Brytyjczycy mówią stop płaceniu za leczenie imigrantów i turystów w ich krajach

Udostępnij:
Brytyjski rząd zapowiada, że brytyjski podatnik nie będzie już płacił za leczenie imigrantów i turystów, którzy posiadają Kartę Europejskiego Ubezpieczenia Zdrowotnego w ich krajach. Rząd zareagował na doniesienia medialne w tej sprawie.
Rząd zareagował na artykuł w dzienniku "Daily Mail" pod nagłówkiem: "Luka w przepisach pozwala na turystykę zdrowotną...".

Jak podaje Polskie Radio, "Daily Mail" wynajął na dowód węgierską dziennikarkę, która przyleciała na jeden dzień do Anglii i zarejestrowała się w przychodni. Wydano jej tam europejską kartę zdrowia, której używała potem w Budapeszcie, obciążając brytyjski budżet.

Telewizja BBC dotarła do konsultanta - doktora Myrona Thomasa, który powiedział, że "brytyjski rząd wypłaca innym rządom około 750 milionów funtów rocznie, by pokryć koszt leczenia osób podróżujących po Europie z unijną kartą zdrowia, ale uzyskuje w zamian tylko 50 milionów funtów". Jest to wina samych Brytyjczyków, którzy nie egzekwują od turystów jak należy kosztów leczenia.

Jak zauważa radio, z drugiej strony jednak, europejska karta nie daje użytkownikom nic ponad to, co mogą i tak uzyskać za darmo od swojej służby zdrowia. Jedyny wyjątek to zakup leków na receptę, które w Wielkiej Brytanii kosztują pacjenta wszystkie tyle samo, bez względu na swą cenę rynkową.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.