Będzie rozszerzenie definicji pierwszej pomocy?
Tagi: | Marek Kos, Ministerstwo Zdrowia, pierwsza pomoc, definicja pierwszej pomocy, Państwowe Ratownictwo Medyczne, PRM |
Zgodnie z propozycją Ministerstwa Zdrowia udzielający pierwszej pomocy będzie mógł podać wydawany na receptę lek, na przykład adrenalinę, osobie we wstrząsie anafilaktycznym. Obecnie świadek zdarzenia takiego leku sam podać nie może. Zmianę definicji pierwszej pomocy zakłada projekt nowelizacji ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym oraz niektórych innych ustaw.
Wiceminister zdrowia Marek Kos poinformował, że zgodnie z obecną definicją osoba, która udziela pierwszej pomocy, nie ma możliwości podania leku na receptę, chociaż lek ten jest dostępny na miejscu zdarzenia. Na ten problem od lat zwracają uwagę rodzice dzieci zagrożonych wstrząsem anafilaktycznym. Nawet jeśli dziecko uczęszczające do przedszkola czy szkoły ma przy sobie adrenalinę, np. w tzw. epipenie, to jeśli żaden z nauczycieli nie zgodził się uprzednio na podanie leku dziecku, świadkowie czekają na przyjazd karetki.
Kos zaznaczył w uzasadnieniu projektu, że rozszerzenie definicji pierwszej pomocy o leki jest konieczne. MZ podkreśliło, że obecnie coraz częściej w ramach pierwszej pomocy stosowane są wydawane z przepisu lekarza leki, niezbędne osobom przewlekle chorym, na przykład zagrożonym wystąpieniem wstrząsu anafilaktycznego, napadu padaczki czy chorującym na cukrzycę. Podkreślono, że po rozszerzeniu definicji pierwszej pomocy o leki, świadkowie zdarzenia, którzy je podadzą, będą postępować zgodnie z prawem.
Wiceminister zdrowia Marek Kos 22 stycznia poinformował, że projekt, który zakłada zmianę definicji pierwszej pomocy, w styczniu trafi pod obrady Rady Ministrów.
– Chcemy, aby definicja pierwszej pomocy była rozszerzona o możliwość podania leku przepisanego przez lekarza przez świadka zdarzenia – powiedział.
Fundacja Allergia podkreśla, że konsekwencje złego podania czy nawet przekroczenia zalecanej dawki są dużo mniejsze niż biernej postawy.
Zgodnie z Kodeksem karnym za nieudzielenie pomocy człowiekowi, który znajduje się w sytuacji bezpośredniego niebezpieczeństwa utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu grozi do trzech lat pozbawienia wolności.
Propozycja rozszerzenia definicji pierwszej pomocy pojawiła się już w 2022 r. w projekcie resortu zdrowia zmian w ustawie o Państwowym Ratownictwie Medycznym.
Przeczytaj także: „Ludzie toną w ciszy”.