Specjalizacje, Kategorie, Działy
123RF

Opracowano doustną szczepionkę przeciwko COVID-19

Udostępnij:
Szczepionka może być produkowana w postaci kapsułek i jest w stanie wywołać odpowiedź immunologiczną na wirusa bez działań niepożądanych. – Podjęliśmy próbę opracowania doustnej szczepionki przeciwko COVID-19 w celu zapewnienia środka, który jest bezpieczny, skuteczny i łatwy do podawania – przekazał dr Kwong Wai Yeung, kierownik badania.
Dr Kwong Wai Yeung, dyrektor ds. naukowych z firmy DreamTec z Hongkongu, opracował wraz z zespołem nowy sposób podawania białka kolca SARS-CoV-2 jako potencjalnego składnika szczepionki doustnej. Prace rozwojowe rozpoczęły się w połowie 2021 roku, wyniki opublikowano w grudniu w czasopiśmie naukowym „Vaccines”.

Jak podkreślają naukowcy, szczepionka jest w stanie wywołać odpowiedź immunologiczną na wirusa zarówno u myszy, jak i u ludzi bez działań niepożądanych, a białka szczytowe nie dostają się do układu krwionośnego.

Doustna dawka przypominająca, zwiększająca liczbę przeciwciał, może być produkowana w postaci kapsułek zawierających miliardy przetrwalników bakterii Bacillus subtilis. Po spożyciu transgeniczne przetrwalniki uwalniane są w jelicie cienkim, gdzie na błonie śluzowej wywoływana jest odpowiedź immunologiczna. Naukowcy wskazali, że na powierzchni przetrwalnika bakterii Bacillus subtilis dochodzi do ekspresji domeny wiążącej receptor białka szczytowego SARS-CoV-2 i wytwarzania przeciwciał neutralizujących.

– Podjęliśmy próbę opracowania doustnej szczepionki przeciwko COVID-19, w celu zapewnienia środka, który jest bezpieczny, skuteczny i łatwy do podawania – przekazał w komunikacie po zakończeniu pilotażu dr Kwong Wai Yeung.

Jak podano na brytyjskim portalu Clinical Trials Area, dawka przypominająca z Bacillus subtilis może być przechowywana w temperaturze pokojowej, tym samym zachowując stabilność przez co najmniej sześć miesięcy.

Profesor Agnieszka Szuster-Ciesielska z Katedry Wirusologii i Immunologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie powiedziała, że raporty z badań potwierdzają, że Bacillus subtilis jest bezpieczny i nietoksyczny dla ssaków.

– Zarodniki Bacillus subtilis są oporne na czynniki środowiskowe, w tym warunki panujące w układzie pokarmowym. Probiotyczne szczepy B. subtilis biorą udział w utrzymaniu równowagi mikroekologicznej jelita, mogą stymulować uwalnianie wydzielniczych immunoglobulin, co sprzyja budowaniu odporności błony śluzowej jelit. Ze względu na swoje właściwości w regulowaniu odporności humoralnej i komórkowej B. subtilis stała się idealnym nośnikiem szczepionki służącej ochronie błon śluzowych – podkreśliła prof. Szuster-Ciesielska.

Bakterie B. subtilis wybrano na podstawie ich zdolności do przetrwania warunków panujących w układzie pokarmowym człowieka poprzez wytwarzanie endosporów. Biorąc pod uwagę, że skuteczność tradycyjnych szczepionek zmniejsza się wraz z pojawieniem się nowego wariantu wirusa, dr Kwong stwierdził, że "prace nad naszą obecną szczepionką wykonaliśmy w kilka miesięcy, więc możemy powtórzyć to w przyszłości z innymi wariantami SARS-CoV-2, które mogą się pojawić, jak na przykład Omikron".

– Planujemy współpracę z partnerami branżowymi w zakresie przeprowadzenia badań przedklinicznych ukierunkowanych na ocenę bezpieczeństwa dla ludzi – powiedział dr Kwong Wai Yeung.

Jak oceniła prof. Szuster-Ciesielska, istotą przeprowadzonych badań była taka modyfikacja zarodników bakterii, które wyrażały na swojej powierzchni fragment kolca SARS-CoV-2. – To tak zwana domena wiążąca receptor odpowiedzialny za bezpośrednie rozpoznanie receptora komórki układu oddechowego człowieka. Widzę tutaj pewną słabość, gdyż wykorzystanie zaledwie fragmentu kolca zubaża wachlarz wytworzonych przeciwciał w porównaniu z immunizacją całego białka kolca, tak jak to jest w przypadku dopuszczonych już do użytku szczepionek. W przypadku pojawienia się mutacji w tym regionie szczepionka doustna będzie miała dużo mniejszą skuteczność – powiedziała ekspertka.

Niemniej jednak w badaniach na myszach i w pilotażowych badaniach z udziałem ludzi wykazano, że tak przygotowane zarodniki bakterii są bezpieczne i powodują powstanie przeciwciał neutralizujących.

– Przedstawione badania są zaledwie wstępne, ale mają potencjał do kontynuacji w fazie przedklinicznej, a później klinicznej, co zresztą zapowiadają autorzy odkrycia – podsumowała prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.