Bukiel i Hamankiewicz o rezygnacji ministra Radziwiłła z członkostwa w NRL
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 17.10.2017
Źródło: Krystian Lurka
Minister zdrowia zrezygnował z członkostwa w NRL. O komentarz tej decyzji poprosiliśmy Bukiela i Hamankiewicza. Pierwszy mówi, że to nie dziwi. Drugi, że to sytuacja wyjątkowo przykra.
Krzysztof Bukiel, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy:
- Minister zrezygnował z członkostwa w Naczelnej Radzie Lekarskiej, bo poczuł potrzebę wyrażenia solidarności z rządem. To nic zdrożnego. Taka decyzja mnie nie dziwi. Wątpliwe jest to, że zrobił to dopiero teraz – w momencie, kiedy jest napięta sytuacja na linii rezydenci – rząd. Konstanty Radziwiłł powinien zrezygnować z członkostwa od razu, kiedy objął tekę ministra.
Maciej Hamankiewicz, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej:
- To sytuacja dla nas wyjątkowo przykra, bo minister zdrowia był związany z samorządem przez wiele lat. Rzeczywiście Konstanty Radziwiłł popadł w konflikt, popierając postulaty strajkujących jako członek Naczelnej Rady Lekarskiej, a jednocześnie będąc stroną negocjacji. Bardzo nam zależało na opinii w sprawie trwającego protestu w Polsce. Nigdy nie występowaliśmy przeciwko jakiemukolwiek rządowi do organizacji międzynarodowej. Dyskutujemy wyłącznie w gronie środowiska lekarskiego. Postrzegam ten protest jako wsparcie dla ministra zdrowia wobec innych członków rządu.
Przeczytaj także: "Radziwiłł rezygnuje z członkostwa w Naczelnej Radzie Lekarskiej. Poszło o rezydentów".
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/ i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
- Minister zrezygnował z członkostwa w Naczelnej Radzie Lekarskiej, bo poczuł potrzebę wyrażenia solidarności z rządem. To nic zdrożnego. Taka decyzja mnie nie dziwi. Wątpliwe jest to, że zrobił to dopiero teraz – w momencie, kiedy jest napięta sytuacja na linii rezydenci – rząd. Konstanty Radziwiłł powinien zrezygnować z członkostwa od razu, kiedy objął tekę ministra.
Maciej Hamankiewicz, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej:
- To sytuacja dla nas wyjątkowo przykra, bo minister zdrowia był związany z samorządem przez wiele lat. Rzeczywiście Konstanty Radziwiłł popadł w konflikt, popierając postulaty strajkujących jako członek Naczelnej Rady Lekarskiej, a jednocześnie będąc stroną negocjacji. Bardzo nam zależało na opinii w sprawie trwającego protestu w Polsce. Nigdy nie występowaliśmy przeciwko jakiemukolwiek rządowi do organizacji międzynarodowej. Dyskutujemy wyłącznie w gronie środowiska lekarskiego. Postrzegam ten protest jako wsparcie dla ministra zdrowia wobec innych członków rządu.
Przeczytaj także: "Radziwiłł rezygnuje z członkostwa w Naczelnej Radzie Lekarskiej. Poszło o rezydentów".
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/ i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
