iStock
350 mln zł więcej na podwyżki
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 09.08.2022
Źródło: Narodowy Fundusz Zdrowia, Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji
Tagi: | Bernard Waśko, podwyżki |
Narodowy Fundusz Zdrowia wypłaci dodatkowe 350 mln zł na sfinansowanie podwyżek w szpitalach – częściowo z wyższej wyceny stawki rozliczeniowej, częściowo dzięki współczynnikowi korygującemu.
9 sierpnia w Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji zorganizowano konferencję prasową, podczas której przedstawiono nowe rozwiązania pozwalające placówkom na realizację podwyżek wynikających z obowiązującej od 1 lipca ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych. Zapowiedziano, że dyrektorzy dostaną 350 mln zł więcej – częściowo z wyższej wyceny stawki rozliczeniowej (dla wszystkich szpitali), częściowo dzięki współczynnikowi korygującemu (dla szpitali z sieci, ale pierwszego i drugiego poziomu zabezpieczenia).
Wprowadzenie ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego wiąże się z koniecznością zwiększenia płac w ochronie zdrowia. Koszty podwyżek miała pokryć nowa wycena świadczeń opracowana przez Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, którą zaakceptowało Ministerstwo Zdrowia. Dyrektorzy szpitali aneksujący umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia na świadczenia rozliczane ryczałtem i odrębnie kontraktowane poinformowali – między innymi w „Menedżerze Zdrowia” – że nie wszystkim wystarczy pieniędzy.
350 mln zł ma pomóc zarządzającym, którzy ostatnio zaalarmowali, że nie wystarczy im pieniędzy na podwyżki zapowiedziane przez rządzących.
Szczegóły
W konferencji uczestniczył zastępca prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia Bernard Waśko.
Przedstawiciel NFZ zaczął od wyliczeń.
– Do 8 sierpnia podpisaliśmy ok. 460 aneksów, czyli z ok. 80 proc. wszystkich szpitali. Wśród szpitali powiatowych jest to nieco mniej, bo ok. 3/4. W ośmiu województwach aneksy podpisało 100 lub niemal 100 proc. placówek, ale są też województwa, w których odsetek ten wynosi 40–60 proc. – poinformował Bernard Waśko. – Obserwując aneksowanie umów i analizując to, co mówili dyrektorzy szpitali powiatowych, zdecydowaliśmy się na podjęcie interwencji, aby pomóc placówkom i zwiększyć finansowanie – dodał.
– Podniesiemy jednostkę rozliczeniową w ryczałcie we wszystkich szpitalach do 1,62 zł. To będzie ok. 235 mln zł na drugie półrocze. Poza tym, aby dodatkowe pieniądze trafiły do placówek, gdzie jest największy problem, czyli do szpitali pierwszego i drugiego poziomu, zastosujemy współczynniki korygujące zwiększające finansowanie o dodatkowe 2 proc. W sumie dodatkowa kwota wyższego finansowania na drugie półrocze wyniesie 350 mln zł – zapowiedział zastępca prezesa NFZ, informując, że korekta finansowania będzie obowiązywać od sierpnia.
Waśko odniósł się też do niepodpisywania przez dyrektorów szpitali dotychczasowych aneksów.
– Złożenie podpisu pod aneksem to samodzielna decyzja zarządzającego – z pełną świadomością skutków takiego działania. Przypomnę, że ustawa o minimalnym wynagrodzeniu zobowiązuje do wypłaty pensji oraz dotrzymania terminu. Liczę na to, że wkrótce liczba podpisanych aneksów do umów się zwiększy – mówił Bernard Waśko.
Waśko poinformował, że dodatkowe pieniądze na podwyżki wynagrodzeń nie są planowane dla zarządzających przychodniami podstawowej opieki zdrowotnej i oraz ambulatoryjnej opieki specjalistycznej.
Przeczytaj także: „Lista niewypłacalnych szpitali”, „Dyrektor szpitala kosmicznie zadowolony z podwyżek”, „Minister zdrowia zapewnił, że pieniędzy na podwyżki powinno wystarczyć”, „Czy szpitale będą zamykane?” i „Nie ma pieniędzy na podwyżki”.
Wprowadzenie ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego wiąże się z koniecznością zwiększenia płac w ochronie zdrowia. Koszty podwyżek miała pokryć nowa wycena świadczeń opracowana przez Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, którą zaakceptowało Ministerstwo Zdrowia. Dyrektorzy szpitali aneksujący umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia na świadczenia rozliczane ryczałtem i odrębnie kontraktowane poinformowali – między innymi w „Menedżerze Zdrowia” – że nie wszystkim wystarczy pieniędzy.
350 mln zł ma pomóc zarządzającym, którzy ostatnio zaalarmowali, że nie wystarczy im pieniędzy na podwyżki zapowiedziane przez rządzących.
Szczegóły
W konferencji uczestniczył zastępca prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia Bernard Waśko.
Przedstawiciel NFZ zaczął od wyliczeń.
– Do 8 sierpnia podpisaliśmy ok. 460 aneksów, czyli z ok. 80 proc. wszystkich szpitali. Wśród szpitali powiatowych jest to nieco mniej, bo ok. 3/4. W ośmiu województwach aneksy podpisało 100 lub niemal 100 proc. placówek, ale są też województwa, w których odsetek ten wynosi 40–60 proc. – poinformował Bernard Waśko. – Obserwując aneksowanie umów i analizując to, co mówili dyrektorzy szpitali powiatowych, zdecydowaliśmy się na podjęcie interwencji, aby pomóc placówkom i zwiększyć finansowanie – dodał.
– Podniesiemy jednostkę rozliczeniową w ryczałcie we wszystkich szpitalach do 1,62 zł. To będzie ok. 235 mln zł na drugie półrocze. Poza tym, aby dodatkowe pieniądze trafiły do placówek, gdzie jest największy problem, czyli do szpitali pierwszego i drugiego poziomu, zastosujemy współczynniki korygujące zwiększające finansowanie o dodatkowe 2 proc. W sumie dodatkowa kwota wyższego finansowania na drugie półrocze wyniesie 350 mln zł – zapowiedział zastępca prezesa NFZ, informując, że korekta finansowania będzie obowiązywać od sierpnia.
Waśko odniósł się też do niepodpisywania przez dyrektorów szpitali dotychczasowych aneksów.
– Złożenie podpisu pod aneksem to samodzielna decyzja zarządzającego – z pełną świadomością skutków takiego działania. Przypomnę, że ustawa o minimalnym wynagrodzeniu zobowiązuje do wypłaty pensji oraz dotrzymania terminu. Liczę na to, że wkrótce liczba podpisanych aneksów do umów się zwiększy – mówił Bernard Waśko.
Waśko poinformował, że dodatkowe pieniądze na podwyżki wynagrodzeń nie są planowane dla zarządzających przychodniami podstawowej opieki zdrowotnej i oraz ambulatoryjnej opieki specjalistycznej.
Przeczytaj także: „Lista niewypłacalnych szpitali”, „Dyrektor szpitala kosmicznie zadowolony z podwyżek”, „Minister zdrowia zapewnił, że pieniędzy na podwyżki powinno wystarczyć”, „Czy szpitale będą zamykane?” i „Nie ma pieniędzy na podwyżki”.