"Fakt" napisał, że tysiące łóżek szpitalnych zniknie. Resort to komentuje
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 18.07.2016
Źródło: KL, Ministerstwo Zdrowia
Ministerstwo wchodzi w polemikę z "Faktem" i odpowiada na zarzuty, że przez nową reformę Konstantego Radziwiłła kolejki mogą być jeszcze dłuższe. - Resort liczy szpitalne miejsca we wszystkich szpitalach. Efekt będzie taki, że z oddziałów w najbliższych latach znikną tysiące łóżek! - napisał "Fakt". Co na resort?
Wyjaśnienia do artykułu dotyczącego map potrzeb zdrowotnych, które opublikowano na stronie Ministerstwa Zdrowia:
- W związku z publikacją pod tytułem „Szokujące plany rządu wobec szpitali. Może zniknąć 17 tys. łóżek!”, która ukazała się w dzienniku „Fakt”, wyjaśniamy, że celem Ministerstwa Zdrowia nie jest zamykanie oddziałów szpitalnych, ale dostarczenie właścicielom szpitali rzetelnych informacji, jakich świadczeń i w jakiej ilości będą potrzebowali pacjenci w całej Polsce. Zapewniamy także, że ewentualne zmniejszenie liczby niektórych łóżek szpitalnych ze względu na obserwowane już trendy i prognozy epidemiologiczne nie będzie skutkowało zwiększeniem kolejek.
Minister zdrowia nie podejmuje decyzji w sprawie liczby łóżek na poszczególnych oddziałach. Decydują o tym podmioty tworzące poszczególne szpitale (czyli ich właściciele). Mapy zawierają prognozy potrzeb zdrowotnych na poziomie województw, a nie gotowe wytyczne dla poszczególnych szpitali. Nie są one elementem centralnego sterowania, a jedynie narzędziem wspomagającym podjęcie decyzji. Mapy nie wskazują również, które szpitale powinny otrzymać kontrakty, ponieważ w Polsce istnieje system konkursowy, w którym podmioty na równych zasadach starają się o zawarcie umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia. Mapy mają pomóc w określeniu, ile umów należy zawrzeć, by były one dopasowane do prognozowanych potrzeb zdrowotnych obywateli i umożliwiały ich zaspokojenie. Nie określają natomiast ani nie sugerują, z jakimi podmiotami (szpitalami) te umowy miałyby być zawierane.
Istotą map potrzeb zdrowotnych jest stworzenie rzetelnego narzędzia statystycznego. Są ważnym i potrzebnym narzędziem, które pozwoli racjonalnie zaplanować zakup świadczeń dla pacjentów, a także nowe inwestycje w poszczególnych regionach kraju.
Dane z map potrzeb zdrowotnych powinny być stosowane z namysłem i rozwagą. Tak, aby środki na służbę zdrowia jak najlepiej zabezpieczały potrzeby pacjentów i były efektywnie wydatkowane.
Przeczytaj także tekst pod tytułem: "Mapy, ale właściwie czego? Miały być drogowskazem, a nie spełniają oczekiwań"
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/ i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
- W związku z publikacją pod tytułem „Szokujące plany rządu wobec szpitali. Może zniknąć 17 tys. łóżek!”, która ukazała się w dzienniku „Fakt”, wyjaśniamy, że celem Ministerstwa Zdrowia nie jest zamykanie oddziałów szpitalnych, ale dostarczenie właścicielom szpitali rzetelnych informacji, jakich świadczeń i w jakiej ilości będą potrzebowali pacjenci w całej Polsce. Zapewniamy także, że ewentualne zmniejszenie liczby niektórych łóżek szpitalnych ze względu na obserwowane już trendy i prognozy epidemiologiczne nie będzie skutkowało zwiększeniem kolejek.
Minister zdrowia nie podejmuje decyzji w sprawie liczby łóżek na poszczególnych oddziałach. Decydują o tym podmioty tworzące poszczególne szpitale (czyli ich właściciele). Mapy zawierają prognozy potrzeb zdrowotnych na poziomie województw, a nie gotowe wytyczne dla poszczególnych szpitali. Nie są one elementem centralnego sterowania, a jedynie narzędziem wspomagającym podjęcie decyzji. Mapy nie wskazują również, które szpitale powinny otrzymać kontrakty, ponieważ w Polsce istnieje system konkursowy, w którym podmioty na równych zasadach starają się o zawarcie umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia. Mapy mają pomóc w określeniu, ile umów należy zawrzeć, by były one dopasowane do prognozowanych potrzeb zdrowotnych obywateli i umożliwiały ich zaspokojenie. Nie określają natomiast ani nie sugerują, z jakimi podmiotami (szpitalami) te umowy miałyby być zawierane.
Istotą map potrzeb zdrowotnych jest stworzenie rzetelnego narzędzia statystycznego. Są ważnym i potrzebnym narzędziem, które pozwoli racjonalnie zaplanować zakup świadczeń dla pacjentów, a także nowe inwestycje w poszczególnych regionach kraju.
Dane z map potrzeb zdrowotnych powinny być stosowane z namysłem i rozwagą. Tak, aby środki na służbę zdrowia jak najlepiej zabezpieczały potrzeby pacjentów i były efektywnie wydatkowane.
Przeczytaj także tekst pod tytułem: "Mapy, ale właściwie czego? Miały być drogowskazem, a nie spełniają oczekiwań"
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/ i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.