Bezdomni i choroby, które od stuleci nie były problemem

Na ulicach coraz więcej śmieci, a razem z nimi szczurów. To idealne warunki do rozprzestrzenia się groźnych chorób, o których Zachód zdążył już zapomnieć. Najbardziej zagrożeni są bezdomni. W stanie Kalifornia odnotowano 167 przypadków tyfusu.

- Tyfus, czerwonka, gruźlica, również zapalenie wątroby typu A szaleją wśród kalifornijskich bezdomnych. A tych jest niemało i będzie najpewniej jeszcze więcej – podaje "Superstacja".

Taki stan rzeczy zagraża nie tylko bezdomnym. Spotykają się oni przecież z całą resztą społeczeństwa w sklepach, środkach komunikacji publicznej, na ulicach. Władze stanowe i organizacje pożytku społecznego zorganizowały akcje profilaktyczne adresowane do bezdomnych.

Jak sprawa wygląda w Polsce? Na razie nie tak groźnie jak po drugiej stronie oceanu. Dotychczas największym problemem jest wszawica. Niemniej jednak troska o zdrowie bezdomnych powinna być troską wszystkich.