123RF
Najlepszy moment na szczepienie przeciwko COVID-19 w czasie ciąży
Redaktor: Iwona Konarska
Data: 04.01.2022
Źródło: PAP/Katarzyna Czechowicz
Działy:
Aktualności w Koronawirus
Aktualności
Tagi: | szczepienie, COVID-19, ciąża, Malavika Prabhu, Yawei Jenny Yang |
Nie ma żadnego uzasadnienia dla opóźniania szczepienia przeciwko COVID-19 u przyszłych matek. Szczepionka wywołuje taki sam poziom przeciwciał przeciw SARS-CoV-2 w momencie porodu, niezależnie od terminu jej przyjęcia.
Naukowcy z Weill Cornell Medicine i New York-Presbyterian (USA) na łamach „Obstetrics & Gynecology” przeanalizowali, czy i w jaki sposób na poziom przeciwciał przeciw białku kolca SARS-CoV-2 w momencie porodu – zarówno we krwi matki, jak i we krwi pępowinowej dziecka – wpływa termin przyjęcia szczepionki przez kobietę.
Grupę badawczą stanowiło prawie 1400 ciężarnych i ich dzieci.
Okazało się, że poziomy przeciwciał w chwili porodu były zwykle minimalnie wyższe, gdy podstawowy cykl szczepienia (dwie dawki) nastąpił w trzecim trymestrze ciąży. Była to jednak różnica minimalna. Jeśli szczepienie nastąpiło we wczesnej ciąży lub nawet na kilka tygodni przed nią, stężenie przeciwciał było porównywalnie wysokie. Dodatkowo przyjęcie dawki przypominającej w późnej ciąży pozwalało znacząco wzmóc ochronę.
– Kobiety często pytają, jaki jest najlepszy czas na szczepienie z punku widzenia zdrowia ich samych oraz płodu. Nasze wyniki sugerują, że każdy moment w czasie ciąży jest dobry – mówi dr Malavika Prabhu, ginekolożka-położniczka i główna autorka publikacji.
Jak dodaje, amerykańskie Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom zalecają szczepienie wszystkim ciężarnym. Wcześniejsze badania sugerują, że COVID-19 ma cięższy przebieg właśnie w tej grupie; infekcja koronawirusem zwiększa ryzyko przedwczesnego porodu, urodzenia martwego dziecka i innych niekorzystnych skutków dla matki i dziecka. Warto pamiętać, że szczepienie chroni nie tylko kobiety: wytworzone w organizmie matki przeciwciała przenikają przez łożysko i krążą we krwi noworodka już po porodzie. Dodatkowo dotychczasowe badania powszechnie stosowanych preparatów nie wykazały zwiększonego wskaźnika niepożądanych skutków ubocznych ani u kobiet, ani u ich potomstwa.
Wyniki najnowszego eksperymentu zespołu dr Prabhu pokazały, że przeciwciała przeciwko białku kolca w momencie porodu były wykrywalne i we krwi matki, i we krwi pępowinowej u wszystkich w pełni zaszczepionych kobiet, niezależnie od czasu podania pierwszej dawki szczepionki. Wśród pań, które nigdy nie chorowały na COVID-19 i które otrzymały dwudawkową szczepionkę Pfizera lub Moderny, poziom przeciwciał w momencie porodu był najniższy, jeśli wakcynacja nastąpiła przed ciążą lub w pierwszym trymestrze, a najwyższy – po szczepieniu w trzecim trymestrze. Jednak, co podkreślają naukowcy, różnice te były minimalne.
Znaczących różnic nie było również wśród tej stosunkowo niewielkiej liczby kobiet, które otrzymały jednodawkową szczepionkę Johnson & Johnson.
Wśród w pełni zaszczepionych pacjentek, które w przeszłości były zakażone SARS-CoV-2, poziom przeciwciał przeciwko białku kolca (we krwi matki i we krwi pępowinowej) był nieco wyższy niż we wcześniej wspomnianej grupie i wykazywał jeszcze mniejsze różnice w zależności od terminu szczepienia. Zaś u przyszłych mam, które nie otrzymały pełnego cyklu szczepień, poziomy przeciwciał były znacznie niższe niż we wszystkich innych kohortach, w tym w kohorcie najwcześniej zaszczepionych.
Odkrycia te sugerują, że kobiety w ciąży nie powinny odkładać szczepienia przeciwko COVID-19 do późniejszego etapu ciąży.
