123RF
Ryzyko choroby Alzheimera drastycznie wzrasta u osób starszych, które przechorowały COVID-19
Redaktor: Monika Stelmach
Data: 21.09.2022
Źródło: Katarzyna Czechowicz/PAP, DOI: 10.3233/JAD-220717
Działy:
Aktualności w Koronawirus
Aktualności
Tagi: | choroba Alzheimera, COVID-19 |
Starsze osoby zakażone COVID-19 wykazują znacznie wyższe ryzyko (nawet o 50–80 proc.) zachorowania na chorobę Alzheimera w ciągu roku od infekcji – dowiodło badanie przeprowadzone na grupie ponad 6 milionów pacjentów powyżej 65. roku życia.
We wrześniowym numerze „Journal of Alzheimer's Disease” ukazał się artykuł donoszący, że osoby w wieku 65 lat i starsze, które zaraziły się COVID-19, są dużo bardziej podatne na rozwój choroby Alzheimera, przy czym najwyższe ryzyko zaobserwowano u kobiet powyżej 85 lat.
– Czynniki, które odgrywają rolę w rozwoju choroby Alzheimera, są nadal słabo poznane, ale dwa elementy uważane za bardzo istotne to wcześniejsze infekcje, zwłaszcza wirusowe, oraz stany zapalne. Ponieważ zakażenie SARS-CoV2 jest związane z nieprawidłowościami w obrębie ośrodkowego układu nerwowego, w tym ze stanem zapalnym, postanowiliśmy przetestować, czy nawet w krótkim okresie COVID-19 może prowadzić do częstszych diagnoz choroby Alzheimera – mówi jedna z autorek badania, prof. Pamela Davis z Case Western Reserve University School of Medicine w Cleveland.
Zespół prof. Davis przeanalizował więc anonimową, elektroniczną dokumentację medyczną 6,2 mln dorosłych Amerykanów w wieku co najmniej 65 lat, którzy wcześniej nie mieli zdiagnozaniej choroby Alzheimera.
Następnie podzielono tę populację na dwie grupy: złożoną z osób, które w badanym okresie zaraziły się COVID-19, oraz z osób, które nigdy COVID nie przeszły. Ostatecznie w grupie pierwszej znalazło się ponad 400 tys. uczestników, w drugiej 5,8 mln.
Okazało się, że istnieje wyraźnie zwiększone ryzyko nowej diagnozy choroby Alzheimera wśród covidowych ozdrowieńców w porównaniu z osobami, które na COVID-19 nie chorowały.
Ogólne ryzyko zachorowania w kohorcie COVID-19 wynosiło 0,68 proc., a w kohorcie bez COVID-19 – 0,35 proc. Analiza poszczególnych grup populacyjnych wykazała, że najbardziej zagrożone są kobiety oraz ludzie powyżej 85. roku życia.
– Jeśli wzrost liczby nowych diagnoz choroby Alzheimera zostanie utrzymany, fala pacjentów z tą nieuleczalną obecnie chorobą będzie znaczna, co może jeszcze bardziej nadwerężyć zasoby opieki zdrowotnej. Choroba Alzheimera jest poważnym i trudnym w postępowaniu schorzeniem i mieliśmy nadzieję, że udało się odwrócić nieco jej przyrost poprzez zmniejszanie ogólnych czynników ryzyka, takich jak nadciśnienie, choroby serca, otyłość i siedzący tryb życia. COVID-19 i jego długoterminowe konsekwencje zmieniły jednak sytuację. Ważne jest, aby nadal monitorować wpływ COVID-19 na przyszłą niepełnosprawność, jaką powoduje Alzheimer – uważa prof. Davis.
Wcześniejsze badania tej samej grupy badawczej wykazały, że bardziej narażone na COVID-19 są także osoby z demencją (dwukrotnie bardziej) oraz osoby z zaburzeniami związanymi z uzależnieniami i nadużywaniem substancji.
– Czynniki, które odgrywają rolę w rozwoju choroby Alzheimera, są nadal słabo poznane, ale dwa elementy uważane za bardzo istotne to wcześniejsze infekcje, zwłaszcza wirusowe, oraz stany zapalne. Ponieważ zakażenie SARS-CoV2 jest związane z nieprawidłowościami w obrębie ośrodkowego układu nerwowego, w tym ze stanem zapalnym, postanowiliśmy przetestować, czy nawet w krótkim okresie COVID-19 może prowadzić do częstszych diagnoz choroby Alzheimera – mówi jedna z autorek badania, prof. Pamela Davis z Case Western Reserve University School of Medicine w Cleveland.
Zespół prof. Davis przeanalizował więc anonimową, elektroniczną dokumentację medyczną 6,2 mln dorosłych Amerykanów w wieku co najmniej 65 lat, którzy wcześniej nie mieli zdiagnozaniej choroby Alzheimera.
Następnie podzielono tę populację na dwie grupy: złożoną z osób, które w badanym okresie zaraziły się COVID-19, oraz z osób, które nigdy COVID nie przeszły. Ostatecznie w grupie pierwszej znalazło się ponad 400 tys. uczestników, w drugiej 5,8 mln.
Okazało się, że istnieje wyraźnie zwiększone ryzyko nowej diagnozy choroby Alzheimera wśród covidowych ozdrowieńców w porównaniu z osobami, które na COVID-19 nie chorowały.
Ogólne ryzyko zachorowania w kohorcie COVID-19 wynosiło 0,68 proc., a w kohorcie bez COVID-19 – 0,35 proc. Analiza poszczególnych grup populacyjnych wykazała, że najbardziej zagrożone są kobiety oraz ludzie powyżej 85. roku życia.
– Jeśli wzrost liczby nowych diagnoz choroby Alzheimera zostanie utrzymany, fala pacjentów z tą nieuleczalną obecnie chorobą będzie znaczna, co może jeszcze bardziej nadwerężyć zasoby opieki zdrowotnej. Choroba Alzheimera jest poważnym i trudnym w postępowaniu schorzeniem i mieliśmy nadzieję, że udało się odwrócić nieco jej przyrost poprzez zmniejszanie ogólnych czynników ryzyka, takich jak nadciśnienie, choroby serca, otyłość i siedzący tryb życia. COVID-19 i jego długoterminowe konsekwencje zmieniły jednak sytuację. Ważne jest, aby nadal monitorować wpływ COVID-19 na przyszłą niepełnosprawność, jaką powoduje Alzheimer – uważa prof. Davis.
Wcześniejsze badania tej samej grupy badawczej wykazały, że bardziej narażone na COVID-19 są także osoby z demencją (dwukrotnie bardziej) oraz osoby z zaburzeniami związanymi z uzależnieniami i nadużywaniem substancji.