123RF
Oporna na remdesiwir wersja SARS-CoV-2 wykryta u biorców przeszczepów narządów
Redaktor: Monika Stelmach
Data: 28.09.2022
Źródło: Paweł Wernicki/PAP, https://doi.org/10.1093/cid/ciac769
Działy:
Aktualności w Koronawirus
Aktualności
Tagi: | remdesiwir, COVID-19, przeszczepy |
W organizmach pacjentów z osłabionym układem odpornościowym stwierdzono obecność wariantu SARS-CoV-2 opornego na przeciwwirusowy remdesiwir – informuje pismo „Clinical Infectious Diseases”.
Nowe badanie przeprowadzone przez naukowców z NYU Grossman School of Medicine i NYU Long Island School of Medicine wykazało, że dwóch pacjentów po przeszczepieniu nerki leczonych lekami immunosupresyjnymi, którzy później mieli długą infekcję COVID-19, rozwinęło wersję wirusa ze zmianą genetyczną (mutacją), która uczyniła go opornym na terapię przeciwwirusową remdesiwirem.
Pacjenci z osłabionym układem odpornościowym, co umożliwia wirusowi powodującemu COVID-19 dłuższe pozostawanie w organizmie, kopiowanie się i ciągłe zmiany, mogą umożliwić rozwój nowych, nieco innych wersji wirusa (wariantów). Wśród tych pacjentów znajdują się osoby leczone lekami, które hamują działanie układu odpornościowego, aby zapobiec odrzuceniu nowo przeszczepionego narządu.
Remdesiwir jest szczególnie ważny w leczeniu biorców przeszczepów, ponieważ niedawno opracowany Paxlovid (połączenie nirmatrelwiru i ritonawiru) może zakłócać działanie leków immunosupresyjnych czasami stosowanych u tych pacjentów. Remdesiwir jest jednym z pierwszych leków przeciwwirusowych zatwierdzonych do stosowania w pandemii i pozostaje ważną bronią przeciwko pandemicznemu koronawirusowi.
Szybki i podatny na błędy proces reprodukcji wirusów sprawia, że nieustannie tworzą się ich nieco odmienne wersje genetyczne. Niektóre losowo rozwijają cechy potrzebne do oparcia się leczeniu farmakologicznemu. W przypadku wirusa pandemicznego SARS-CoV-2 uważa się, że remdesiwir działa poprzez zakłócanie zdolności wirusa do tworzenia własnych kopii poprzez działanie polimerazy, enzymu wirusowego.
Zgodnie z ustaleniami obaj pacjenci byli początkowo zakażeni wersją koronawirusa, która nie zawierała mutacji zapewniającej oporność na remdesiwir. Jednak po leczeniu środkiem przeciwwirusowym wirus rozwinął mutację genu polimerazy zależnej od RNA V7921 (V7921), która, jak wcześniej wykazano w warunkach laboratoryjnych, czyni wirusa bardziej opornym na remdesiwir.
– Nasze odkrycia mogą pomóc wyjaśnić, w jaki sposób koronawirus nadal rozwija oporność na leczenie. Możliwe, że samo leczenie przeciwwirusowe w połączeniu z osłabionym układem odpornościowym pacjentów mogło napędzać ewolucję tej niepokojącej mutacji – mówi główny autor badania, dr John Hogan, adiunkt na Wydziale Medycyny w NYU Langone Health.
Pomimo dostępności szczepionek i kilku terapii lekowych na COVID-19 osoby z osłabionym układem odpornościowym, takie jak pacjenci po przeszczepie i chorzy na nowotwory lub nieleczone HIV, pozostają w grupie wysokiego ryzyka zachorowania. Według Hogana nowe badanie, opublikowane w internecie 26 września, jest pierwszym, które zidentyfikowało oporną na remdesiwir mutację V7921 u pacjentów po przeszczepieniu narządów leczonych lekiem przeciwwirusowym.
Zespół badawczy pobrał próbki z nozdrzy dwóch pacjentów w wieku 50 i 60 lat, którzy przeszli przeszczep nerki i stosowali leki immunosupresyjne. Pomimo zaszczepienia przeciwko COVID-19 przed operacją, obaj rozwinęli objawy choroby, takie jak zmęczenie, kaszel i gorączka, które utrzymywały się przez miesiące.
Zespół badawczy zbadał skład genetyczny próbek wirusa w NYU Langone Genome Technology Center, porównując małe wycinki kodu genetycznego, aby zidentyfikować mutacje znalezione w każdym szczepie.
Według raportu obaj pacjenci byli leczeni z powodu COVID-19 za pomocą remdesiwiru, ale zostali ponownie przyjęci do szpitala kilka tygodni później, gdy ich objawy ponownie się pogorszyły. Obaj przeżyli.
Po ponownej analizie wirusów naukowcy potwierdzili obecność mutacji V7921, która nie była obecna, zanim biorcy przeszczepu otrzymali leczenie remdesiwirem.
– Nasze wyniki podkreślają, jak ważne jest dalsze monitorowanie zmian koronawirusa w czasie i obserwowanie mutacji genetycznych, które pozwolą wirusowi przezwyciężyć wysiłki społeczności medycznej, aby temu zapobiec. W przyszłości lekarze mogą również badać takie mutacje przed podjęciem decyzji o leczeniu najbardziej podatnych pacjentów – mówi starszy autor badania Adriana Heguy, profesor z Wydziału Patologii NYU Langone.
