Bilans ostatnich czterech lat w ochronie zdrowia: nerwowa stagnacja

Udostępnij:
Koniec kadencji parlamentu skłania do podsumowań. Mimo że nie zdecydowano się na radykalne reformy, wiele nowych rozwiązań prawnych wywoływało kontrowersje. Jak zmieniała się rzeczywistość prawna przez minione cztery lata? O tym pisze Iwona Magdalena Aleksandrowicz.
W roku wyborczym, tuż przed objęciem funkcji przez nowych posłów i ministra, przyjęto wiele ustaw, które zaczęły obowiązywać już w trakcie kolejnej kadencji. Rolą ustawodawcy było w tej sytuacji przede wszystkim obserwowanie skutków wejścia w życie nowych przepisów i ewentualnie przygotowanie odpowiednich nowelizacji.

Ustawa refundacyjna
Już pierwsze miesiące przyniosły poważny kryzys. Wielu świadczeniodawców kojarzy początek 2012 r. przede wszystkim z zamieszaniem wokół ustawy refundacyjnej. Protest pieczątkowy jasno pokazał, że zapisy nowo wprowadzonej ustawy refundacyjnej nie są akceptowane przez lekarzy i są oni zdeterminowani, by doprowadzić do zmian w prawie. Zapisy ustawy refundacyjnej powodowały problemy interpretacyjne i trudności ze zrealizowaniem recept. Pojawiły się tłumy pacjentów obawiających się braku możliwości uzyskania recept na leki stosowane w chorobach przewlekłych. Ostatecznie kryzys został zażegnany, jednak straty wizerunkowe i brak zaufania lekarzy do ministra zdrowia okazały się trudne do odrobienia.

Wprowadzone równocześnie z ustawą refundacyjną nowe wzory recept musiały na skutek protestu zostać zmienione. Rozporządzenie w sprawie recept lekarskich wydane 8 marca 2012 r. uwzględniło postulaty, ale również doprowadziło do rezygnacji z wydawania recept w kolorze różowym na środki narkotyczne.

Noworoczne zmiany
1 stycznia 2012 r. zaczęła obowiązywać nowelizacja ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, na mocy której powołano wojewódzkie komisje ds. orzekania o zdarzeniach medycznych. Komisje miały zaspokoić potrzeby pacjentów, którzy w wieloletnich procesach muszą udowadniać, że oni lub ich bliscy stali się ofiarami błędu medycznego. Postępowania przed komisjami nie cieszą się jednak dużą popularnością, mimo niższych kosztów i krótszego przebiegu postępowania oraz ograniczenia wymogów formalnych. Z pewnością przyczyn należy upatrywać w ograniczeniach kwotowych roszczeń oraz możliwości orzekania przez komisje tylko w sprawie zdarzeń będących następstwem świadczeń udzielonych w szpitalu po 1 stycznia 2012 r.

Z początkiem 2012 r. weszły w życie także nowe ustawy o samorządzie oraz o zawodach pielęgniarki i położnej. Od tego czasu były one kilkanaście razy nowelizowane, co świadczy o potrzebie debaty nad rolą pielęgniarek i położnych w systemie ochrony zdrowia. Duże zróżnicowanie kwalifikacji, niezadowolenie z warunków płacowych i organizacji pracy, wprowadzenie nowych programów kształcenia podyplomowego oraz poszerzenie kompetencji o możliwość wypisywania recept i zleceń to tylko niektóre z bieżących problemów.

Elektroniczne rozczarowania
Rok 2012 był również początkiem obowiązywania ustawy o systemie informacji w ochronie zdrowia. Wprowadzenie ustawy miało doprowadzić do lepszego wykorzystania zasobów dzięki podejmowaniu decyzji na podstawie kompleksowych, usystematyzowanych i łatwo dostępnych danych. Informatyzacja miała wpłynąć na standaryzację działań podejmowanych w systemie ochrony zdrowia i uwzględniać potrzeby obywateli w zakresie uzyskiwania informacji. Jednym z aspektów informatyzacji miała być całkowita rezygnacja z prowadzenia dokumentacji medycznej w formie papierowej. Stosowny zapis w ustawie o systemie informacji w ochronie zdrowia wprowadził odpowiednie zmiany w ustawie o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta. Przepis zobowiązujący świadczeniodawców do prowadzenia dokumentacji medycznej w formie elektronicznej miał zacząć obowiązywać od 1 sierpnia 2014 r. Nie udało się jednak wprowadzić tych zamierzeń. Nie sprawdziły się aplikacje umożliwiające wymianę danych na różnych szczeblach, na zmiany nie byli przygotowani także świadczeniodawcy. Pomimo fiaska kompleksowej informatyzacji udało się wdrożyć fragmentaryczne rozwiązania usprawniające przepływ informacji, a kolejny termin wprowadzenia elektronicznej dokumentacji medycznej wyznaczono na 1 sierpnia 2017 r.

