COZR: będziemy pracować nawet bez kontraktu

Już we wrześniu do Centrum Onkologii Ziemi Radomskiej zostaną przyjęci pierwsi pacjenci. Na razie jeszcze nie ma umowy z NFZ, bo ta nowa placówka czeka na wszystkie odbiory. Dopiero wtedy będzie mogła wystąpić do Funduszu o kontrakt.

- To oczywiste, że spodziewamy się pozytywnej odpowiedzi ze strony funduszu. Dopóki nie uzyskamy kontraktu, pacjenci onkologiczni nie będą płacić za leczenie – mówi prof. Igal Mor, urolog, który razem z Ireneuszem Okrutnym, radomskim przedsiębiorcą, tworzy spółkę będącą głównym inwestorem Centrum.

A jeśli będzie negatywna odpowiedź?

- Nie ma takiej możliwości, żeby szpital nie pracował. Zatrudniliśmy już 80 osób i co ja bym im powiedział? Będziemy dalej pracować - zaznacza Mor.

Obecnie nadal trwają prace w głównym budynku COZR. W szpitalu będą funkcjonować izba przyjęć, centrum konsultacyjne, diagnostyka obrazowa – to na parterze. Na drugiej kondygnacji część łóżkowa i blok operacyjny z łóżkami intensywnej terapii.

W ramach kontraktu, jeśli szpital go uzyska, będą wykonywane zabiegi z dziedziny onkologii ginekologicznej i urologicznej. Będzie też świadczył odpłatnie badania diagnostyczne i profilaktyczne, m.in. badania genetyczne czy PET. Centrum posiada nowoczesne mammografy i rezonans, których jednak NFZ nie refunduje.

Ponadto do dyspozycji pacjentów będą m. in. pracownie gastroskopii, medycyny nuklearnej, tomografii, małoinwazyjnej diagnostyki guzów piersi, pracownia pozaustrojowego kruszenia kamieni i dwie pracownie USG.

Koszt całej inwestycji sięgnie ponad 100 mln zł.

.