Archiwum
Jarosław Pinkas zapewnia, że w Polsce nie zabraknie respiratorów
Redaktor: Monika Stelmach
Data: 15.09.2020
Źródło: PAP
Działy:
Aktualności w Koronawirus
Aktualności
| Tagi: | Jarosław Pinkas, GIS, respiratory, epidemia |
– Do tej pory żaden polski lekarz nie miał dylematu, którego pacjenta podłączyć do respiratora. Nie brakuje maseczek, środków dezynfekcyjnych, nie brakuje nam też rozsądku – zapewnia Jarosław Pinkas, główny inspektor sanitarny.
GIS przedstawiając informację o działaniach inspekcji sanitarnej w okresie epidemii SARS-CoV-2 podkreślił, że niektórzy twierdzą, że podjęta działania były „nadmiarowe".
– Może inni zrobili mniej. Ale czy Szwedzi mają poczucie dobrze spełnionego obowiązku wobec swojego narodu? Historia nas oceni – zastanawia się Jarosław Pinkas.
Główny inspektor sanitarny podkreśla, że owy naddatek jest niezwykle ważny. Dodał, że żadna Polska rodzina nie była w takiej sytuacji, że ktoś z bliskich nie otrzymał pomocy w szpitalu jednoimiennym czy zakaźnym.
– Mamy także duży potencjał, żeby leczyć COVID-19. W Polsce dziś 87 pacjentów pod respiratorami. Jaki jest potencjał wentylacyjny? Jest dużo, dużo większy. Do tej pory żaden polski lekarz nie miał dylematu, którego pacjenta podłączyć pod respirator, a którego zdyskwalifikować – mówił główny inspektor sanitarny.
Szef GIS wyraża przekonanie, że w dobie epidemii można jedynie prognozować to, co stanie się w najbliższym czasie, ale niczego nie można być pewnym. – Nikt w nauce nie jest jasnowidzem. Teraz mamy coraz lepsze prognozy, bo dysponujemy większą bazą danych – mówi Pinkas.
Zwraca też uwagę, że wskaźnik zapadalności na koronawirusa w Polsce jest obecnie znacznie niższy w przeliczeniu na 100 tysięcy mieszkańców niż w wielu innych krajach Europy. Dodaje, że nikt nie „odtrąbi” sukcesu, ale trzeba mieć na uwadze ogrom starań i działań inspekcji, a także całej administracji rządowej w okresie epidemii, a także sprawność i szybkość działania.
Przeczytaj także: „Liczba zakażeń koronawirusem na wykresie” i „Prof. Drobnik: Wzrost zachorowań to efekt nierozważnych decyzji ”.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
– Może inni zrobili mniej. Ale czy Szwedzi mają poczucie dobrze spełnionego obowiązku wobec swojego narodu? Historia nas oceni – zastanawia się Jarosław Pinkas.
Główny inspektor sanitarny podkreśla, że owy naddatek jest niezwykle ważny. Dodał, że żadna Polska rodzina nie była w takiej sytuacji, że ktoś z bliskich nie otrzymał pomocy w szpitalu jednoimiennym czy zakaźnym.
– Mamy także duży potencjał, żeby leczyć COVID-19. W Polsce dziś 87 pacjentów pod respiratorami. Jaki jest potencjał wentylacyjny? Jest dużo, dużo większy. Do tej pory żaden polski lekarz nie miał dylematu, którego pacjenta podłączyć pod respirator, a którego zdyskwalifikować – mówił główny inspektor sanitarny.
Szef GIS wyraża przekonanie, że w dobie epidemii można jedynie prognozować to, co stanie się w najbliższym czasie, ale niczego nie można być pewnym. – Nikt w nauce nie jest jasnowidzem. Teraz mamy coraz lepsze prognozy, bo dysponujemy większą bazą danych – mówi Pinkas.
Zwraca też uwagę, że wskaźnik zapadalności na koronawirusa w Polsce jest obecnie znacznie niższy w przeliczeniu na 100 tysięcy mieszkańców niż w wielu innych krajach Europy. Dodaje, że nikt nie „odtrąbi” sukcesu, ale trzeba mieć na uwadze ogrom starań i działań inspekcji, a także całej administracji rządowej w okresie epidemii, a także sprawność i szybkość działania.
Przeczytaj także: „Liczba zakażeń koronawirusem na wykresie” i „Prof. Drobnik: Wzrost zachorowań to efekt nierozważnych decyzji ”.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
