Bez umów przyjmują pacjentów
Redaktor: Agnieszka Katrynicz
Data: 18.01.2011
Źródło: Gazeta Lubuska
NFZ nadal nie podpisał umów z lekarzami rodzinnymi, których zrzesza Porozumienie Zielonogórskie.
- To prawda, jednak pacjenci z naszego regionu mogą spać spokojnie - zapewnia Wojciech Perekitko, prezes lubuskiego oddziału PZ. - Lekarze pracują normalnie, brak umów jest tu bez znaczenia. Zresztą, nie ma ich jedynie przez kłopoty techniczne i my to rozumiemy.
- Proszę się nie dziwić, że przygotowanie umów trwa tyle czasu. Lekarze z Porozumienia złożyli ofertę na dwa dni przed końcem roku - mówi Sylwia Malcher-Nowak, rzeczniczka lubuskiego oddziału NFZ.
- Wszystko jednak trwa zbyt długo - uważa Jacek Krajewski, prezes PZ. - Mamy nadzieję, że umowy dostaniemy jeszcze w tym tygodniu. Problem jest na Podkarpaciu i Opolszczyźnie. - Stamtąd docierały do nas sygnały, e przez brak umów lekarze mieli np. kłopoty z wystawianiem recept na refundowane leki - dodaje J. Krajewski.
- Proszę się nie dziwić, że przygotowanie umów trwa tyle czasu. Lekarze z Porozumienia złożyli ofertę na dwa dni przed końcem roku - mówi Sylwia Malcher-Nowak, rzeczniczka lubuskiego oddziału NFZ.
- Wszystko jednak trwa zbyt długo - uważa Jacek Krajewski, prezes PZ. - Mamy nadzieję, że umowy dostaniemy jeszcze w tym tygodniu. Problem jest na Podkarpaciu i Opolszczyźnie. - Stamtąd docierały do nas sygnały, e przez brak umów lekarze mieli np. kłopoty z wystawianiem recept na refundowane leki - dodaje J. Krajewski.
