Centralny Wykaz Ubezpieczonych na Podlasiu to lipa

Udostępnij:
Nawet 10 proc. mieszkańców Podlaskiego może nie występować w Centralnym Wykazie Ubezpieczonych NFZ.
-Takie są szacunki lekarzy rodzinnych na podstawie danych, które zebrano w Narodowym Funduszu Zdrowia. W sumie nawet około 120 tys. mieszkańców województwa od stycznia 2013 r. może mieć problem z dostępem do bezpłatnej służby zdrowia - pisze "Gazeta Współczesna".

Od nowego roku wchodzą bowiem w życie zapisy, zgodnie z którymi przy wizycie w przychodni czy szpitalu, nie będą już potrzebne potwierdzenia ubezpieczenia. Wystarczy dokument z numerem PESEL. To świadczeniodawca sprawdzi w systemie, czy jesteśmy ubezpieczeni. Jeśli okaże się, że w CWU nie ma naszego nazwiska, trzeba będzie pokazać dowód ubezpieczenia lub wypełnić oświadczenie, że jest się ubezpieczonym. Potem NFZ to zweryfikuje. Jeżeli okaże się, że nie widniejemy w wykazie ubezpieczonych, będziemy musieli zapłacić za poradę czy leczenie.

Od kilku tygodni kilkuset świadczeniodawców w naszym województwie testuje nowy system. Okazuje się, że około 10 proc. pacjentów nie ma w systemie NFZ, choć najczęściej są to osoby ubezpieczone.
– Każdego dnia mam przypadki pacjentów, których nie ma w systemie – mówi Joanna Zabielska-Cieciuch, lekarz rodzinny z Białegostoku. – I to mimo tego, że mają dowód na to, że opłacają składki. Niedawno była u mnie pacjentka, która od ośmiu lat pracuje w jednym miejscu, a nie było jej w wykazie. Inna była w systemie jako nieubezpieczona, mimo że miała zaświadczenie o opłaceniu składek. Okazało się, że KRUS spóźnił się dwa dni ze składką, bo akurat były święta.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.