Andrzej Matyja: 6 procent PKB na zdrowie znacznie szybciej niż chce rząd
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 28.05.2018
Źródło: Bartłomiej Leśniewski
Tagi: | Andrzej Matyja |
- Chcemy na nowo wrócić do tematu i doprowadzić do tego, by poziom 6 proc. PKB wydatków na zdrowie osiągnąć szybciej niż przewiduje ustawa i niż wynika z umowy Szumowski-rezydenci – mówi Andrzej Matyja, nowy prezes Naczelnej Rady Lekarskiej.
Z Andrzejem Matyją rozmawialiśmy po wybraniu go na nowe stanowisko.
W swoich wystąpieniach podczas zjazdu mówił pan o tym, że tempo wzrostu wydatków na zdrowie w Polsce jest za małe. Co to znaczy? 6 proc. to za mało?
- To, że ma być to 6 proc. PKB można zaakceptować. Tyle, że uważam, że tempo w jakim mamy dojść do tego poziomu – jest za małe. To nie odpowiada naszym potrzebom, uważam, że tempo należy przyspieszyć. Jeżeli ochronę zdrowia mamy naprawiać w tak wolnym tempie, nie odrobimy zacofania wobec innych krajów.
A więc otworzyć na nowo dyskusję, mimo, że jest ustawa, jest porozumienie, które zawarli rezydenci.
- Tak, dyskusję trzeba otworzyć na nowo. Będziemy się starali do tego przekonać wszystkich zainteresowanych. Wielka szkoda, że głosu naszego w sprawie wzrostu nakładów nie słuchano wcześniej, na przykład przy reformie zdrowia w czasie rządów Jerzego Buzka. Postaram się by ten głos był dzisiaj mocniej słyszany.
Na co położy pan nacisk jako prezes rady? Co jeszcze nowego prócz wydatków wymaga pilnej zmiany w polityce samorządu lekarskiego?
- Tą palącą sprawa jest sprawa poprawy wizerunku lekarzy i naszego samorządu w społeczeństwie. To niebezpieczne, że wykreowano w ostatnim czasie wizerunek pacjenta bez lekarza, a lekarza bez pacjenta. Taki obraz jest fałszywy, a powtarzaniu tego, że tak nie jest, wyjaśnianiu prawdziwych relacji pacjent – lekarz: nigdy dość.
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
W swoich wystąpieniach podczas zjazdu mówił pan o tym, że tempo wzrostu wydatków na zdrowie w Polsce jest za małe. Co to znaczy? 6 proc. to za mało?
- To, że ma być to 6 proc. PKB można zaakceptować. Tyle, że uważam, że tempo w jakim mamy dojść do tego poziomu – jest za małe. To nie odpowiada naszym potrzebom, uważam, że tempo należy przyspieszyć. Jeżeli ochronę zdrowia mamy naprawiać w tak wolnym tempie, nie odrobimy zacofania wobec innych krajów.
A więc otworzyć na nowo dyskusję, mimo, że jest ustawa, jest porozumienie, które zawarli rezydenci.
- Tak, dyskusję trzeba otworzyć na nowo. Będziemy się starali do tego przekonać wszystkich zainteresowanych. Wielka szkoda, że głosu naszego w sprawie wzrostu nakładów nie słuchano wcześniej, na przykład przy reformie zdrowia w czasie rządów Jerzego Buzka. Postaram się by ten głos był dzisiaj mocniej słyszany.
Na co położy pan nacisk jako prezes rady? Co jeszcze nowego prócz wydatków wymaga pilnej zmiany w polityce samorządu lekarskiego?
- Tą palącą sprawa jest sprawa poprawy wizerunku lekarzy i naszego samorządu w społeczeństwie. To niebezpieczne, że wykreowano w ostatnim czasie wizerunek pacjenta bez lekarza, a lekarza bez pacjenta. Taki obraz jest fałszywy, a powtarzaniu tego, że tak nie jest, wyjaśnianiu prawdziwych relacji pacjent – lekarz: nigdy dość.
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.