123RF
Dentyści mają leczyć pacjentów covidowych
Autor: Monika Stelmach
Data: 23.11.2020
Źródło: TVN24
Działy:
Aktualności w Koronawirus
Aktualności
Posłowie Prawa i Sprawiedliwości chcą, by dentyści mogli w czasie epidemii udzielać takich samych świadczeń medycznych jak lekarze innych specjalizacji. Miałoby to uzupełnić braki kadrowe. Takiemu rozwiązaniu sprzeciwia się samorząd lekarski.
Posłowie PiS złożyli w Sejmie projekt nowelizacji ustawy, która ma uzupełnić braki kadry medyczne w okresie stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii. PiS chce do ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty dodać przepis, który głosi, że w przypadku ogłoszenia takiego stanu dentysta będzie mógł wykonywać takie świadczenia jak lekarz.
Z projektu wynika, że dentyści mieliby „udzielać świadczeń zdrowotnych, w szczególności: badanie stanu zdrowia, rozpoznawanie chorób i zapobieganie im, leczenie i rehabilitacja chorych, udzielanie porad lekarskich, a także wydawanie opinii i orzeczeń lekarskich".
O ewentualnym „przebranżowieniu" dentystów do walki z COVID-19 zaproponowanym w projekcie PiS mówił w TVN24 profesor Andrzej Matyja, prezes Naczelnej Izby Lekarskiej.
– To kolejny „genialny" pomysł. Lekarze dentyści nie są do tego przygotowani. Oni mają określony ustawowo zakres działalności. Mają diagnozować i leczyć choroby głowy, wszystko, co jest związane z twarzoczaszką. Nie są przygotowani do leczenia chorych kardiologicznych, covidowych czy jakichkolwiek innych – podkreślił Andrzej Matyja.
Zdaniem prezesa NIL proponowane przepisy to bardzo zły, nieprzemyślany kierunek, który nie zmieni nic w walce z epidemią. – To nie jest proste, by lekarza dentystę, który zajmuje się ściśle określonymi jednostkami chorobowymi, nagle przebranżowić – powiedział Matyja.
Dodał, że decyzja o złożeniu projektu dotyczącego lekarzy i dentystów nie była konsultowane ze środowiskiem lekarskim.
Z projektu wynika, że dentyści mieliby „udzielać świadczeń zdrowotnych, w szczególności: badanie stanu zdrowia, rozpoznawanie chorób i zapobieganie im, leczenie i rehabilitacja chorych, udzielanie porad lekarskich, a także wydawanie opinii i orzeczeń lekarskich".
O ewentualnym „przebranżowieniu" dentystów do walki z COVID-19 zaproponowanym w projekcie PiS mówił w TVN24 profesor Andrzej Matyja, prezes Naczelnej Izby Lekarskiej.
– To kolejny „genialny" pomysł. Lekarze dentyści nie są do tego przygotowani. Oni mają określony ustawowo zakres działalności. Mają diagnozować i leczyć choroby głowy, wszystko, co jest związane z twarzoczaszką. Nie są przygotowani do leczenia chorych kardiologicznych, covidowych czy jakichkolwiek innych – podkreślił Andrzej Matyja.
Zdaniem prezesa NIL proponowane przepisy to bardzo zły, nieprzemyślany kierunek, który nie zmieni nic w walce z epidemią. – To nie jest proste, by lekarza dentystę, który zajmuje się ściśle określonymi jednostkami chorobowymi, nagle przebranżowić – powiedział Matyja.
Dodał, że decyzja o złożeniu projektu dotyczącego lekarzy i dentystów nie była konsultowane ze środowiskiem lekarskim.