Specjalizacje, Kategorie, Działy
Archiwum

V Międzyzjazdowa Konferencja Pułapki w Anestezjologii i Intensywnej Terapii

Udostępnij:
Arcyciekawy wykład wygłosił prof. Zsolt Molnar, który omawiał prokalcytoninę (PCT) jako marker różnicowania infekcji bakteryjnej od wirusowej znajdujący zastosowanie u chorych z COVID-19, ponieważ jej podwyższony poziom może sugerować ciężki przebieg zakażenia.
Rozpoczęła się wczoraj trzydniowa, trwająca do piątku, konferencja przeprowadzona online – przewodniczącym Komitetu Organizacyjnego i Naukowego jest prezes Polskiego Towarzystwa Anestezjologii i Intensywnej Terapii, prof. dr hab. med. Krzysztof Kusza, organizatorem wydawnictwo Termedia.

Pierwszego dnia wykład wygłosił prof. Zsolt Molnar, członek European Society of Anaesthesiology (ESA) i European Society of Intensive Care Medicine oraz członek podkomisji intensywnej terapii ESA. Prelegent jest autorem wielu publikacji z zakresu anestezjologii i intensywnej terapii. Jego główne zainteresowania badawcze to zmiany hemodynamiczne związane z posocznicą, płynoterapia, markery zapalenia, pozaustrojowe usuwanie cytokin w stanach zapalnych, zadłużenie tlenowe oraz okołooperacyjna intensywna terapia.

Wykładowca omawiał nowy marker do zastosowania w COVID-19.

- Prokalcytonina (PCT) może być użytecznym markerem różnicowania infekcji bakteryjnej od wirusowej oraz znajduje zastosowanie u chorych z COVID-19, ponieważ jej podwyższony poziom może sugerować ciężki przebieg zakażenia – mówił prof. Zsolt Molnar.

W prowadzonym przez węgierskiego naukowca praktykującego w Kanadzie badaniu na myszach odkryto, że bez względu na rodzaj narażenia na uszkodzenie komórek – czy to spowodowanego bezpośrednią traumą na przykład przez operację chirurgiczną, czy związanego z patogenem chorobowym reakcja organizmu jest podobna. Uruchamiają się te same szlaki molekularne wskazujące na odpowiedź układu immunologicznego na zaistniałą sytuację. W razie odpowiedniego bilansu procesów życiowych w organizmie wyzdrowienie jest możliwe bez udziału leków, choć reakcji zapalnej towarzyszą zazwyczaj takie objawy, jak opuchlizna, zaczerwienienie, gorączka czy ból.

Prokalcytonina może zostać wywołana zarówno przez stan zapalny spowodowany mechanicznym uszkodzeniem tkanki, jak i związana jest z reakcją powodowaną przez patogen chorobowy. Jest odpowiedzią zapalną na uszkodzenie powstałe w obrębie organizmu.

Prokalcytonina staje się kolejną możliwością diagnostyczną do zastosowania u chorych z COVID-19. Po pierwsze, jej wyższy poziom wskazuje na infekcję bakteryjną, po drugie, powiązanie jej z innymi metodami diagnostycznymi, jak na przykład badania radiologiczne, pomaga w wykluczeniu infekcji współistniejącej.

- Jednocześnie wyższa prokalcytonina niż 0,50 ngmL jest związana z pięciokrotnie wyższym ryzykiem ciężkiego przebiegu COVID-19, czyli wykorzystując ten marker, można próbować przewidzieć, który pacjent będzie potrzebował szczególnej opieki podczas pobytu w szpitalu, w tym na oddziale intensywnej terapii – powiedział prof. Molnar. – Niskie poziomy PCT mogą informować, że pacjent może pozostać na „zwykłym” oddziale – dodał, wskazując, że 5 proc. chorych z COVID-19 przy wyższych stężeniach prokalcytoniny kwalifikowało się do oddziału intensywnej terapii, podczas gdy przy niskich żaden nie potrzebował takiego wsparcia.

Dodatkowo PCT może wskazywać na potrzebę zlokalizowania źródła infekcji, gdy jej poziom jest podwyższony. Choć badania prowadzone były na małej próbie i nie znajdują się w grupie tych z wykazanymi różnicami istotnymi statystycznie, to jednak okazuje się, że u chorych z infekcją COVID-19 następuje aż pięciokrotnie wyższy wzrost poziomu PCT.

Badania wskazują również, że PCT może być przydatna przy różnicowaniu chorych – między tymi, którym warto zaordynować antybiotyk a tymi, którzy go nie potrzebują. Wykazano, że znakomita większość pacjentów w szpitalach otrzymuje antybiotyki, podczas gdy wcale nie muszą ich przyjmować. Dlatego pomiar prokalcytonimy może pomóc w zindywidualizowaniu terapii antybiotykowej. Holenderskie badanie wykazało, że marker pomaga optymalizować koszty, ponieważ za jego sprawą można stwierdzić, czy pacjent przyjmuje właściwy antybiotyk, czy też nie i ma to zastosowanie również do chorych z COVID-19.

- Monitorowanie PCT jest kluczowe i powinno być rutynowo stosowane u pacjentów z COVID-19 – podsumował profesor, dodając, że niski poziom PCT może być pomocny w identyfikacji pacjentów z małym prawdopodobieństwem infekcji bakteryjnej. Kinetyka i wzrosty PCT pomagają zidentyfikować superinfekcję, a niskie poziomy wskazują na prawidłowy dobór antybiotyku.

Jakie inne zagadnienia są poruszane na konferencji?

- Zamierzam poruszyć podczas sesji plenarnych zagadnienia związane z obecnością naszej dyscypliny w świecie objętym pandemią SARS-CoV-2 zarówno w wymiarze organizacyjnym, kadrowym, jak i oczywiście terapeutycznym. Zagadnienia wynikające z tych sesji obejmą zarówno anestezjologię i intensywną terapię, w tym spektakularne osiągnięcia terapeutyczne naszych ośrodków, które dotyczyły szczególnych przypadków przebiegu COVID-19. Pozostałe sesję plenarne poświęcone będą najczęściej nurtującym nas zagadnieniom związanym z monitorowaniem dynamiki układu krążenia, monitorowaniem oddychania i wentylacji mechanicznej, szczególnemu postępowaniu w położnictwie i wybranym zagadnieniom analgezji i znieczulenia regionalnego – informował prof. Krzysztof Kusza.

Jeszcze nie uczestniczysz? Zarejestruj się >>

Zapraszamy!
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.