– Nasze przesłanie jest takie, że można zaszczepić się w dowolnym momencie ciąży i będzie to korzystne dla kobiety i dla jej dziecka. A im wcześniejsze zaszczepienie, tym szybsza ochrona – tłumaczy dr Yawei Jenny Yang, współautorka omawianej publikacji.
Jak dodaje, uzyskane wyniki są zgodne z tym, co od lat obserwuje się w przypadku innych szczepionek stosowanych u ciężarnych, np. przeciwko grypie czy Tdap. Ich podawanie w czasie ciąży skutecznie chroni matkę i dziecko.
Grupę badawczą stanowiło prawie 1400 ciężarnych i ich dzieci.
Okazało się, że poziomy przeciwciał w chwili porodu były zwykle minimalnie wyższe, gdy podstawowy cykl szczepienia (dwie dawki) nastąpił w trzecim trymestrze ciąży. Była to jednak różnica minimalna. Jeśli szczepienie nastąpiło we wczesnej ciąży lub nawet na kilka tygodni przed nią, stężenie przeciwciał było porównywalnie wysokie. Dodatkowo przyjęcie dawki przypominającej w późnej ciąży pozwalało znacząco wzmóc ochronę.
– Kobiety często pytają, jaki jest najlepszy czas na szczepienie z punku widzenia zdrowia ich samych oraz płodu. Nasze wyniki sugerują, że każdy moment w czasie ciąży jest dobry – mówi dr Malavika Prabhu, ginekolożka-położniczka i główna autorka publikacji.
Jak dodaje, amerykańskie Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom zalecają szczepienie wszystkim ciężarnym. Wcześniejsze badania sugerują, że COVID-19 ma cięższy przebieg właśnie w tej grupie; infekcja koronawirusem zwiększa ryzyko przedwczesnego porodu, urodzenia martwego dziecka i innych niekorzystnych skutków dla matki i dziecka. Warto pamiętać, że szczepienie chroni nie tylko kobiety: wytworzone w organizmie matki przeciwciała przenikają przez łożysko i krążą we krwi noworodka już po porodzie. Dodatkowo dotychczasowe badania powszechnie stosowanych preparatów nie wykazały zwiększonego wskaźnika niepożądanych skutków ubocznych ani u kobiet, ani u ich potomstwa.
Wyniki najnowszego eksperymentu zespołu dr Prabhu pokazały, że przeciwciała przeciwko białku kolca w momencie porodu były wykrywalne i we krwi matki, i we krwi pępowinowej u wszystkich w pełni zaszczepionych kobiet, niezależnie od czasu podania pierwszej dawki szczepionki. Wśród pań, które nigdy nie chorowały na COVID-19 i które otrzymały dwudawkową szczepionkę Pfizera lub Moderny, poziom przeciwciał w momencie porodu był najniższy, jeśli wakcynacja nastąpiła przed ciążą lub w pierwszym trymestrze, a najwyższy – po szczepieniu w trzecim trymestrze. Jednak, co podkreślają naukowcy, różnice te były minimalne.
Znaczących różnic nie było również wśród tej stosunkowo niewielkiej liczby kobiet, które otrzymały jednodawkową szczepionkę Johnson & Johnson.
Wśród w pełni zaszczepionych pacjentek, które w przeszłości były zakażone SARS-CoV-2, poziom przeciwciał przeciwko białku kolca (we krwi matki i we krwi pępowinowej) był nieco wyższy niż we wcześniej wspomnianej grupie i wykazywał jeszcze mniejsze różnice w zależności od terminu szczepienia. Zaś u przyszłych mam, które nie otrzymały pełnego cyklu szczepień, poziomy przeciwciał były znacznie niższe niż we wszystkich innych kohortach, w tym w kohorcie najwcześniej zaszczepionych.
Odkrycia te sugerują, że kobiety w ciąży nie powinny odkładać szczepienia przeciwko COVID-19 do późniejszego etapu ciąży.
– Nasze przesłanie jest takie, że można zaszczepić się w dowolnym momencie ciąży i będzie to korzystne dla kobiety i dla jej dziecka. A im wcześniejsze zaszczepienie, tym szybsza ochrona – tłumaczy dr Yawei Jenny Yang, współautorka omawianej publikacji.
Jak dodaje, uzyskane wyniki są zgodne z tym, co od lat obserwuje się w przypadku innych szczepionek stosowanych u ciężarnych, np. przeciwko grypie czy Tdap. Ich podawanie w czasie ciąży skutecznie chroni matkę i dziecko.