Problemem nie jest brak szczepionek, a przekonanie Polaków do szczepień
Autor: Monika Stelmach
Data: 25.06.2021
Źródło: PAP
Działy:
Aktualności w Koronawirus
Aktualności
– Jeśli nie osiągniemy wystarczającego poziomu zaszczepienia, będziemy musieli się liczyć z czwartą falą pandemii. A w konsekwencji nie można wykluczyć żadnych sytuacji, z lockdownem włącznie – powiedział szef KPRM Michał Dworczyk.
Pełnomocnik rządu ds szczepień poinformował podczas konferencji prasowej, że w środę przekroczona została liczba 27 mln dawek. – Przypomnę, że pierwotnym celem było 20 mln do końca czerwca. Założenie to zostało już przekroczone w sposób znaczący. Wierzę, że do końca miesiąca będą wykonane kolejne miliony szczepień – mówił Michał Dworczyk.
Szef KPRM przedstawił też dane dotyczące liczby zaszczepionych w poszczególnych grupach wiekowych. W wypadku osób powyżej 70. roku życia wynoszą one 77 proc. zarejestrowanych bądź zaszczepionych. Jak ocenił Michał Dworczyk, to jest niezły wynik, ale jeszcze daleko niesatysfakcjonujący. W grupie osób 60-69 lat to jest 66 proc. Szef KPRM stwierdził, że im młodsze roczniki, tym mniej osób zarejestrowanych i zaszczepionych.
Zaznaczył, że ok. 70 proc. pełnoletnich Polaków deklaruje, że chce się zaszczepić. – Pierwszym celem są ci, którzy deklarują, że chcą się zaszczepić, a jeszcze się nie zarejestrowali (17 proc.). Drugą grupą są osoby nieprzekonane, a trzecią, najbardziej wymagającą, zadeklarowani przeciwnicy szczepień – mówił Michał Dworczyk.
– Jeszcze niedawno mieliśmy kłopot ze szczepionkami, teraz mamy ich już dużo; obecnie wyzwaniem jest przekonanie Polaków do szczepień. Tu muszą się włączyć absolutnie wszystkie środowiska, wszyscy świadomi obywatele – podkreślił szef KPRM.
Szef KPRM przedstawił też dane dotyczące liczby zaszczepionych w poszczególnych grupach wiekowych. W wypadku osób powyżej 70. roku życia wynoszą one 77 proc. zarejestrowanych bądź zaszczepionych. Jak ocenił Michał Dworczyk, to jest niezły wynik, ale jeszcze daleko niesatysfakcjonujący. W grupie osób 60-69 lat to jest 66 proc. Szef KPRM stwierdził, że im młodsze roczniki, tym mniej osób zarejestrowanych i zaszczepionych.
Zaznaczył, że ok. 70 proc. pełnoletnich Polaków deklaruje, że chce się zaszczepić. – Pierwszym celem są ci, którzy deklarują, że chcą się zaszczepić, a jeszcze się nie zarejestrowali (17 proc.). Drugą grupą są osoby nieprzekonane, a trzecią, najbardziej wymagającą, zadeklarowani przeciwnicy szczepień – mówił Michał Dworczyk.
– Jeszcze niedawno mieliśmy kłopot ze szczepionkami, teraz mamy ich już dużo; obecnie wyzwaniem jest przekonanie Polaków do szczepień. Tu muszą się włączyć absolutnie wszystkie środowiska, wszyscy świadomi obywatele – podkreślił szef KPRM.