Pakiet kolejkowy i onkologiczny
Niezakończona informatyzacja nie jest jedynym problem, z jakim zmagają się świadczeniobiorcy. Szczególnie dotkliwe dla pacjentów, zwłaszcza tych, którzy rzadko korzystają z opieki zdrowotnej, jest oczekiwanie w wielomiesięcznych kolejkach. Wprowadzone od 1 stycznia 2015 r. zmiany, określane jako pakiet onkologiczny oraz pakiet kolejkowy, miały usprawnić udzielanie świadczeń. Konieczność posiadania skierowań do okulisty i dermatologa oraz obowiązek załączenia oryginału skierowania do listy oczekujących miały poprawić efektywność wykorzystania zasobów. W wypadku podejrzenia nowotworu pacjentowi przyznano szczególne preferencje w korzystaniu ze świadczeń.Biorąc pod uwagę intencje ustawodawcy, nie sposób polemizować z celowością nowelizacji. Problem organizacji kolejek oczekujących wymaga jednak skuteczniejszych rozwiązań i zmian nie tylko na poziomie sposobu rejestracji pacjenta.

Kwalifikacje lekarzy
Coraz częściej wskazuje się na zagrożenie dla bezpieczeństwa zdrowotnego w Polsce wynikające z niedoborów kadrowych w ochronie zdrowia. Analiza alarmujących danych skłoniła rządzących do wprowadzenia w ostatnich latach wielu nowych rozwiązań dotyczących kształcenia lekarzy, które mają odwrócić niekorzystne tendencje. W trakcie minionych czterech lat znacznie poszerzono ofertę edukacyjną. Dla osób chcących podjąć naukę na kierunku lekarskim w języku polskim w roku akademickim 2015/2016 przygotowano przeszło 4600 miejsc na 15 uczelniach. Po raz pierwszy przeprowadzono rekrutację na Uniwersytecie Rzeszowskim, Uniwersytecie Jana Kochanowskiego w Kielcach oraz Uniwersytecie Zielonogórskim. Aktualnie jedynie w województwie opolskim nie jest prowadzone kształcenie na kierunku lekarskim.

Ciągle dużą trudność stanowi nierównomierne rozmieszczenie kadr. Młodzi lekarze osiedlają się bowiem bliżej większych ośrodków miejskich, najczęściej tych, w których ukończyli studia. Dzięki rozpoczęciu kształcenia w nowych lokalizacjach pojawiła się szansa na poprawę dostępu do świadczeń w całym kraju.
Wprowadzone zostały również zmiany w kształceniu lekarzy w zakresie realizacji stażu podyplomowego, a Lekarski Egzamin Praktyczny zastąpiono Lekarskim Egzaminem Końcowym.

Wskazania terapeutyczne
W jakiej kondycji jest opieka zdrowotna po zabiegach przeprowadzanych w minionych czterech latach? Wszystkie grupy personelu medycznego mają powody do niezadowolenia: rozrost biurokracji, niesatysfakcjonujące wynagrodzenia i warunki pracy czy brak odpowiednich ram prawnych do wykonywania zawodu. Najwyraźniej słyszany jest jednak głos pacjentów, którzy uważają system za zupełnie niewydolny. Koncepcja poprawy sytuacji w ochronie zdrowia jest istotnym elementem programu każdej partii. Pytanie tylko, czy ostatecznie wybrani rządzący rzeczywiście zastosują innowacyjną i radykalną, ale opartą na wiedzy terapię, czy też ograniczą się do niewielkich eksperymentów i doraźnych rozwiązań.

Pełny tekst Iwony Magdaleny Aleksandrowicz ukaże się w najnowszym numerze "Menedżera Zdrowia"
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.