123RF
Kiedy testować najmłodszych?
Redaktor: Iwona Konarska
Data: 20.12.2021
Źródło: Agnieszka Gorczyca/PAP
Działy:
Aktualności w Koronawirus
Aktualności
Tagi: | Małgorzata Polz-Dacewicz, omikron, test, pediatria |
Wariant omikron szerzy się szczególnie wśród dzieci i młodych ludzi, dlatego każde objawy grypopodobne czy przeziębieniowe powinny skłonić do tego, by zrobić dziecku test – powiedziała prof. Małgorzata Polz-Dacewicz z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
Prof. Małgorzata Polz-Dacewicz, kierownik Zakładu Wirusologii z Laboratorium SARS UM w Lublinie, podkreśliła, że chorują coraz młodsze dzieci, dlatego lepiej wykonać test nawet prywatnie i mieć pewność, że dziecko jest zdrowe.
– Objawy grypopodobne, przeziębieniowe powinny skłonić rodziców do zrobienia dziecku testu. Jednak wiem, że ludzie – z różnych powodów – nie chcą robić wymazów. Rodzice nie chcą testować dzieci, bo wynik dodatni będzie skutkował kwarantanną, więc przymusową izolacją. Niektórzy uważają też, że to przeziębienie i samo przejdzie – powiedziała. W ocenie profesor takie postępowanie jest złe, ponieważ choroba rozwija się podstępnie, „niekiedy bardzo szybko, a wtedy czasem jest już za późno”.
– To, co chciałabym podkreślić: w przypadku, kiedy nie mamy żadnych objawów, poddawanie się testowi antygenowemu nie ma sensu, bo wynik wyjdzie ujemny. Jeżeli są objawy, to można zrobić test antygenowy. Ale najlepszy będzie zawsze test PCR, zarówno u dzieci, jak i u dorosłych – dodała Małgorzata Polz-Dacewicz.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało o kolejnym przypadku wariantu omikron wykrytego u 7-letniej dziewczynki z Gdańska, która miała wykonany test z powodu objawów infekcji paragrypowej. Jak zaznaczono, „wcześniej zakażenie przeszła jej mama”. – Dzieci z klasy były skierowane na kwarantannę, a te z najbliższego kontaktu mimo braku objawów są kierowane na test – podał resort zdrowia.
Tytuł pochodzi od redakcji
– Objawy grypopodobne, przeziębieniowe powinny skłonić rodziców do zrobienia dziecku testu. Jednak wiem, że ludzie – z różnych powodów – nie chcą robić wymazów. Rodzice nie chcą testować dzieci, bo wynik dodatni będzie skutkował kwarantanną, więc przymusową izolacją. Niektórzy uważają też, że to przeziębienie i samo przejdzie – powiedziała. W ocenie profesor takie postępowanie jest złe, ponieważ choroba rozwija się podstępnie, „niekiedy bardzo szybko, a wtedy czasem jest już za późno”.
– To, co chciałabym podkreślić: w przypadku, kiedy nie mamy żadnych objawów, poddawanie się testowi antygenowemu nie ma sensu, bo wynik wyjdzie ujemny. Jeżeli są objawy, to można zrobić test antygenowy. Ale najlepszy będzie zawsze test PCR, zarówno u dzieci, jak i u dorosłych – dodała Małgorzata Polz-Dacewicz.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało o kolejnym przypadku wariantu omikron wykrytego u 7-letniej dziewczynki z Gdańska, która miała wykonany test z powodu objawów infekcji paragrypowej. Jak zaznaczono, „wcześniej zakażenie przeszła jej mama”. – Dzieci z klasy były skierowane na kwarantannę, a te z najbliższego kontaktu mimo braku objawów są kierowane na test – podał resort zdrowia.
Tytuł pochodzi od redakcji