Dawid Zuchowicz/Agencja Gazeta
Przedłużono termin zapisów na szczepienia w grupie zero
Redaktor: Monika Stelmach
Data: 29.12.2020
Źródło: PAP
Działy:
Aktualności w Koronawirus
Aktualności
| Tagi: | Michał Dworczyk, szczepienia |
– W związku z postulatami lekarzy do 14 stycznia przedłużamy termin zapisów na szczepienia w grupie zero – poinformował Michał Dworczyk, szef KPRM, pełnomocnik rządu ds. szczepień. Zapewnił jednocześnie, że nie wpłynie to na termin rozpoczęcia zapisów na szczepienia w pierwszej grupie.
Szef KPRM w rozmowie w Programie Pierwszym Polskiego Radia powiedział, że do Polski dotarło już ok. 310 tys. dawek szczepionki przeciw COVID-19, z czego pierwsze 10 tys. w większości wykorzystano. W przyszłym tygodniu zostanie rozdysponowanych kolejnych 300 tys. szczepionek.
Michał Dworczyk przyznał, że na obecnie przeprowadzane szczepienia grupy zero zgłosiło się już ok. 400 tys. z miliona uprawnionych osób. Podkreślił, że w związku z postulatami lekarzy termin zapisów został przedłużony do 14 stycznia.
– Znajdujemy się w szczególnym okresie. Część personelu medycznego zwraca uwagę na to, że ani szpitale, ani personel medyczny nie funkcjonują w normalnym trybie. Dlatego zdecydowaliśmy się na przesunięcie tej daty. Wciąż można zgłaszać się do szpitali węzłowych, do czego namawiamy wszystkie osoby, które kwalifikują się do grupy zero – powiedział Michał Dworczyk.
W pierwszej kolejności szczepieni są pracownicy sektora ochrony zdrowia (np. lekarze, pielęgniarki i farmaceuci), pracownicy DPS-ów i MOPS-ów oraz personel pomocniczy i administracyjny w placówkach medycznych, w tym w stacjach sanitarno-epidemiologicznych. Następnie szczepionkę otrzymają m.in. seniorzy, służby mundurowe, nauczyciele.
Pełnomocnik rządu ds. szczepień zapewnił, że przedłużenie zapisów w grupie zero nie wpłynie na termin szczepień dla osób spoza priorytetowych grup, które mają ruszyć 15 stycznia.
Do końca stycznia do Polski powinno trafić 1,5 mln dawek szczepionki. Zgodnie z zapowiedziami, każda osoba, niezależnie od tego, czy jest ubezpieczona, może leczyć się na COVID-19, podlegać bezpłatnej diagnostyce oraz uzyskać bezpłatne szczepienie.
Michał Dworczyk przyznał, że na obecnie przeprowadzane szczepienia grupy zero zgłosiło się już ok. 400 tys. z miliona uprawnionych osób. Podkreślił, że w związku z postulatami lekarzy termin zapisów został przedłużony do 14 stycznia.
– Znajdujemy się w szczególnym okresie. Część personelu medycznego zwraca uwagę na to, że ani szpitale, ani personel medyczny nie funkcjonują w normalnym trybie. Dlatego zdecydowaliśmy się na przesunięcie tej daty. Wciąż można zgłaszać się do szpitali węzłowych, do czego namawiamy wszystkie osoby, które kwalifikują się do grupy zero – powiedział Michał Dworczyk.
W pierwszej kolejności szczepieni są pracownicy sektora ochrony zdrowia (np. lekarze, pielęgniarki i farmaceuci), pracownicy DPS-ów i MOPS-ów oraz personel pomocniczy i administracyjny w placówkach medycznych, w tym w stacjach sanitarno-epidemiologicznych. Następnie szczepionkę otrzymają m.in. seniorzy, służby mundurowe, nauczyciele.
Pełnomocnik rządu ds. szczepień zapewnił, że przedłużenie zapisów w grupie zero nie wpłynie na termin szczepień dla osób spoza priorytetowych grup, które mają ruszyć 15 stycznia.
Do końca stycznia do Polski powinno trafić 1,5 mln dawek szczepionki. Zgodnie z zapowiedziami, każda osoba, niezależnie od tego, czy jest ubezpieczona, może leczyć się na COVID-19, podlegać bezpłatnej diagnostyce oraz uzyskać bezpłatne szczepienie.
