Specjalizacje, Kategorie, Działy
123RF

OZZL chce odszkodowań dla pracowników ochorny zdrowia w związku z epidemią

Udostępnij:
Zarząd Krajowy OZZL zwrócił się do premiera i ministra zdrowia z wnioskiem o odszkodowania dla wszystkich pracowników ochrony zdrowia w przypadku, gdy dojdzie do trwałego uszczerbku na zdrowiu lub śmierci z powodu COVID-19. Obecnie takim ubezpieczeniem objęty jest tylko personel szpitali jednoimiennych.
Przewodniczący zarządu Ogólnopolskiego Związku Zawadowego Lekarzy Krzysztof Bukiel wskazał w piśmie, że odszkodowania miałyby być sfinansowane przez rząd lub inne organy władzy publicznej.

„Dzisiaj na takie odszkodowanie mogą liczyć jedynie osoby ubezpieczone przez Ministerstwo Zdrowia, co jest ograniczone wyłącznie do pracowników tzw. szpitali jednoimiennych zakaźnych (ministerstwo odmówiło bowiem ubezpieczenie pracowników innych szpitali). Tymczasem niebezpieczeństwo zakażenia wirusem SARS-Cov-2, wywołującym ww. chorobę, dotyczy nie tylko pracowników tych jednoimiennych szpitali, ale wszystkich pracowników ochrony zdrowia, bo pacjenci z takim zakażeniem trafiają do wszystkich placówek" – wskazano w piśmie.

„Jeden z wiceministrów zdrowia zasugerował niedawno, że odpowiednie ubezpieczenie dla pracowników szpitali niejednoimiennych powinny wykupić dyrekcje tych szpitali ze swoich środków. Wiemy jednak, że szpitale w Polsce funkcjonują od lat w stanie trwałego deficytu środków, co zmusza ich do oszczędności na wszystkim, tym bardziej na ubezpieczeniu swoich pracowników" – czytamy w dalszej części pisma.

Zdaniem Bukiela koszty ewentualnych odszkodowań będą dla budżetu państwa „tak niewielkie, że niezauważalne (dużo niższe niż koszty ubezpieczenia wszystkich pracowników)". „Natomiast straty wizerunkowe rządu, który nie dba o tych, którzy narażają zdrowie i życie w walce z epidemią – ogromne" – dodał.

O objęcie ubezpieczeniem od nieszczęśliwych wypadków całego personelu medycznego przedstawiciele samorządu lekarskiego apelowali do premiera Mateusza Morawieckiego na początku kwietnia. Apel argumentowali ryzykiem „uszczerbku na zdrowiu, a nawet utraty życia, jakie przyjmują na siebie w pierwszej kolejności lekarze, lekarze dentyści, pielęgniarki i położne, diagności laboratoryjni, fizjoterapeuci, farmaceuci, ratownicy medyczni, a także inny personel medyczny zaangażowany w niesienie pomocy pacjentom w okresie epidemii koronawirusa".

Wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński poinformował wówczas, że resort pracuje nad tym, by polisę ubezpieczeniową tego typu rozszerzyć o cały personel narażony na kontakt z koronawirusem. Na koszt państwa objęci nią są pracownicy szpitali jednoimiennych.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.