123RF
Wiadomo, który gen chroni przed ciężką postacią COVID-19
Redaktor: Monika Stelmach
Data: 09.06.2021
Źródło: PAP, Wiley Online Library: „The influence of HLA genotype on the severity of COVID-19 infection”.
Działy:
Doniesienia naukowe
Aktualności
Brytyjscy naukowcy zidentyfikowali gen, który u osób przechodzących COVID-19 bezobjawowo występuje aż trzy razy częściej niż w ogólnej populacji. Wskazuje to, że ludzie posiadający HLA-DRB1 są do pewnego stopnia chronieni przed chorobą.
Badacze z Newcastle University porównali genetykę osób, które bezobjawowo przeszły infekcję koronawirusem oraz tych, u których rozwinęła się ciężka postać mimo braku wcześniejszych chorób współistniejących.
Skupili się przy tym na genach HLA kodujących związane z odpornością ludzkie antygeny leukocytarne. Zdaniem naukowców to o wiele lepsze podejście od stosowanej wcześniej analizy całego genomu, w której wiele różnic może zostać pominiętych.
Jak pokazała analiza, jeden z genów HLA - HLA-DRB1 trzykrotnie częściej występuje u ludzi z bezobjawowym przebiegiem COVID-19. Tak się też składa, że gen ten częściej występuje np. na północy i zachodzie Europy.
– To ważne odkrycie, które może wytłumaczyć, dlaczego niektórzy ludzie zainfekowani SARS-CoV-2 nie chorują. Może nas ono doprowadzić do opracowania genetycznych testów wskazujących, kto powinien mieć pierwszeństwo do przyszłych szczepionek. Na poziomie populacyjnym ważne jest, aby to wiedzieć. Jeśli bowiem wiele osób jest odpornych i będą one miały COVID-19 bez objawów, będą ryzykowały przeniesienie wirusa na innych – mówi dr Carlos Echevarria, współautor badania opisanego w piśmie „HLA”.
Naukowcy zwracają uwagę na wcześniejsze badania dotyczące relacji między genami HLA i różnymi chorobami. Na przykład stwardnienie rozsiane częściej występuje na północy. Wiązano to głównie z niedoborem witaminy D, ale jak się okazało, ryzyko rośnie u osób z genem DRB1, a występuje on właśnie częściej na wyższych szerokościach geograficznych.
– Podkreśla to złożone interakcje między środowiskiem, genami i chorobą. Wiemy, że niektóre geny HLA mają związek z poziomem witaminy D, a jej niskie stężenie to czynnik ryzyka ciężkiego przebiegu COVID-19. Badamy głębiej to zagadnienie – mówi David Langton, jeden z autorów badań i publikacji.
Skupili się przy tym na genach HLA kodujących związane z odpornością ludzkie antygeny leukocytarne. Zdaniem naukowców to o wiele lepsze podejście od stosowanej wcześniej analizy całego genomu, w której wiele różnic może zostać pominiętych.
Jak pokazała analiza, jeden z genów HLA - HLA-DRB1 trzykrotnie częściej występuje u ludzi z bezobjawowym przebiegiem COVID-19. Tak się też składa, że gen ten częściej występuje np. na północy i zachodzie Europy.
– To ważne odkrycie, które może wytłumaczyć, dlaczego niektórzy ludzie zainfekowani SARS-CoV-2 nie chorują. Może nas ono doprowadzić do opracowania genetycznych testów wskazujących, kto powinien mieć pierwszeństwo do przyszłych szczepionek. Na poziomie populacyjnym ważne jest, aby to wiedzieć. Jeśli bowiem wiele osób jest odpornych i będą one miały COVID-19 bez objawów, będą ryzykowały przeniesienie wirusa na innych – mówi dr Carlos Echevarria, współautor badania opisanego w piśmie „HLA”.
Naukowcy zwracają uwagę na wcześniejsze badania dotyczące relacji między genami HLA i różnymi chorobami. Na przykład stwardnienie rozsiane częściej występuje na północy. Wiązano to głównie z niedoborem witaminy D, ale jak się okazało, ryzyko rośnie u osób z genem DRB1, a występuje on właśnie częściej na wyższych szerokościach geograficznych.
– Podkreśla to złożone interakcje między środowiskiem, genami i chorobą. Wiemy, że niektóre geny HLA mają związek z poziomem witaminy D, a jej niskie stężenie to czynnik ryzyka ciężkiego przebiegu COVID-19. Badamy głębiej to zagadnienie – mówi David Langton, jeden z autorów badań i publikacji.