Uciekający lekarz

Szpital Megrez w Tychach ma oddział chorób zakaźnych. Ponieważ posiada także oddział chirurgię, internę, intensywną terapię i porodówkę, wojewoda śląski wyznaczył go na szpital dla chorych z koronawirusem. – Jak tylko ogłoszono tę decyzję, dwóch rezydentów, którzy odbywali specjalizację na oddziale chorób zakaźnych, poszło na zwolnienie, a niedługo potem złożyli wypowiedzenia – przyznaje prezes szpitala Mariola Szulc.

Rezydenci z oddziału zakaźnego nie byli jedyni, inni też się zwalniali albo uciekali na chorobowe.

- W jednym czasie 24 lekarzy oraz prawie 70 pielęgniarek i położnych – informuje „Gazeta Wyborcza”. Do tego odeszło sto pielęgniarek, które w Tychach były zatrudnione na kontraktach.

Przeczytaj także: „Prof. Szczylik: Propozycja, żeby otworzyć kliniki, w których VIP-y będą leczone poza kolejką, jest frustrująca”, „Szpital nie może działać bez rezerw” i „Prof. Simon: W szczycie zachorowań na koronawirusa sprzętu nie wystarczy dla wszystkich”.

Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.