Rząd przygotowuje się do zaszczepienia miliona osób dziennie
Autor: Monika Stelmach
Data: 04.12.2020
Działy:
Aktualności w Koronawirus
Aktualności
Tagi: | Adam Niedzielski, Michał Dworczyk |
Zgodnie z szacunkami rządu w kraju powstanie 8 tys. punktów szczepień przeciw SARS-CoV-2. – W optymistycznej wersji, jeśli uda się zaszczepić milion osób dziennie, to w okolicach wakacji sytuacja epidemiczna powinna się uspokoić – powiedział Adam Niedzielski.
Minister zdrowia poinformował, że akcja wyszczepiania społeczeństwa ma ruszyć na przełomie stycznia i lutego, a od 4 grudnia podmioty lecznicze mogą się zgłaszać do udziału w narodowym programie szczepień przeciw SARS-CoV-2.
Szef kancelarii premiera Michał Dworczyk przekazał natomiast, że z szacunków rządu wynika, że w kraju powstanie 8 tys. punktów szczepień, a w programie weźmie udział 40-50 tys. medyków. W każdej gminie, zgodnie z planami, ma funkcjonować co najmniej jeden mobilny punkt szczepienny. To rozwiązanie powstało z myślą o osobach, które same nie mogą dotrzeć do punktu szczepień, np. z powodu niepełnosprawności.
– Do udziału w programie może zgłosić się każdy podmiot, który prowadzi działalność leczniczą i spełnia warunki podane na stronie NFZ. Mówimy tutaj o przychodniach, POZ, AOS, a także o lekarzach, którzy samodzielnie prowadzą praktykę, szpitalach i na końcu dołączymy jeszcze wybrane szpitale rezerwowe – zapowiedział Michał Dworczyk.
Po zakończeniu naboru, czyli po 11 grudnia, zostanie podjęta decyzja, ile szpitali rezerwowych w dużych miastach będzie wykorzystanych jako dodatkowe punkty masowych szczepień. Ta decyzja będzie zależała od liczby podmiotów, które zgłoszą się do programu. Informacje o jednostkach, które wejdą do programu, zostaną opublikowane 15 grudnia na internetowej stronie dedykowanej programowi szczepień.
Bez umowy z NFZ
Minister Adam Niedzielski zapowiedział też, że nie ma wymogu, by podmiot leczniczy, który chce uczestniczyć w programie szczepień przeciw koronawirusowi, miał podpisaną umowę z NFZ. Ważne jednak, by spełniał wymogi lokalowe i kadrowe. Wszystkie placówki szczepiące otrzymują wynagrodzenie. Obejmie ono szczepienie na miejscu w warunkach ambulatoryjnych, w miejscu zamieszkania pacjenta oraz koszty transportu. Wykonanie zabiegu musi być potwierdzone w karcie szczepienia.
– Chcielibyśmy, żeby zarówno szpitale, POZ, jak i podmioty prywatne zgłaszały swoje zespoły, o ile oczywiście spełnią warunki – powiedział Adam Niedzielski.
NFZ szczegółowo określa, co powinno znaleźć się na wyposażeniu takiego miejsca. Jednym z wymogów dla punktów szczepień jest wyodrębnione stanowisk do iniekcji i poczekalni. Punkt badań i stanowisko szczepień, powinny być oddzielone, co najmniej parawanem.
Wszyscy czekają na koniec epidemii
– Efekty szczepień odczujemy wtedy, kiedy zostanie zaszczepiona większość społeczeństwa. Na początku chcemy ochronić tych, którzy są najbardziej narażeni na śmierć, w tym osoby starsze, bo w tej grupie śmiertelność jest na poziomie 25 proc. chorych – zaznaczył prof. Andrzej Horban, główny doradca premiera do spraw COVID-19.
Natomiast ludzie młodzi będą szczepieni w drugiej kolejności, co zwiększy odporność populacyjną i pozwoli na zahamowanie transmisji wirusa. Ale, jak zaznaczył ekspert, nie wyeliminujemy w ten sposób całkowicie wirusa ze środowiska, ale możemy spowodować, że zachoruje i umrze niewielka liczba osób.
Na pytanie, kiedy można spodziewać się końca epidemii w Polsce i czy szczepionka na SARS-CoV-2 może się do tego przyczynić, Adam Niedzielski odpowiedział, że w optymistycznej wersji, jeśli uda się zaszczepić 1 mln osób dziennie, to okolicach wakacji sytuacja epidemiczna powinna się uspokoić.
