Były prezydent Stanów Zjednoczonych wygrał z nowotworem

Wszystko wskazuje na to, że Jimmy Carter wygrał walkę z chorobą nowotworową. Poinformował, że jego organizm jest wolny od komórek rakowych – o czym donosi tygodnik „Time”.

Zakomunikował to podczas spotkania z uczestnikami szkółki niedzielnej w kościele baptystów w Plains w stanie Georgia. Były prezydent USA powiedział: – W ubiegłym tygodniu przeszedłem badania i lekarze nie znaleźli w mózgu żadnych komórek nowotworowych.

Zareagowało także jego biuro prasowe, które wydało specjalne oświadczenie. Poinformowało, że w mózgu ani w miejscach, gdzie wcześniej się znajdowały, nie odnotowano komórek rakowych. Brak ich także w innych, wolnych dotąd od choroby narządach byłego prezydenta. W oświadczeniu Carter dodał, że przez kolejne trzy tygodnie będzie przechodził badania kontrolne w ramach immunoterapii.

O swojej chorobie Jimmy Carter opinię publiczną poinformował w sierpniu.