Arłukowicz spadł z wysokiego konia

Udostępnij:
Mówi się, że jak spaść, to z wysokiego konia. W przypadku byłego ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza stare przysłowie zdaje się mieć drugie dno – wielkiego przegranego. Po dymisji o jedynce na liście PO nie ma co marzyć, dochodzą głosy z zachodniopomorskiej PO.
Przed dymisją Bartosz Arłukowicz i Stanisław Gawłowski, były wiceminister środowiska, mogli być praktycznie pewni pierwszych miejsc na liście PO. Cztery lata temu byli bowiem liderami tych list. Jeden w okręgu szczecińskim, drugi koszalińskim.

Zdaniem posła PO Arkadiusza Litwińskiego, członka władz szczecińskiej i zachodniopomorskiej PO zdymisjonowani ministrowie nie są w stanie być liderami list.

Inny z polityków PO w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” powiedział także: – Arłukowicza można bez straty odstrzelić. Był u nas samotnym wilkiem, przyszedł przecież z SLD, grał solo, nie miał swoich ludzi.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.