– Deklarowana przez producentów skuteczność dwóch dawek sięga 95 proc. Mamy do czynienia z innowacyjną, nowoczesną i przede wszystkim skuteczną technologią. Im wyższy jest ten parametr, tym mniejszą część populacji trzeba zaszczepić, żebyśmy mogli pandemię sprowadzić do zwykłego zachorowania. Oczywiście zachorowania na COVID-19 będą się zdarzały ale nie będą generowały chaosu i kryzysu, z którym mamy do czynienia przez ostatnie ponad już pół roku – zaznaczył szef resortu zdrowia.
Przeczytaj także: „Ruszył nabór do narodowego programu szczepień przeciwko SARS-CoV-2".
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
Szef kancelarii premiera Michał Dworczyk przekazał natomiast, że z szacunków rządu wynika, że w kraju powstanie 8 tys. punktów szczepień, a w programie weźmie udział 40-50 tys. medyków. W każdej gminie, zgodnie z planami, ma funkcjonować co najmniej jeden mobilny punkt szczepienny. To rozwiązanie powstało z myślą o osobach, które same nie mogą dotrzeć do punktu szczepień, np. z powodu niepełnosprawności.
– Do udziału w programie może zgłosić się każdy podmiot, który prowadzi działalność leczniczą i spełnia warunki podane na stronie NFZ. Mówimy tutaj o przychodniach, POZ, AOS, a także o lekarzach, którzy samodzielnie prowadzą praktykę, szpitalach i na końcu dołączymy jeszcze wybrane szpitale rezerwowe – zapowiedział Michał Dworczyk.
Po zakończeniu naboru, czyli po 11 grudnia, zostanie podjęta decyzja, ile szpitali rezerwowych w dużych miastach będzie wykorzystanych jako dodatkowe punkty masowych szczepień. Ta decyzja będzie zależała od liczby podmiotów, które zgłoszą się do programu. Informacje o jednostkach, które wejdą do programu, zostaną opublikowane 15 grudnia na internetowej stronie dedykowanej programowi szczepień.
Bez umowy z NFZ
Minister Adam Niedzielski zapowiedział też, że nie ma wymogu, by podmiot leczniczy, który chce uczestniczyć w programie szczepień przeciw koronawirusowi, miał podpisaną umowę z NFZ. Ważne jednak, by spełniał wymogi lokalowe i kadrowe. Wszystkie placówki szczepiące otrzymują wynagrodzenie. Obejmie ono szczepienie na miejscu w warunkach ambulatoryjnych, w miejscu zamieszkania pacjenta oraz koszty transportu. Wykonanie zabiegu musi być potwierdzone w karcie szczepienia.
– Chcielibyśmy, żeby zarówno szpitale, POZ, jak i podmioty prywatne zgłaszały swoje zespoły, o ile oczywiście spełnią warunki – powiedział Adam Niedzielski.
NFZ szczegółowo określa, co powinno znaleźć się na wyposażeniu takiego miejsca. Jednym z wymogów dla punktów szczepień jest wyodrębnione stanowisk do iniekcji i poczekalni. Punkt badań i stanowisko szczepień, powinny być oddzielone, co najmniej parawanem.
Wszyscy czekają na koniec epidemii
– Efekty szczepień odczujemy wtedy, kiedy zostanie zaszczepiona większość społeczeństwa. Na początku chcemy ochronić tych, którzy są najbardziej narażeni na śmierć, w tym osoby starsze, bo w tej grupie śmiertelność jest na poziomie 25 proc. chorych – zaznaczył prof. Andrzej Horban, główny doradca premiera do spraw COVID-19.
Natomiast ludzie młodzi będą szczepieni w drugiej kolejności, co zwiększy odporność populacyjną i pozwoli na zahamowanie transmisji wirusa. Ale, jak zaznaczył ekspert, nie wyeliminujemy w ten sposób całkowicie wirusa ze środowiska, ale możemy spowodować, że zachoruje i umrze niewielka liczba osób.
Na pytanie, kiedy można spodziewać się końca epidemii w Polsce i czy szczepionka na SARS-CoV-2 może się do tego przyczynić, Adam Niedzielski odpowiedział, że w optymistycznej wersji, jeśli uda się zaszczepić 1 mln osób dziennie, to okolicach wakacji sytuacja epidemiczna powinna się uspokoić.
– Deklarowana przez producentów skuteczność dwóch dawek sięga 95 proc. Mamy do czynienia z innowacyjną, nowoczesną i przede wszystkim skuteczną technologią. Im wyższy jest ten parametr, tym mniejszą część populacji trzeba zaszczepić, żebyśmy mogli pandemię sprowadzić do zwykłego zachorowania. Oczywiście zachorowania na COVID-19 będą się zdarzały ale nie będą generowały chaosu i kryzysu, z którym mamy do czynienia przez ostatnie ponad już pół roku – zaznaczył szef resortu zdrowia.
Przeczytaj także: „Ruszył nabór do narodowego programu szczepień przeciwko SARS-CoV-2".
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.