? Jaką przyjęto zasadę? Szczepią się w swoich grupach wiekowych? Należą do medyków, więc zaszczepili się w grupie zero? (Jeśli tak to kto ma wykształcenie medyczne?). Czy ze względu na szczególną rolę zaszczepił się już Premier?
Oto odpowiedź nadesłana przez Centrum Informacyjne Rządu: „Obecnie jedynym przedstawicielem Rządu zaszczepionym w etapie zero jest wiceminister zdrowia Waldemar Kraska, który jest lekarzem. Szczepionkę przyjął 29 grudnia 2020 r. w szpitalu MSWiA w Warszawie. Premier Mateusz Morawicki zapewnił, że podda się szczepieniu, przy zachowaniu kolejności szczepień opisanej w Narodowym Programie Szczepień przeciwko COVID-19. Najpierw szczepionki zostaną skierowane do służb medycznych, a następnie do osób starszych. Chcemy, aby wszystkie osoby, które są kluczowe w walce z pandemią (pracownicy sektora zdrowia), a także te najbardziej narażone na ciężki przebieg choroby (seniorzy), zostały zaszczepione w pierwszej kolejności.”
Tak więc rząd zapewnia, że poza jednym wiceministrem, z wykształcenia lekarzem, nikt się nie zaszczepił. I nie jest to dobra wiadomość. Szczepienie w świetle kamer, jako przykład i podkreślenie odpowiedzialności za państwo byłoby zrozumiałe. Chyba, że rządzący poprzez zachorowania chcą osiągnąć odporność stadną.
W Polsce jest odwrotnie, politycy raczej wypierają się chęci szczepienia. – Prezydent Andrzej Duda zaszczepi się wtedy, kiedy przyjdzie na to kolej. Narodowy Program Szczepień jasno określa kolejność – podkreślił Błażej Spychalski, rzecznik prasowy prezydenta RP. Nawiązując do sytuacji jaka miała miejsce na WUM, gdzie poza kolejnością zaszczepiło się około 200 osób, szczepienie się „w sposób cwaniacki" określił jako nieodpowiedzialny. We wcześniejszym wywiadzie sam prezydent tłumaczył, że jako ozdrowieniec w ogóle nie musi się spieszyć.
Tymczasem życie pokazuje, że intensywna praca ministrów jest groźna w kontekście pandemii. Minister Sasin, zanim w tym tygodniu trafił do szpitala po zakażeniu koronawirusem cztery razy był na kwarantannie – m.in. gdy spotkał się z zakażonymi ministrami Czarnkiem i Wosiem (spotkania osobne więc dwie kwarantanny), a także delegacją górników, wśród których była osoba chora.
Przyglądając się liście ministrów, którzy przeszli lub przechodzą zakażenie można zapytać czy jest racjonalnie nie szczepienie w pierwszej kolejności osób odpowiedzialnych za państwo. Odpowiedź jest tym bardziej ważna, że coraz głośniej mówi się tak jak premier Miller dla WP: „Być może oni już wszyscy skorzystali..”
W związku z tymi wątpliwościami zapytaliśmy: Czy osoby odpowiedzialne za funkcjonowanie państwa zaszczepiły się? Jaką przyjęto zasadę? Szczepią się w swoich grupach wiekowych? Należą do medyków, więc zaszczepili się w grupie zero? (Jeśli tak to kto ma wykształcenie medyczne?). Czy ze względu na szczególną rolę zaszczepił się już Premier?
Oto odpowiedź nadesłana przez Centrum Informacyjne Rządu: „Obecnie jedynym przedstawicielem Rządu zaszczepionym w etapie zero jest wiceminister zdrowia Waldemar Kraska, który jest lekarzem. Szczepionkę przyjął 29 grudnia 2020 r. w szpitalu MSWiA w Warszawie. Premier Mateusz Morawicki zapewnił, że podda się szczepieniu, przy zachowaniu kolejności szczepień opisanej w Narodowym Programie Szczepień przeciwko COVID-19. Najpierw szczepionki zostaną skierowane do służb medycznych, a następnie do osób starszych. Chcemy, aby wszystkie osoby, które są kluczowe w walce z pandemią (pracownicy sektora zdrowia), a także te najbardziej narażone na ciężki przebieg choroby (seniorzy), zostały zaszczepione w pierwszej kolejności.”
Tak więc rząd zapewnia, że poza jednym wiceministrem, z wykształcenia lekarzem, nikt się nie zaszczepił. I nie jest to dobra wiadomość. Szczepienie w świetle kamer, jako przykład i podkreślenie odpowiedzialności za państwo byłoby zrozumiałe. Chyba, że rządzący poprzez zachorowania chcą osiągnąć odporność stadną.