Specjalizacje, Kategorie, Działy
fot. gov.pl

Docenić pracę pielęgniarek i nie narazić budżetu na problemy

Udostępnij:
14 lutego rano w „Salonie politycznym Trójki” minister zdrowia Izabela Leszczyna, odpowiadając na pytanie, czy jest możliwy kompromis w zakresie nowelizacji ustawy o wynagrodzeniach w ochronie zdrowia, przygotowanej z inicjatywy pielęgniarek, podkreślała, że trzeba nad projektem pracować.
Trzykrotna średnia krajowa dla lekarzy nawet dziś, jeśli...
– W ustawie o najniższych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia tabelka, która określa wskaźniki wynagrodzeń, jest nieszczęśliwie ułożona. To jest grzech pierworodny tej ustawy. Od początku nie znalazła ona akceptacji różnych zawodów medycznych. Czy warto nad nowelizacją propozycji pielęgniarek pracować? Trzeba. Wczoraj spotkałam się z przewodniczącą OZZPiP Krystyną Ptok i rozmawiałyśmy na ten temat – mówiła minister Leszczyna.

– Porozmawiamy oczywiście w Sejmie, w czasie posiedzenia na podkomisji, która zajmie się tym projektem ustawy. Myślę jednak, że spotkamy się również w takim miejscu, aby z jednej strony docenić pracę pielęgniarek, a z drugiej nie narazić budżetu na problemy – podkreślała szefowa resortu zdrowia.

Mówiąc o postulacie Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy – wynagrodzenia w wysokości trzech średnich krajowych – Izabela Leszczyna zdecydowanie stwierdziła: – Wynagrodzenie dla lekarzy na poziomie trzykrotnego średniego wynagrodzenia krajowego jestem gotowa podpisać nawet dzisiaj, jeśli lekarze będą zatrudnieni na umowę o pracę, a nie na kontraktach.

Za wszystko zapłaci podatnik
Odpowiadając na pytanie, co ze składką zdrowotną – 34. konkretem koalicji na 100 dni – przekazała, że zmiany w tym zakresie będą na pewno.

– Mówię z pozycji ministra zdrowia, ale rozmawiamy na ten temat z ministrem finansów Andrzejem Domańskim. Uważam, że postulat, aby nie oskładkowywać na przykład majątku ruchomego czy nieruchomego firmy, jest absolutnie zasadny. Natomiast co do powrotu do ryczałtowej składki zdrowotnej – inflacja w systemie ochrony zdrowia jest wyższa niż ta, która dotknęła nas wszystkich. Leki i technologie są droższe, wyższe są koszty stałe utrzymania podmiotów leczniczych i nie wyobrażam sobie, żeby nakłady na ochronę zdrowia się zmniejszyły. To jest oczywiście niemożliwe ze względu na tzw. ustawę nakładową – stwierdziła Izabela Leszczyna.

– Jeśli ze składki zdrowotnej będzie mniej pieniędzy w Narodowym Funduszu Zdrowia, to będziemy musieli więcej dołożyć z budżetu państwa, za co i tak zapłaci podatnik – dodała.

Minister, pytana o to, od kiedy szyld NFZ w placówkach zdrowia będzie gwarancją tego, że zgodnie z prawem będzie tam można dokonać terminacji ciąży, przekazała, że wydała polecenie prezesowi funduszu, aby w warunkach ogólnych kontraktów świadczeniodawców z NFZ zostały zawarte określone zasady.

Nadzieja, że referendum nie będzie potrzebne
– Podmiot leczniczy musi zapewnić kobiecie świadczenie gwarantowane w koszyku świadczeń, a takim jest terminacja ciąży w przypadku zagrożenia i zdrowia lub życia. I to się stanie niebawem, najpóźniej będziemy gotowi z tym na 1 czerwca, z całym pakietem „Bezpieczna, świadoma ja” – mówiła Leszczyna.

– Wszystko to jest ze sobą powiązane, bo w pakiecie między innymi gwarantujemy kobietom, które muszą poddać się terapii onkologicznej, także to, że będziemy mrozić ich komórki jajowe, tak aby po leczeniu mogły zostać matkami, jeśli zechcą. Rozszerzymy badania prenatalne, opiekę okołoporodową, ale też musimy zapewnić kobiecie bezpieczeństwo, jeśli jej ciąża jest ciążą zagrażającą jej życiu – zaznaczyła.

Szefowa resortu, pytana, czy jej zdaniem powinno odbyć się w sprawie aborcji referendum – za czym optuje Trzecia Droga Polska 2050 Szymona Hołowni – Polskie Stronnictwo Ludowe – i czy zagłosuje za uchwała w tej sprawie, wyjaśniła:

– Myślę, że musimy podjąć taką decyzję wspólnie w klubie KO. W Ministerstwie Zdrowia nie pracujemy nad liberalizacją prawa aborcyjnego, ale taką ustawę mają moje koleżanki, koledzy w klubie. Trochę zależy to też od marszałka Hołowni. Jeśli wprowadzi pod obrady najpierw naszą ustawę liberalizującą prawo antyaborcyjne, która ma szansę akceptacji w Sejmie, to wówczas nie będzie potrzebne już w tej sprawie referendum. Jestem mu przeciwna, bo ono jeszcze bardziej spolaryzuje i skłóci społeczeństwo. Tego nie potrzebujemy. Uważam, że powinniśmy rozmawiać i edukować społeczeństwo, a także zostawić kobietom prawo wyboru. Zaufajmy polskim kobietom. One są naprawdę mądre – podsumowała Izabela Leszczyna.

Przeczytaj także: class="link" href="http://www.termedia.pl/ginekologia/Klauzula-sumienia-Nie-obowiazuje-gdy-chodzi-o-zdrowie-lub-zycie,54781.html">„Klauzula sumienia? Nie obowiązuje, gdy chodzi o zdrowie lub życie” i „Minister Izabela Leszczyna: Pacjent jest w centrum”.

 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.