Archiwum

Bukiel: Polacy dopłacaliby do leczenia, jeśli to spowodowałoby likwidację kolejek

Udostępnij:
Minister Łukasz Szumowski przyznał, że choć Polacy wydają pieniądze na prywatną służbę zdrowia, to nie są w stanie zaakceptować kolejnych instrumentów fiskalnych, a współpłacenie byłoby takim obciążeniem. Skomentował to Krzysztof Bukiel. – Czy pan minister sądzi, że Polacy godzą się na kolejki do leczenia i badań oraz to, że czekając narażają swoje zdrowie i życie? – spytał i dodał: – Ta wypowiedź była "ucieczką" polityka, który nie chce wprowadzić zmian i musi to uzasadnić.
Krzysztof Bukiel, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy:
– Minister powiedział, że choć Polacy wydają pieniądze na prywatną służbę zdrowia, to nie są w stanie zaakceptować kolejnych instrumentów fiskalnych, a współpłacenie byłoby takim obciążeniem. Ciekawe stwierdzenie, które rodzi pytania. Czy pan minister sądzi, że Polacy są w stanie zaakceptować kolejki do leczenia i badań oraz to, że czekając w tych kolejkach narażają swoje zdrowie i życie, a niekiedy wręcz w nich umierają? Z pewnością Polacy nie są w stanie tego zaakceptować, ale to jakoś nie motywuje rządzących do likwidacji kolejek, co najwyżej do "zarządzania nimi" .

Patrząc zaś na fakt (który minister też zauważył), że Polacy omijają kolejki do leczenia płacąc z własnej kieszeni pełne koszty świadczeń (a nie tylko dopłacając do nich) można by wysnuć wniosek odwrotny od tego, co stwierdził minister. Polacy chcieliby (a nie tylko zaakceptują) dopłacać do leczenia, jeśli to spowodowałoby likwidację kolejek. Jest to zgodne z wynikami sondażu, jaki przed laty został wykonany na zlecenie OZZL. Wówczas ponad 70 proc. Polaków zgodziła się na dopłacanie do leczenia, jeśli dzięki temu nie będą oni czekać w kolejkach w publicznej ochronie zdrowia. Dzisiaj można się spodziewać jeszcze lepszego wyniku, bo przecież Polacy mają przeciętnie więcej pieniędzy w swoich kieszeniach, a kolejki w publicznej ochronie zdrowi są jeszcze dłuższe. Z powyższego można domniemywać, że wypowiedź pana ministra nie wyrażała stanu faktycznego, ani nie była merytoryczną oceną rzeczywistości, ale była "ucieczką" polityka, który nie chce wprowadzić pewnych zmian i musi to jakoś uzasadnić.

Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.