http://www.freepik.com/free-photo/woman-sleeping_940134.htm, designed by Freepik
Kłopoty ze snem mogą być wczesnym objawem alzheimera
Autor: Alicja Wesołowska
Data: 06.07.2017
Źródło: American Academy of Neurology/AW
| Tagi: | choroba Alzheimera, bezsenność |
Osoby, które źle sypiają, mogą być bardziej narażone na chorobę Alzheimera w przyszłości – donoszą amerykańscy neurolodzy. Naukowcy znaleźli powiązanie między problemami ze snem, a biomarkerami choroby obecnymi w płynie mózgowo-rdzeniowym.
Wyniki ich badań zostały właśnie opublikowane w Neurology, czasopiśmie wydawanym przez American Academy of Neurology. Już wcześniej dowiedziono, że jakość snu może wpływać na postęp chororoby Alzheimera na wiele sposobów – na przykład jego niedobór może prowadzić do gromadzenia się blaszek amyloidowych. Tym razem badacze postanowili przyjrzeć się innym biomarkerom choroby i opisać ich związek z alzheimerem.
W badaniu wzięło udział 101 osób, których średnia wieku wynosiła 63 lata. Żaden z uczestników nie miał problemów z pamięcią, ale wszyscy byli w grupie ryzyka zachorowania na alzheimera – albo byli nosicielami genu apolipoproteiny E (APOE), który to ryzyko wzmaga, albo mieli rodzica cierpiącego na tę chorobę. Pobrano od nich próbki płynu mózgowo-rdzeniowego i przeprowadzono wywiady dotyczące jakości snu.
Okazało się, że osoby, które przyznawały się do problemów ze snem (zła jakość snu, senność w ciągu dnia), miały w płynie mózgowo-rdzeniowym więcej biomarkerów takich jak ślady amyloidu, białka tau, uszkodzenia komórek i stany zapalne, niż osoby, które dobrze spały.
U niektórych uczestników badania związek ten był bardzo silny, nie każde jednak zaburzenie snu wiązało się z biomarkerami alzheimera w pobranych próbkach. Nie znaleziono na przykład żadnej korelacji między obecnością wskaźników a obturbacyjnym bezdechem sennym. Rezultaty nie zmieniły się, gdy badacze wzięli pod uwagę inne zmienne, takie jak przyjmowane przez uczestników leki na bezsenność, poziom edukacji, objawy depresji czy wskaźnik masy ciała (BMI).
- Niejasne pozostaje, czy problemy ze snem wpływają na rozwój choroby Alzheimera, czy też może nierozpoznana jeszcze choroba wpływa na jakość snu – podkreśla dr Barbara B. Bendlin, prowadząca badanie. – Warto jednak próbować poprawić sen osób w grupie ryzyka, bo istnieje szansa, że może to opóźnić rozwój choroby lub jej zapobiec.
Naukowcy zwracają również uwagę, że badanie miało jedno istotne ograniczenie: dane na temat jakości snu zbierane były na podstawie relacji uczestników. Pewniejsze wyniki można by uzyskać, monitorując ich sen za pomocą stosownych urządzeń.
W badaniu wzięło udział 101 osób, których średnia wieku wynosiła 63 lata. Żaden z uczestników nie miał problemów z pamięcią, ale wszyscy byli w grupie ryzyka zachorowania na alzheimera – albo byli nosicielami genu apolipoproteiny E (APOE), który to ryzyko wzmaga, albo mieli rodzica cierpiącego na tę chorobę. Pobrano od nich próbki płynu mózgowo-rdzeniowego i przeprowadzono wywiady dotyczące jakości snu.
Okazało się, że osoby, które przyznawały się do problemów ze snem (zła jakość snu, senność w ciągu dnia), miały w płynie mózgowo-rdzeniowym więcej biomarkerów takich jak ślady amyloidu, białka tau, uszkodzenia komórek i stany zapalne, niż osoby, które dobrze spały.
U niektórych uczestników badania związek ten był bardzo silny, nie każde jednak zaburzenie snu wiązało się z biomarkerami alzheimera w pobranych próbkach. Nie znaleziono na przykład żadnej korelacji między obecnością wskaźników a obturbacyjnym bezdechem sennym. Rezultaty nie zmieniły się, gdy badacze wzięli pod uwagę inne zmienne, takie jak przyjmowane przez uczestników leki na bezsenność, poziom edukacji, objawy depresji czy wskaźnik masy ciała (BMI).
- Niejasne pozostaje, czy problemy ze snem wpływają na rozwój choroby Alzheimera, czy też może nierozpoznana jeszcze choroba wpływa na jakość snu – podkreśla dr Barbara B. Bendlin, prowadząca badanie. – Warto jednak próbować poprawić sen osób w grupie ryzyka, bo istnieje szansa, że może to opóźnić rozwój choroby lub jej zapobiec.
Naukowcy zwracają również uwagę, że badanie miało jedno istotne ograniczenie: dane na temat jakości snu zbierane były na podstawie relacji uczestników. Pewniejsze wyniki można by uzyskać, monitorując ich sen za pomocą stosownych urządzeń.
