- Byłem przekonany, że prokuratura wyda takie orzeczenie – mówi termedii.pl prof. Jerzy Szaflik

Prokuratura Okręgowa w Warszawie uznała, że prof. Jerzy Szaflik nie popełnił przestępstwa i umorzyła śledztwo w sprawie ewentualnych nieprawidłowości w prywatnej klinice okulistycznej.

W oficjalnym komunikacie śledczy stwierdzili, że Centrum Mikrochirurgii Oka "Laser" wykonywało przeszczepy rogówki bez zgody ministra zdrowia. Nie znaleźli jednak dowodów na to, że prof. Szaflik i pracujący w klinice lekarze mieli świadomość, że placówka takiego pozwolenia nie posiada. - Cieszę się, że tak zakończyło się postępowanie. O pozytywnym finale byłem przekonany od samego początku, tak jak byłem i jestem przekonany, że historia związana z moją osobą nie służy polskiej medycynie – mówi prof. Jerzy Szaflik. I dodaje: - W Polsce istnieją pokłady nieufności między lekarzami i pacjentami, a takie zdarzenia pogłębiają i tak niełatwe relacje. Dlatego apeluję, aby ci, którzy podejmują tak radykalne decyzje, najpierw zastanowili się, jakie one spowodują skutki. Pacjenci bowiem chcą ufać lekarzowi, który wykonuje zawód szczególnie wrażliwy. Jeżeli z tego zdarzenia i orzeczenia prokuratury resort zdrowia wyciągnie właściwe wnioski, przyniesie to korzyść całej polskiej medycynie. Warto, aby w przyszłości urzędnicy Ministerstwa Zdrowia włożyli więcej wysiłku w weryfikację zarzutów, jakie padają pod adresem lekarzy. Przypomnijmy: w połowie sierpnia ubiegłego roku minister zdrowia Bartosz Arłukowicz odwołał prof. Szaflika ze stanowiska konsultanta krajowego w dziedzinie okulistyki oraz ze stanowiska szefa Banku Tkanek Oka w Warszawie. Zawiadomienie do prokuratury złożyło CBA.