Adam Guz/KPRM
Od 28 grudnia będzie obowiązywała kwarantanna narodowa
Autor: Monika Stelmach
Data: 17.12.2020
Działy:
Aktualności w Koronawirus
Aktualności
Tagi: | Adam Niedzielski, Andrzej Horban |
– Ograniczenie związane z kwarantanną to m.in. zamknięte stoki narciarskie, hotele oraz galerie handlowe, a w noc sylwestrową od 19 będzie obowiązywała godzina policyjna. Kwarantanna potrwa do 17 stycznia – poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski.
W czasie kwarantanny narodowej w hotelach będą mogli zameldować się jedynie przedstawiciele służb medycznych i mundurowych, pod warunkiem że wyjazd związany jest wykonywaniem czynności zawodowych.
Zamknięte zostaną galerie handlowe poza sklepami spożywczymi, drogeriami, aptekami, sklepami z książkami i prasą oraz wielkopowierzchniowymi sklepami meblowymi (maks. 1 os./15m2). Wszystkie osoby przyjeżdżające do Polski z zagranicy transportem zorganizowany będą musiały poddać się 10-dniowej kwarantannie.
Infrastruktura sportowa zostanie dostępna tylko do uprawiania sportu zawodowego. Natomiast kościoły mogą funkcjonować na dotychczasowych zasadach (maks. 1 os./15m2). Udział w innych zgromadzeniach dozwolony z udziałem maks. 5 osób. Będzie też obowiązywał zakaz organizacji wesel, komunii i konsolacji.
Największe obostrzenia zaplanowano jednak na noc sylwestrową, kiedy to rząd wprowadzi godzinę policyjną, czyli zakaz przemieszczania się 31 grudnia od godz. 19.00 do 6.00 rano 1 stycznia. Wyjątkiem będą sytuacje, np. wyjścia do apteki. Ten zakaz nie będzie też dotyczył wykonywania obowiązków zawodowych lub dojazdu do pracy.
Minister zdrowia przypomniał, że w apogeum pandemii było w Polsce ponad 20 tys. zachorowań. Narodowa kwarantanna ma zapobiec powtórce sytuacji. Nie udało się wrócić do poziomu tysiąca zakażeń na dobę, która była notowana podczas pierwszej fali pandemii. Obecnie wynosi około 10 tys. zakażeń. Szef resortu przyznał, że ta liczna nie daje powodów do spokoju.
– Widmo trzeciej fali, która zacznie się z poziomu 10 tys. zachorowań, będzie wiązało się z przekroczeniem granic wydolności systemu ochrony zdrowia. Jeśli to ryzyko zmaterializuje się, to możemy być pewni, że nie będziemy w stanie szybko obsłużyć pacjentów. Rezerwą są szpitale tymczasowe, które budowaliśmy od października – podkreślił Adam Niedzielski.
Na całkowity lockdown zdecydowały się też inne kraje europejskie, m.in. Holandia, Niemcy czy Francja.
Prof. Andrzej Horban, doradca premiera ds. COVID, argumentował z kolei, że co prawda spada liczba zakażeń, ale nie maleje odsetek zgonów, które są wyższe o 100 proc. w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego. Dlatego należy zrobić wszystko, żeby opanować sytuację.
– Widzimy już koniec epidemii, niebawem wejdą szczepienia. Apeluję o rozsądek. Następne ferie będziemy mogli się spędzać bez tych wszystkich ograniczeń – obiecywał prof. Horban.
Zamknięte zostaną galerie handlowe poza sklepami spożywczymi, drogeriami, aptekami, sklepami z książkami i prasą oraz wielkopowierzchniowymi sklepami meblowymi (maks. 1 os./15m2). Wszystkie osoby przyjeżdżające do Polski z zagranicy transportem zorganizowany będą musiały poddać się 10-dniowej kwarantannie.
Infrastruktura sportowa zostanie dostępna tylko do uprawiania sportu zawodowego. Natomiast kościoły mogą funkcjonować na dotychczasowych zasadach (maks. 1 os./15m2). Udział w innych zgromadzeniach dozwolony z udziałem maks. 5 osób. Będzie też obowiązywał zakaz organizacji wesel, komunii i konsolacji.
Największe obostrzenia zaplanowano jednak na noc sylwestrową, kiedy to rząd wprowadzi godzinę policyjną, czyli zakaz przemieszczania się 31 grudnia od godz. 19.00 do 6.00 rano 1 stycznia. Wyjątkiem będą sytuacje, np. wyjścia do apteki. Ten zakaz nie będzie też dotyczył wykonywania obowiązków zawodowych lub dojazdu do pracy.
Minister zdrowia przypomniał, że w apogeum pandemii było w Polsce ponad 20 tys. zachorowań. Narodowa kwarantanna ma zapobiec powtórce sytuacji. Nie udało się wrócić do poziomu tysiąca zakażeń na dobę, która była notowana podczas pierwszej fali pandemii. Obecnie wynosi około 10 tys. zakażeń. Szef resortu przyznał, że ta liczna nie daje powodów do spokoju.
– Widmo trzeciej fali, która zacznie się z poziomu 10 tys. zachorowań, będzie wiązało się z przekroczeniem granic wydolności systemu ochrony zdrowia. Jeśli to ryzyko zmaterializuje się, to możemy być pewni, że nie będziemy w stanie szybko obsłużyć pacjentów. Rezerwą są szpitale tymczasowe, które budowaliśmy od października – podkreślił Adam Niedzielski.
Na całkowity lockdown zdecydowały się też inne kraje europejskie, m.in. Holandia, Niemcy czy Francja.
Prof. Andrzej Horban, doradca premiera ds. COVID, argumentował z kolei, że co prawda spada liczba zakażeń, ale nie maleje odsetek zgonów, które są wyższe o 100 proc. w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego. Dlatego należy zrobić wszystko, żeby opanować sytuację.
– Widzimy już koniec epidemii, niebawem wejdą szczepienia. Apeluję o rozsądek. Następne ferie będziemy mogli się spędzać bez tych wszystkich ograniczeń – obiecywał prof. Horban.