123RF
Dzieci do szkół, rodzice do punktów szczepień
Redaktor: Iwona Konarska
Data: 05.05.2021
Źródło: Porozumienie Zielonogórskie
Działy:
Aktualności w Koronawirus
Aktualności
Najmłodsze dzieci już wróciły do żłobków i przedszkoli, a od 4 maja klasy I-III znowu uczą się stacjonarnie. Lekarze rodzinni Porozumienia Zielonogórskiego zachęcają, by ich rodzice nie zwlekali z rejestracją na szczepienie przeciwko COVID-19 i zrobili to najszybciej, jak tylko to będzie możliwe.
– Dzieci nadal nie mogą się szczepić, ale mogą to zrobić dorośli, mający z nimi kontakt – tłumaczy dr Agata Sławin, lekarz Porozumienia Zielonogórskiego. – Wielu odpowiedzialnych nauczycieli ma to już za sobą, teraz czas na rodziców. Dziś już wiemy, że covid może być także groźny dla najmłodszych. Wprawdzie większość z nich przechodzi chorobę łagodnie, to jednak mamy coraz więcej doniesień naukowych na całym świecie o groźnych powikłaniach, dotyczących właśnie dzieci. Dochodzi do nich nawet u tych, które przeszły covid bezobjawowo. PIMS to wieloukładowy zespół zapalny po przebytym COVID-19, który może mieć bardzo ciężki przebieg, prowadząc do zaburzeń kardiologicznych, a nawet wielonarządowej niewydolności, stanowiącej zagrożenie życia. Zaszczepieni rodzice to mniejsze ryzyko zakażenia koronawirusem dziecka, a więc także związanych z tym powikłań. Nie ma przy tym znaczenia, że niedługo skończy się rok szkolny. We wrześniu zacznie się nowy, a do tego czasu z całą pewnością nie pożegnamy się z SARS-CoV-2.
Jednocześnie lekarze zalecają w czasie pandemii obserwować swoje dzieci z jeszcze większą uwagą niż zwykle. PIMS objawia się różnorodnie i w początkowej fazie łatwo pomylić tę chorobę z innymi. Pojawia się zwykle po 2-6 tygodniach od zakażenia, ale jeśli dziecko przeszło je bezobjawowo, to trudno stosować wyznacznik czasowy. Choroba objawia się zazwyczaj wysoką gorączką, bólem brzucha, wysypką, zapaleniem spojówek, zmianami na języku, obrzękiem stóp i dłoni, osłabieniem, bólem głowy i wieloma innymi symptomami. Takich objawów u dziecka nie można lekceważyć. Dziecko z podejrzeniem PIMS, powinno być kierowane do szpitala. Po pierwsze dlatego, że jego stan może się gwałtownie pogorszyć, a po drugie – stosowana w tej chorobie terapia może się odbywać tylko w warunkach szpitalnych.
Jednocześnie lekarze zalecają w czasie pandemii obserwować swoje dzieci z jeszcze większą uwagą niż zwykle. PIMS objawia się różnorodnie i w początkowej fazie łatwo pomylić tę chorobę z innymi. Pojawia się zwykle po 2-6 tygodniach od zakażenia, ale jeśli dziecko przeszło je bezobjawowo, to trudno stosować wyznacznik czasowy. Choroba objawia się zazwyczaj wysoką gorączką, bólem brzucha, wysypką, zapaleniem spojówek, zmianami na języku, obrzękiem stóp i dłoni, osłabieniem, bólem głowy i wieloma innymi symptomami. Takich objawów u dziecka nie można lekceważyć. Dziecko z podejrzeniem PIMS, powinno być kierowane do szpitala. Po pierwsze dlatego, że jego stan może się gwałtownie pogorszyć, a po drugie – stosowana w tej chorobie terapia może się odbywać tylko w warunkach szpitalnych.