Heguy dodaje, że pojawienie się mutacji opornych na leczenie może również wymagać opracowania dodatkowych terapii przeciwwirusowych lub opracowania leków skojarzonych w celu kontrolowania infekcji. Podobne podejście do leczenia przeciwwirusowego doprowadziło do sukcesu w przypadku epidemii HIV.
Pacjenci z osłabionym układem odpornościowym, co umożliwia wirusowi powodującemu COVID-19 dłuższe pozostawanie w organizmie, kopiowanie się i ciągłe zmiany, mogą umożliwić rozwój nowych, nieco innych wersji wirusa (wariantów). Wśród tych pacjentów znajdują się osoby leczone lekami, które hamują działanie układu odpornościowego, aby zapobiec odrzuceniu nowo przeszczepionego narządu.
Remdesiwir jest szczególnie ważny w leczeniu biorców przeszczepów, ponieważ niedawno opracowany Paxlovid (połączenie nirmatrelwiru i ritonawiru) może zakłócać działanie leków immunosupresyjnych czasami stosowanych u tych pacjentów. Remdesiwir jest jednym z pierwszych leków przeciwwirusowych zatwierdzonych do stosowania w pandemii i pozostaje ważną bronią przeciwko pandemicznemu koronawirusowi.
Szybki i podatny na błędy proces reprodukcji wirusów sprawia, że nieustannie tworzą się ich nieco odmienne wersje genetyczne. Niektóre losowo rozwijają cechy potrzebne do oparcia się leczeniu farmakologicznemu. W przypadku wirusa pandemicznego SARS-CoV-2 uważa się, że remdesiwir działa poprzez zakłócanie zdolności wirusa do tworzenia własnych kopii poprzez działanie polimerazy, enzymu wirusowego.
Zgodnie z ustaleniami obaj pacjenci byli początkowo zakażeni wersją koronawirusa, która nie zawierała mutacji zapewniającej oporność na remdesiwir. Jednak po leczeniu środkiem przeciwwirusowym wirus rozwinął mutację genu polimerazy zależnej od RNA V7921 (V7921), która, jak wcześniej wykazano w warunkach laboratoryjnych, czyni wirusa bardziej opornym na remdesiwir.
– Nasze odkrycia mogą pomóc wyjaśnić, w jaki sposób koronawirus nadal rozwija oporność na leczenie. Możliwe, że samo leczenie przeciwwirusowe w połączeniu z osłabionym układem odpornościowym pacjentów mogło napędzać ewolucję tej niepokojącej mutacji – mówi główny autor badania, dr John Hogan, adiunkt na Wydziale Medycyny w NYU Langone Health.
Pomimo dostępności szczepionek i kilku terapii lekowych na COVID-19 osoby z osłabionym układem odpornościowym, takie jak pacjenci po przeszczepie i chorzy na nowotwory lub nieleczone HIV, pozostają w grupie wysokiego ryzyka zachorowania. Według Hogana nowe badanie, opublikowane w internecie 26 września, jest pierwszym, które zidentyfikowało oporną na remdesiwir mutację V7921 u pacjentów po przeszczepieniu narządów leczonych lekiem przeciwwirusowym.
Zespół badawczy pobrał próbki z nozdrzy dwóch pacjentów w wieku 50 i 60 lat, którzy przeszli przeszczep nerki i stosowali leki immunosupresyjne. Pomimo zaszczepienia przeciwko COVID-19 przed operacją, obaj rozwinęli objawy choroby, takie jak zmęczenie, kaszel i gorączka, które utrzymywały się przez miesiące.
Zespół badawczy zbadał skład genetyczny próbek wirusa w NYU Langone Genome Technology Center, porównując małe wycinki kodu genetycznego, aby zidentyfikować mutacje znalezione w każdym szczepie.
Według raportu obaj pacjenci byli leczeni z powodu COVID-19 za pomocą remdesiwiru, ale zostali ponownie przyjęci do szpitala kilka tygodni później, gdy ich objawy ponownie się pogorszyły. Obaj przeżyli.
Po ponownej analizie wirusów naukowcy potwierdzili obecność mutacji V7921, która nie była obecna, zanim biorcy przeszczepu otrzymali leczenie remdesiwirem.
– Nasze wyniki podkreślają, jak ważne jest dalsze monitorowanie zmian koronawirusa w czasie i obserwowanie mutacji genetycznych, które pozwolą wirusowi przezwyciężyć wysiłki społeczności medycznej, aby temu zapobiec. W przyszłości lekarze mogą również badać takie mutacje przed podjęciem decyzji o leczeniu najbardziej podatnych pacjentów – mówi starszy autor badania Adriana Heguy, profesor z Wydziału Patologii NYU Langone.
Heguy dodaje, że pojawienie się mutacji opornych na leczenie może również wymagać opracowania dodatkowych terapii przeciwwirusowych lub opracowania leków skojarzonych w celu kontrolowania infekcji. Podobne podejście do leczenia przeciwwirusowego doprowadziło do sukcesu w przypadku epidemii HIV.